Ostatnio przeczytałem #106 - "Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie" - Anna Mierzyńska

in Polish HIVElast year

Każdego dnia zalewani jesteśmy ze wszystkich stron gigabajtami informacji, większość z nich ma sensacyjny charakter, są "częstszą motywacją do siania zamętu w środowisku informacyjnym". Fizycznie nie jesteśmy w stanie ich wszystkich zweryfikować, nie można też od tego zalewu uciec, no, chyba że wyjechać gdzieś w Bieszczady, z dala od jakiejkolwiek cywilizacji. Tylko, czy to jest właściwa droga? Anna Mierzyńska jest analityczką mediów społecznościowych i od lat zajmuje się tropieniem źródeł dezinformacji.

Przeczytane.png

Książka "Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie" jest owocem jej żmudnej kilkuletniej pracy. "Tropienie dezinformacji i dezinformatorów to poruszanie się w przestrzeni, w której jest dużo pytań, ale mało odpowiedzi. Wygląda jak chodzenie po omacku w ciemności: czasami zapali się gdzieś jakieś światło, widać ścieżkę, może nawet kilka wyraźnych dróg, ale reszta wciąż pozostaje niewidoczna." Efekty swojej pracy podzieliła na siedem części, które nazwała historiami o...: nienawiści, niepewności, stracie, lęku, obnażeniu i agresji. Wspólnym mianownikiem większości opisywanych przez autorkę kampanii dezinformacyjnych są... rosyjskie służby, którym zależy, żeby "skłócić państwa; sprawić, że ludzie zerwą relacje z najbliższymi albo znienawidzą się wzajemnie; przekonać innych, by podjęli złe dla swego zdrowia i życia decyzje; wywołać zamieszki; doprowadzić do destabilizacji politycznej w dowolnym kraju; zburzyć zaufanie społeczne do instytucji publicznych, do nauki".

Zabiegani, zajęci swoimi sprawami rzadko mamy czas, żeby na bieżąco śledzić lub analizować wszystkie informacje serwowane nam przez polityków z różnych stron sceny politycznej. Myślę jednak, że każdy słyszał o tzw. seksualizacji dzieci w szkołach, szczególnie że hasło te wciąż wydaje się nośne na prawicy i wykorzystywane jest w aktualnej kampanii przedwyborczej. Do kampanii dezinformacyjnej przeciw "gender" wykorzystano zalecenia wydane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), a w szczególności zmanipulowaną tabelkę „Standardy edukacji seksualnej”. "Historia o nienawiści" jest poświęcona wyjaśnieniu skąd wzięło się to przekłamanie, kto po raz pierwszy użył go w polskiej debacie publicznej i komu w ocenie autorki zależało na podziale społeczeństwa. Krótkofalowo kampania "anty-LGBT" przyniosła pożądany efekt, czyli dała zwycięstwo PiS w wyborach do parlamentu europejskiego i przekreśliła szanse partii "Wiosna" Roberta Biedronia na dobry wynik. Długofalowo okazała się porażką, bo "w odpowiedzi na falę nienawiści w Polsce pojawiła się druga fala – coming outów osób nieheteroseksualnych, czasem dokonywanych publicznie, czasem w gronie rodziny lub przyjaciół. Latem 2019 roku przerodziło się to w internetową akcję, rozpoznawalną dzięki hasztagowi #jestemLGBT".

Pandemia koronawirusa, wprowadzenie ograniczeń, zamknięcie w domach stało się zapalnikiem dla koronasceptyków i antyszczepionkowców. Strach i niepewność szybko zostały wykorzystane do uruchomienia kolejnych fali fake newsów.

Zaraz po wybuchu epidemii w chińskim mieście Wuhan unijna grupa zajmująca się rosyjską dezinformacją East StratCom Task Force ostrzegła, że zagrożenie wirusem zostanie wykorzystane przez rosyjską propagandę do kontynuowania wojny informacyjnej, a z „okazji” skorzystają też inne kraje, które widzą szansę na realizację swoich interesów. Tylko do połowy marca 2020 roku ta unijna grupa ujawniła 78 przypadków dezinformacji rosyjskiej, związanej z COVID-19.

Cały rozdział poświęcony jest niszczącemu fanatyzmowi QAnon, a także wojnie szczepionkowej, tzw. mailom ministra Dworczyka i propagandzie związanej z wojną w Ukrainie. W przypadku tych agresji na Ukrainę autorka nie ma wątpliwości, że potrzeby Rosji w zakresie wytwarzania i rozsiewania propagandy oraz dezinformacji gwałtownie wzrosły do nieznanego wcześniej poziomu. Nie było czasu na zacieranie śladów, wszystko działo się tu i teraz, przy podniesionej kurtynie.

Fabrykowane dokumenty, fake newsy, fałszywy fact-checking, zmanipulowane materiały wideo, alternatywny obieg informacji po zablokowaniu przez państwa zachodnie rosyjskich mediów, nowe portale i blogi, wykorzystywanie agentów wpływów we wszystkich możliwych środowiskach, propagandowy język zakłamujący obraz świata. Obserwowałam tę wojnę informacyjną z bezpiecznego miejsca w swoim domu. A jednak miałam dreszcze. Byłam świadkiem przerażającego procederu przemysłowego fałszowania rzeczywistości na masową skalę. Bez jakichkolwiek zahamowań.

Książka jest konieczną lekturą do zrozumienia otaczającego nas świata, pełnego fałszu i zakłamania, nie daje nam recepty jak ustrzec się przed dezinformacją, bo nie ma prostej instrukcji, no, chyba że ucieczka w Bieszczady. "Opowiadanie o dezinformacji nie ma końca: stale pojawiają się nowe sytuacje, narracje, metody, ludzie, powiązania".

data wydania: 9 listopada 2022
ISBN: 9788326839948
liczba stron: 376
kategoria: literatura faktu
język: polski

Ocena (w skali 1-10): ocena 8


W cyklu "Ostatnio przeczytałem" chciałbym się dzielić z wami refleksjami na temat przeczytanych (lub odsłuchanych) książek. Kryminały i powieści sensacyjne są mi zdecydowanie najbliższe, ale często sięgam po political fiction albo książki dokumentalne, biogramy czy wspomnienia.