Niedziela z historią #292

in #engrave3 years ago

W wydawanym na Górnym Śląsku polskim czasopiśmie "Katolik" pojawiały się ogłoszenia i informacje z Twardogóry. W numerze 63. z 13 sierpnia 1886 roku ogłoszenie zamieścił A. Totzki.

Dla mego handlu korzennego i destylacyi szukam kupczyka, który niedawno się wyuczył
Twardagóra, (Festenberg) A. Totzki.

W numerze 40. z 2 kwietnia 1896 roku informowano o odbywających się na całym Śląsku jarmarkach. W Twardogórze (zapisywanej wówczas po polsku jako Twardagóra) jarmark odbywał się 22 kwietnia. Była to środa - tradycyjny dzień targowy ustalony już w czasach księżnej Eleonore Charlotte.


Pierwotnie opublikowano na Lectorium. Blog na Hive napędzany przez dBlog.

Sort:  

Wielce to ciekawe. Trzeba pamiętać, że wiele źródeł w tych czasach już było tworzonych dla celów propagandy narodowościowej. Z listów polskich księży wynika, że jedynym co mogło Ślązaków łączyć z polską sprawą to Kościół katolicki (kompletny brak poparcia nm, czy nawet wykształcenie się polskiego poczucia Narodowego) . Więc tworzono rzeczywistość i wzmacniano te akcenty, które były prawdziwe.
Za autentycznością tego pisma przemawiają choćby ryciny w tle - Piekary i Anaberg (chyba) coś, co w Polsce nie jest szerzej znane, a na Śląsku był całkowicie inny kult Maryjny.
Z ciekawostek rodzinnych, rodzina babci po wojnie załatwiła gdzieś obrazki Czarnej Madonny a te Matki Boskij Pjekorskij chowali, bo ponoć tak UB szukało niepolskich elementów narodowosciowych 🤷‍♂️

Tak. Bardzo ciekawa, wielowątkowa i wielowymiarowa historia. Co ciekawe polskich katolików było w Twardogórze niewielu. W jednym z numerów "Katolika" podano, że był tylko jeden prenumerator czasopisma. Większość katolików rzymskich w miasteczku to byli Niemcy, a Polacy w większości byli ewangelikami (do 1877 roku mieli polskiego pastora). Jest to właśnie tak jak piszesz - wzmocnienie akcentów.

Po lewej Góra Świętej Anny - sanktuarium i charakterystyczna figura świętej Anny Samotrzeciej.

Po lewej Góra Świętej Anny - sanktuarium i charakterystyczna figura świętej Anny Samotrzeciej.

Czyli Anaberg po śląsku 😜

I po niemiecku podobnie - Annaberg. :) W późniejszych latach miasteczko się rozrastało - zaczęto budować Osiedle Bismarcka, a ulice nazwano od zwycięskich bitew, mi.in. Sedan Stasse i Annaberg Strasse.