Sort:  

Można się oburzać, że zalewani jesteśmy "gazetkami" reklamowymi, ale nikt nie wymyślił nic lepszego, żeby dotrzeć do potencjalnego klienta. Mimo tego, że żyjemy w XXI wieku i dostęp do nowych technologi jest niemal nie ograniczony to jednak wciąż duży odsetek społeczeństwa, szczególnie osoby starsze, nie korzysta z tych dobrodziejstw.

Rozbawił mnie argument "...przecież wiadomo, że w markecie jest taniej...", otóż jest to argument nie trafiony, gdyż promocje w marketach są organizowane w ten sposób, żeby a) sprzedać jak najwięcej towaru z niewielką marżą; b) przyciągnąć klientów do sklepu, bo klient, który przyjdzie po promocyjny produkt zazwyczaj kupi też inne produkty w normalnej lub zawyżonej cenie.

Nie można generalizować, że w marketach jest taniej, bo tak nie jest. Ceny tych samych produktów w różnych marketach mogą się zdecydowanie różnić. Co więcej poza promocjami ten sam produkt może być droższy niż gdzie indziej. Dlatego "gazetki" promocyjne mogą pomóc w zaoszczędzeniu paru złotych.

A i jeszcze to:

większości ludzi nie chce się przeczytać nawet programu wyborczego kandydatów na prezydenta, a co dopiero całą gazetkę

masz rację, że większość ludzi nie czyta programu wyborczego kandydatów, głównie z powodów, że są to wytarte frazesy, takie same i powtarzane przez wszystkich, tylko ubrane w różne słowa. Lektura tego typu programu nie przyniesie żadnych wymiernych korzyści do domowego budżetu, bo do wyboru kandydata, który obiecał najwięcej potrzebne jest przekonanie jeszcze ponad połowy wyborców. A "lektura" gazetki promocyjnej z marketu może bezpośrednio pomóc zaoszczędzić od kilku do kilkuset złotych zależnie od produktów. Ludzie lubią oszczędzać, więc uwierz mi "czytają" tego typu gazetki.

Na HIVE oprócz + i - powinny być jeszcze 2 opcje głosowania na post - słabszy plus, czyli, że popieram treść postu ale nie chcę zwiększać jego wypłaty, oraz słabszy minus - czyli nie popieram postu, ale nie chcę zmniejszać wypłąty autorowi. Pan by w takiej sytuacji dał memu postowi słabszy minus.

Od tego jest pasek mocy głosu. Niepisana zasada jest taka, że jak się z kimś zgadzasz, to dajesz mu po prostu głos 1-5%. To tylko minimalnie zmniejsza twój Voting Power, a daje znać, że przeczytałeś i się zgadzasz. To samo z downvote. Jeśli przy głosowaniu nie masz paska siły głosu, to po prostu masz jeszcze zbyt małe konto - dozbierasz trochę HP i się pojawi ;)

Na hive.blog:

Na peakd.com:

To, że ktoś głosuje na dany wpis nie koniecznie oznacza, że się zgadza z prezentowanymi w nim poglądami. Zmniejszanie nagrody na post tylko dlatego, że ktoś widzi daną sprawę inaczej? Zawsze dobrze jest zapoznać się z argumentami drugiej strony.

Na tych promocjach to sklepy się obławiają, a nie klienci. Przeceniane są rzeczy, które się nie sprzedają albo zbliża się termin ważności. Czasami też wychodzą kwiatki typu podnoszenie cen przed Black Friday, a później wielkimi literami "- 50%". ;-) Nie oszukujmy się; sklep robi te akcje po to, żeby więcej zarobić, a nie mniej.