Moja letnia "makaronada" - #pl-kuchniakonkurs.

in #polish6 years ago (edited)

Jak to na moim blogu bywa znowu będzie trochę po grecku...
Makaron z jakimikolwiek warzywnymi dodatkami to po grecku makaronada. Jak zapewne wszyscy wiecie do makaronu pasuje w sumie wszystko... jakiekolwiek warzywa. Mięso też pasuje, jak ktoś lubi, owoce morza również.

20180629_175004.jpg

Ale dzisiaj pokażę Wam jak robię makaron z warzywami z mojego ogródka i pewnie niczym Was nie zaskoczę. To przecież żadna filozofia podsmażyć warzywa i podać je z ugotowanym wcześniej makaronem, prawda?

W zależności co aktualnie rośnie w moim ogrodzie robię potrawy - niespodzianki o wdzięcznej nazwie "Co znajdę w ogródku" bo tak je właśnie nazywam. Mogą to być zupy, makarony, risotta, zapiekanki czy zapiekane warzywa.

Ale dzisiaj ma być konkursowy makaron więc zobaczcie co znalazłam tym razem w ogródku...

20180712_211110.jpg

Mamy więc paprykę, pomidory, kabaczki a zielenina (pietruszka i seler) tez zawsze się znajdzie.

20180629_170115.jpg

Jeśli chodzi o przyprawy to wiadomo że sól i pieprz każdy dodaje. Ja bardzo lubię również sproszkowaną paprykę słodką (może być wędzona), curry (głównie łagodne), liść laurowy i ziele angielskie. Żeby było po grecku to musi być również pomidorowo więc oprócz świeżych pomidorków powinien być także przecier. Dodanie przecieru i przypraw w proszku do podsmażanych warzyw (mięsa również) powoduje samoistne zagęszczenie sosu o czym już zapewne pisałam więc mąka jest zupełnie niepotrzebna.

Więc do dzieła!
Pokrojone warzywa podsmażamy na dowolnym tłuszczu. Ja zawsze używam mojej domowej oliwy z oliwek.
Najpierw cebula i czosnek (ze sklepu), dalej papryka, kabaczek i pomidorki koktailowe (z ogródka) które dodaję w całości albo dzielę na połówki.
W osobnym garnku gotujemy dowolny makaron.

20171015_130051.jpg

Warzywa kroimy w dowolny sposób. Papryka - w zależności od jej wielkości lub Waszych upodobań może byc pokrojona w talarki albo w słupki czy kostkę.

20180710_150436.jpg

Nie smażymy warzyw zbyt długo i w między czasie doprawiamy.

20180629_171051.jpg

Pod koniec dodajemy przecier pomidorowy i poszatkowaną zileninkę.

20180629_171142.jpg

Jeśli sos zrobił się zbyt wodnisty podsmażamy jeszcze chwilę żeby odparować nadmiar wody. Wszystko zależy od tego ile warzywa wypuszczą soków.

20180629_171903.jpg

20180629_171944.jpg

20180306_130818.jpg

Mniej więcej na tym etapie gotowania tej potrawy można wyłowić widelcem skórki z pomidorków ;)

20180306_130825.jpg

Ugotowany makaron odcedzamy lub przekładamy łyżką cedzakową do gotowych warzyw (ja tak wolę bo jest szybciej).

20180306_131808.jpg

Zdejmujemy potrawę z ognia i mieszamy dokładnie.

20180306_132253.jpg

Podajemy z tartym serem, ja wykorzystuję ser kozi domowej roboty.

20180306_132547.jpg

Smacznego!

20180306_132617.jpg


Pierwotnie opublikowano na Grecki Bazar Ewy. Blog na Hive napędzany przez dBlog.

Sort:  

Ewo, to mój najczęstrzy sposób na przygotowanie sosu. Wczoraj była wersja z cukinią, cebulą, pieczarkami, pomidorami oraz ricottą. Pyszności! Zazdroszczę Wam bardzo tej oliwy z oliwek własnej produkcji!

Proszę jak miło :) Aczkolwiek pisałam że zapewne niczym Was nie zaskoczę w tym przepisie :P

Cukinia jest cudowna ale przyznam się bez bicia że zaczęłam ją jeść niemalże tonami właśnie w Grecji i właśnie tą z własnego ogródka.
Natomiast domowa oliwa z oliwek i kozie sery to moje wielkie skarby jednak daleka droga do tego żeby mieć je w kuchni ;) Zaczęłam serię wpisów o zbiorach oliwek zeszłej zimy więc jest szansa że kolejnej zimy ją skończę :D
O moich serach również planuję napisać, kózki się zapewne ucieszą bo znowu zagoszczą w sieci, są kochane i lubią pozować do zdjęć :)

Świerze nasłonecznione warzywka to jest najważniejsze w kuchni no i ta oliwa której też zazdroszczę 👌

Dziękuję :) Oczywiście masz rację, co swoje to swoje a jeśli klimat sprzyja to należy z tego korzystać. Doszłam do takiego wniosku i staram się produkować jak najwięcej własnej domowej żywności, ciągle uczę się czegoś nowego bo w Polsce mieszkałam w bloku na 14-tym piętrze. No ale jak się chce to się da ;)

Przyznaj się że z wielką chęcią dorzuciłbyś do mojego makaronu przynajmniej parę krewetek :P

Nic nie stało by na przeszkodzie dorzucić parę kròlewskich haha ale w tym przypadku to nie jest konieczne 😋wierzę ze i bez nich jest pysznie.

Wygląda apetycznie zjadłabym .....ale ja już po kolacji.... zrobię w tygodniu na obiad tylko zmienię makaron na wielozbożowy .....

Pozdrawiam !!!

Tak, z makaronem pełnoziarnistym będzie lepiej nie tylko dla Ciebie. Jesteś bardzo dzielna, muszę Cię pochwalić i trzymam kciuki oczywiście za wytrwałość :)

Możesz napisać jak Ci idzie dieta, jakie posiłki teraz gotujesz i jak się czujesz. Ja chętnie przeczytam a pewnie i inne osoby będą ciekawe.

Pozdrawiam serdecznie :)

Brakuje jeszcze poletka ze zbożem, następnie produkcja mąki i masz wszystko swoje. :)
Pozdrawiam.

Powiem szczerze że o mące nie myślałam ale chciałabym domowy miodek ;) Mąż tylko się łapie za głowę, czego to ja jeszcze nie wymyślę :D

mniam, az slinka cieknie !

@grecki-bazar-ewy szczerze mówiąc, nigdy nie słyszałam o makaronadzie :) brzmi ciekawie, ale spróbowałabym zwłaszcza ze względu na pomidorki! Twoje wyglądają tak soczyście! <3

czyli makaronada to makaron z czym dusza zapragnie? są jakieś najpopularniejsze? albo masz może jakieś konkretne ulubione ? :)

ps na karteczce konkursowej odbiło ci się trochę makaronady, nie wiem czy zauważyłaś, ale plamka przybrała formę kurczaczka :3

Rzeczywiście jest kurczaczek :D