Czas blogerów i zgrzytają mi reklamy

in #engrave2 years ago (edited)

Wypełniałam dziś wniosek, aby pozyskać pewne fundusze. Jest to zajęcie nudno-żmudne, takie trochę pisanie samochwały i powtarzanie po kilka razy, jakie to pozytywne efekty zostaną osiągnięte. Zanim przystapiłam do wypełniania, przeczytałam materiały szkoleniowe i niejako przypadkiem (bo w materiałach była taka sugestia) zrobiłam sobie test kompetencji Lever Basic. Dostałam certyfikat i raport. Myślałam, że mnie ta cała pisanina wypierze z mocy twórczych (bo i test miał całą masę okienek, w których trzeba było wpisywać własne odpowiedzi), a nie wyprała. Znajdzie się jeszcze coś na bloga. :)

Jeste bogaczę! Trochę dzięki motywacji od HiveBuzz, a bardzo dzięki temu, że Hive jest tani i mamy doskonały czas na budowanie HP, nazbierałam go okrągłe 40k. Ba, nawet na markecie wymieniłam trochę HBD na Hive - w sam raz na zbliżający się PUD.
Choć czas jest wyśmienity dla blogerów, to nowi nie przybywają, a i na nowe wpisy niektórych osób czekam już baaardzo długo. Piszcie!
Komentarzy też mało. Integracji i interakcji też mało. @gtg - kiedy wróci openhive.chat? Czy wróci?

Zastanawiam się, jaka jest skala powielania treści na konkurencyjnych blockchainach. Na samym #polish nie jest to wiele, ale jednak jest. Czy w tej sytuacji którykolwiek z blockchainów ma szanse na uzyskanie sensownych wyników w Google? Po aktualizacjach algorytmu wyświetlenia trochę mi podskoczyły, ale... to są raporty dla dblog.pl. A gdy ręcznie sprawdzam w Google pewne "swoje" frazy, to też dostaję wyniki z dblog.pl. Dla mnie może być.

I jeszcze anegdota reklamowa. Wiem, wiem - reklamy nie są od tego, żeby były mądre, od jakiegoś czasu nie są też od tego, żeby być źródłem informacji. Ale jednak zgrzyt jest czasem zbyt duży.
Używam pewnego preparatu z apteki służącego do czyszczenia uszu. Dziś oczekując na prognozę pogody, trafiłam na reklamę tegoż właśnie specyfiku. Uśmiechnięta pani w ślicznej zielonej bluzce (z delikatnej, ładnie układającej się tkaniny) zaaplikowała sobie specyfik do ucha. I już! Działa, wszyscy szczęśliwi, kanał słuchowy czyściutki. A fakty są takie, że specyfik ma w składzie olej mineralny, Olivaxol i olejek miętowy oraz działa tak, że po spryskaniu kanału słuchowego zaczyna po chwili wypływać razem z wypłukanymi cudami. Zatem - nie aplikujcie tego preparatu ot tak - stojąc przed lustrem, w odprasowanej odzieży, gotowi do wyjścia. To wszystko wypłynie! Warto zaopatrzyć się w chusteczkę higieniczną, którą umieścicie poniżej czyszczonego ucha.
Drugi zgrzyt reklamowy - Sylwia Grzeszczak skacze do basenu z kulkami w sandałach na platformie. Pani Sylwio - pani zdejmie te buty. :)
Macie jakieś swoje zgrzyty reklamowe?


Pierwotnie opublikowano na Lectorium. Blog na Hive napędzany przez dBlog.

Sort:  

Proszę nie czynić mnie bezrobotnym. To ja przypominam o PUD ;P Koleżanki rolą jest zapominać, a moją przypominać ;)

A co ma piernik do wiatraka? Stanowisko nadal obsadzone, bo to, że ja gdzieś na początku, w środku, czy pod koniec miesiąca sobie pomyślę o PUD, wcale nie przekłada się na pamiętanie w kluczowym dniu, który o zgrozo, jest tylko jeden i w porówaniu z innymi jakoś dziwnie szybko mija. :D

Ech no, liczyłem na jakieś wsparcie bo sam sporo swoich spraw na głowie a czat to teoretycznie zupełnie nie moja sprawa. No i kiedyś już prawie się miałem za to wziąć, a był to weekend, ale napisałaś mi, że nikt nie mówił przecież, że miał to być tamten. No i nie był ;-)
Nie wiem który to będzie, sumienia wyrzucie, ale odświeżę temat. ;-)

EDIT: no i byłbym zapomniał: gratulki Hiveowych okrągłości!

Poproszę o odświeżenie. :) Na Discordzie Hive padła informacja, że po HF, ale kiedy ten HF? A może już był. :)

Dzięki!