Technologia w służbie urzędu!

in #polishlast month

phone.jpg

Nie mamy bezpośredniego wyjścia z domu na ogródek. Trzeba wydostać się na wspólną klatkę schodową, przejść terenem wspólnym za dom i dopiero można wejść na swój kawałek trawnika. Nie ma tu specjalnego powodu do narzekań. W zasadzie, to tylko cieszyć się, że mamy ogródek.

Jest jednak jeden szkopuł – dzieciaki są małe, często któreś chce do łazienki. Idąc do mieszkania nikną nam na trochę z oczu. W dodatku tylko najstarsze potrafi, póki co, otworzyć zakluczone drzwi, a żeby je zamknąć, to już permanentnie zapomina.
Mieszkania nie możemy zostawiać otwartego, bo dostęp z ulicy jest swobodny, a my z ogrodu nie zobaczylibyśmy nawet gdyby przyjechał cały wóz meblowy po nasz dobytek.

Krótko mówiąc, jeżeli siedzimy z dziećmi na ogrodzie – to naprawdę pokąźną ilość czasu biegamy z którymś dzieckiem do toalety.

W ogrodzie jest domek – budynek gospodarczy. Robi za schowek na narzędzia, rowery i inne graty.
Ostatnio nagle wyskoczyła mi spora ilość wolnego czasu, pomyślałem więc, że może nauczę się czegoś nowego i dobuduję do domku toaletę. Dobuduję, a nie wykonam w środku, bo i tak jest już mały i straciłbym sporo miejsca. Tymczasem odpowiednio powiększony – kto wie, może w przyszłości, w sytuacjach kryzysowych – mógłby robić za mały domek gościnny. Nawet jeżeli nie, to na pewno taka rozbudowa ułatwi nam codzienną aktywność w ogrodzie.

Jako osoba z chowu blokowo-klatkowego o budowaniu nie wiem nic. O ile jednak wierzę, że za pomocą internetu uda mi się nauczyć jakichś podstaw murarki czy hydrauliki, a o tyle urzędowej papierologii – nie łudźmy się – nie ogarnę.
Postanowiłem zatem grzecznie, miło i uprzejmie poprosić urząd miejski o zestaw niezbędnych informacji - czy mogę, co mogę, jak mogę i co jeszce trzeba zrobić, żeby nie okazało się nagle, że zostałem przestępcą czy tam innym aspołecznym, egoistycznym potworem.

Mieszkam teraz na obrzeżach, do centrum zbyt blisko nie jest, ale na szczęście mamy XXI wiek. Urzędy się cyfryzują, automatyzują. Jest dobrze, coraz więcej da się załatwić bez wychodzenia z domu.

Sprawdziłem listę miejskich biur, wydziałów i znalazłem chyba ten najbardziej przeze mnie pożądany – Architektury i czegoś tam. Strona www – zwyczajna, informacje czytelne, potrzebny nr kontaktowy znalazłem w kilka minut. Dzwonię…

- Dzień dobry, dodzwoniłeś się urzędu miejskiego, aby zapoznać się z polityką rodo…

[ tu zestaw kompletnie niepotrzebnych mi informacji]

… aby uzyskać połączenie w sprawie dopłat do...

[ kolejne minuty ]

… jeżeli dzwonisz w sprawie wyborów samorządowych…

[….serio, przecież ja wziąłem nr do architektury, nawet zerknąłem już ponownie na stronę dla upewnienia się]

… jeżeli interesują cię informacje miejskie naciśnij 2, jeżeli…

[tu kolejne możliwe opcje, trochę to trwa. Czekam, aż wymienią wszystkie, bo przecież, nie wiem co chcę wybrać – żadne nie brzmi jak pozwolenia na budowę, rozbudowę, etc.]

… ukraińska mowa…

...[dobra doszedłem do wersji językowych, znaczy się jednak przycisk 2 – trwało to wszystko około 5-6 minut.]

… dzień dobry jestem wirtualnym asystentem miejskim. Proszę powiedz, w jakiej sprawie dzwonisz, abym mogła cię właściwie przekierować?

- Rozbudowa budynku gospodarczego w ogrodzie.

- Przykro mi nie zrozumiałam. Potwórz wyraźnie!

- Roz-bu-do-wa bu-dyn-ku gos-po-dar-cze-go w og-ro-dzie.

- Przykro mi nie zrozumiałam. Spróbuj powiedzieć to samo używając innych słów.

- Powiększenie budynku.

- Przykro mi nie zrozumiałam. Spróbuj powiedzieć to samo używając innych słów.

- Budowa, rozbudowa!

- Przykro mi nie zrozumiałam. Spróbuj powiedzieć to samo używając innych słów.

- WY-DZIAŁ AR-CHI-TEK-TU-RY.

- Przykro mi nie zrozumiałam. Nie mogę pomóc. Połączę Cię z konsultantem, który spróbuje pomóc.

[5 kolejnych minut na oczekiwaniu. Rozmowa trwa już około kwadransa]

- Halo?

- Dzień dobry, mam ogród w ogrodzie budynek gospodarczy. Chcę dobudować tam małą toaletę – jakieś 5m2. Potrzebuje informacji jak załatwia się takie sprawy od strony formalnej.

- Przekieruję pana do działu architektury.

[to gdzie ja dzwoniłem dotąd? ]
[kolejne minuty na oczekiwaniu, czas połączenia zbliża się do pół godziny]

- Wydział Architektury i bla bla bla, słucham?

- Dzień dobry, mam ogród, w ogrodzie budynek gospodarczy. Chcę dobudować tam małą toaletę – jakieś 5m2. Potrzebuje informacji jak załatwia się takie sprawy od strony formalnej.

- Hmmm… od takich spraw mamy delegowaną osobę. Podam panu numer ...AA… BB… XX… YY… ZZ.

- ...AA… BB… XX… YY… ZZ. Dziękuję już dzwonię! Do widzenia!

Czas pierwszego połączenia 36 minut, ale było warto! Mam numer tego jednego, jedyne, specjalnego człowieka. Jak on / ona mi powie co i jak to klękajcie narody, wypełnię formularz najlepiej w historii tego miasta!

[sygnał oczekiwania połączenia…]

- Dzień dobry, dodzwoniłeś się urzędu miejskiego, aby zapoznać się z polityką rodo…

[ wtf? Sprawdzam, nie! Dobrze wybrałem podany numer, a już myślałem, że zadzwoniłem na poprzedni ]

… aby uzyskać połączenie w sprawie dopłat do...

[ kolejne minuty, mam jednak wrażenie, że już tu byłem... ]

… jeżeli dzwonisz w sprawie wyborów samorządowych…

[….hmm, hmmmmm, coś jakby narastała we mnie niechęć czy inne nieprzyjemne uczucie ]

… jeżeli interesują cię informacje miejskie naciśnij 2, jeżeli…

[nie no na pewno już tu byłem!!! a jeżeli opcje się różnią, czekam do końca...]

… ukraińska mowa…

[a jednak Tony Halik, no to ciśniemy 2 ]

… dzień dobry jestem wirtualnym asystentem miejskim. Proszę powiedz, w jakiej sprawie dzwonisz, abym mogła cię właściwie przekierować?

[deja vu powinno mieć swoje własne odmiany, ja na przykład tę nazwałbym piekielną…]

-- Rozbudowa budynku gospodarczego w ogrodzie.

- Przykro mi nie zrozumiałam. Potwórz wyraźnie!

- Roz-bu-do-wa bu-dyn-ku gos-po-dar-cze-go w og-ro-dzie.

- Przykro mi nie zrozumiałam. Spróbuj powiedzieć to samo używając innych słów.

- Powiększenie budynku.

- Przykro mi nie zrozumiałam. Spróbuj powiedzieć to samo używając innych słów.

- Budowa, rozbudowa!

- Przykro mi nie zrozumiałam. Spróbuj powiedzieć to samo używając innych słów.

- WY-DZIAŁ AR-CHI-TEK-TU-RY.

- Przykro mi nie zrozumiałam. Nie mogę pomóc. Połączę Cię z konsultantem, który spróbuje pomóc.

[5 kolejnych minut na oczekiwaniu, ale to już chyba każdy wie… ale to już było]

- Halo?

- Dzień dobry, mam ogród w ogrodzie budynek gospodarczy. Chcę dobudować tam małą toaletę – jakieś 5m2. Potrzebuje informacji jak załatwia się takie sprawy od strony formalnej. Chyba rozmawiałem już nawet z panią około pół godziny temu...

- Ze mną na pewno pan nie rozmawiał. Przekieruję pana do działu architektury.

- … ale proszę moment, bo już mnie raz przekierowano!

[kicha tam, klik - i jestem w melodii na oczekiwaniu]
[kolejne minuty na oczekiwaniu, wiszę sobie na tel od godziny… fajnie]

- Wydział Architektury i bla bla bla, słucham?

- Dzień dobry, mam ogród, w ogrodzie budynek gospodarczy. Chcę dobudować tam małą toaletę – jakieś 5m2. Potrzebuje informacji jak załatwia się takie sprawy od strony formalnej.

- Hmmm… od takich spraw mamy delegowaną osobę. Podam panu numer...AA… BB… XX…

- Moment! Czy ten numer, który chce mi pan podać to AABBXXYYZZ?!?

- Tak…

- Proszę się nie rozłączać. Ja właśnie pod niego zadzwoniłem, mam go wyświetlonego na ekranie i rozmawiam z Panem!!!

- No tak, bo ten numer jest aktywny w poniedziałki, środy i czwartki od 9:30 do 10:30, wtedy musi pan dzwonić… W pozostałych terminach przekierowuje na ogólną infolinię miejską. Tak jak i każdy inny urzędowy numer.

[kur...tyna]

Naprawdę bardzo się cieszę, że urzędy poszły w technologię, teraz zdecydowanie jest łatwiej – nie muszę nawet wychodzić z domu, żeby stracić czas i niczego nie załatwić. Fajnie. Tak nowocześnie.

P.S.
Wiem, technologia nie ma tu wiele do rzeczy. Wystarczyłoby dodać jedną linijkę odpowiedniej informacji na stronie. Dopowiedzieć jedno zdanie udzielając informacji. Nasze urzędy chyba zwyczajnie lubią utrudniać nam życie.

Sort:  

@tipu curate 4 każdy urzędnik musi coś robić żeby uzasadnić swoje istnienie (w znaczeniu posady), nie mogą więc zbyt łatwo rozwiązywać naszych problemów, bo by jeszcze się okazało że można zredukować zatrudnienie ;)

Hello doabit!

It's nice to let you know that your article will take 14th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by sarmaticus

You receive 🎖 0.2 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 275 with your winnings.

2.png


Invest in the Lu token (Lucoin) and get paid. With 50 Lu in your wallet, you also become the curator of the @hive-lu which follows your upvote.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq

If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP or to resume write a word START