Dokładnie tydzień temu w Królestwie Bez Kresu rozegrana została pierwsza partia gry, będącej śląską modyfikacją włoskiej Briscoli. Jako, że oparta jest na 32 kartach do Skata, to nazwana została Briszkotem. Jest to jednak jedynie nazwa robocza. Właściwa nazwa, miejmy nadzieję, zostanie wyłoniona w niniejszym konkursie.
Konkurs obejmuje nie tylko nazwę gry, ale również poszczególnych jej elementów. Są to:
- karta przedstawiająca bóstwo
- karta przedstawiająca króla
- karta przedstawiająca wojaka
- karta przedstawiająca cywila
- karta przedstawiająca miasto
- karta koloru przebijającego (odpowiednik Briscoli)
Przy czym najbardziej kluczowa jest nazwa karty cywila oraz koloru przebijającego. Karty cywilów, przedstawiające postaci pokojowo nastawione do życia, są najbardziej punktowane i wokół nich zbudowany cel gry - chronić tych, którzy gwarantują dobrą zabawę. Karta koloru przebijającego powinna być nazwą całej gry. Powinna, ale oczywiście nie musi.
Propozycje należy zgłaszać w komentarzach pod niniejszym postem. Dyskusje na ich temat mile widziane. Oczywiście w grę wchodzi również opcja pozostania przy "Briszkocie". W tym wypadku można zgłaszać propozycje nazw kart. Uczestnicy konkursu zostaną nagrodzeni rycarami przez Namiestnika KBK (z jego prywatnej puli wynoszącej 50 RCR).
BTW, zasady są opisane tutaj.
Gra powinna nazywać się Lorenzo 😉
Tak sobie rozmyślam, że może byłoby fajnie powiązać nazewnictwo gry i kart z działalnością KBK i samym KBK, rycarem, kakao, Hive, Twoją muzyką, poezją, Krakowem...
Na razie konkrety nie przychodzą mi do głowy chociaż wojak od razu skojarzył mi się z rycerzem a z kolei rycerz z rycarem ;)
Też myślałem o rycarze :)