Moje przygody z klockami i puzzlami

in Polish HIVE3 years ago


Artykuł przygotowany przez_ Nervi.png

Jest to moje zgłoszenie na konkurs Akcja Inspiracja #22, o którym możecie przeczytać więcej tutaj.

Moje zamiłowanie do wszelkiego rodzaju klocków i puzzli narodziło się jak jeszcze chodziłem do przedszkola. Zawsze lubiłem coś układać, konstruować i tworzyć po swojemu. Klocki LEGO to było mój sposób na życie jak miałem kilka lat. Nie znalazłem żadnych pozostałości w domu po LEGO, najprawdopodobniej wszystko sprzedałem lub oddałem młodszemu kuzynowi.

Najbardziej podobały mi się zestawy LEGO, które ja nazywałem piaskownicą. Było to wielkie żółte opakowanie wypełnione po brzegi klockami LEGO. Na ten zestaw składały się klasyczne klocki, czyli znane wszystkim prostokąty i kwadraty w wielu kolorach oraz klocki bardziej techniczne. Płytki, zębatki, koła właśnie do nich należały. I mogłeś z tych klocków zbudować co chcesz - to mi się najbardziej podobało i zajmowało mój cały dzień. Zwykle budowałem jakieś proste domy i pojazdy. Chęci zwykle miałem więcej niż kreatywności. Niemniej jednak nie powstrzymało mnie to od bardziej ambitnych projektów. Raz na moje piąte czy szóste urodziny zbudowałem z wujkiem automat na cukierki. Kiedy wrzucało się monetę to do zbiornika spadały Draże, Miętówki lub M&M'sy. I musiał to być wyższy nominał niż powiedzmy jeden grosz. Gdy wpadała mniejsza moneta to nie dotykała dźwigni, która przesuwała zapadnię z cukierkami.

Jeżeli chodzi o puzzle to pamiętam o wiele mniej, ponieważ są zdecydowanie mniej ekscytujące niż klocki oraz lubiłem je układać zdecydowanie rzadziej. Moja siostra natomiast była wielką fanką układania puzzli i potrafiła się nimi zajmować pół dnia. Zawsze z chęcią jej pomagałem i szukałem tak zwanej obramówki, żeby łatwiej później układać wnętrze. Zwykle były to puzzle po 2 i 3 tysiące elementów przedstawiające budowle, krajobraz i podwodny świat.

Dziś natomiast posiadam jedne puzzle, które pamiętam doskonale, ponieważ dostałem je na ostatnie święta. Są to puzzle z gry Cyberpunk 2077. Jest to jeden z kilku przedmiotów, które nawiązują do świata gier wideo jakie znajdują się w moim pokoju. Kiedy je otrzymałem myślałem, że długo mi zajmie układanie ich, ponieważ nie miałem wtedy zbyt dużo czasu. No proszę, myliłem się. Ułożyłem je w ten sam dzień.


1615131773491.jpg


1615131773487.jpg

Jak możecie zauważyć, tak je polubiłem, że postanowiłem kupić do nich antyramę i powiesić u siebie w pokoju. Było wiele puzzli z serii Cyberpunk jednak ten motyw w metrze spodobał mi się najbardziej. Poziom detali jest na bardzo wysokim poziomie i wypełnia przy okazji dosyć pustą ścianę, którą mam w pokoju.


1615131773480.jpg


1615131773475.jpg

Samo opakowanie prezentuje się bardzo ładnie. Puzzle są wytłoczone na kartonie co dodaje trójwymiarowy efekt. Trzymam je na półce ze względów estetycznych. A w opakowaniu znajduje się też materiałowy woreczek na puzzle oraz plakat o wymiarach identycznych do ukończonych puzzli.

Tak się mniej więcej prezentuje moja historia związana z klockami i puzzlami. Mam nadzieję, że zabrałem Was na miłą przejażdżkę po wspomnieniach i również zachęciłem do odkopania jakiegoś starego opakowania i ułożenia puzzli czy skonstruowania budowli z klocków. W końcu, na takie rzeczy nikt nie jest za stary.