Sort:  

ach, dzięki za głos!
i to jeszcze jak zdobyty! ujmującą nonszalancją! :)
(obie niezamierzone, i zupełnie bez ironii)
naprawdę doceniam :)
fotki cyknięte amatorsko i na spontanie, (wypadającym z dłoni telefonem, druga ręka zajęta przytrzymywaniem dziecka),
taka tam sztuka uliczna :)
impresjonistyczne zatrzymanie chwili, można by rzec, haha

jak to robią profesjonaliści, to ja mogę sobie jedynie podziwiać z niemym zachwytem :)
i co teraz?
odwiedzisz mnie jeszcze kiedyś, mimo to?

Obawiam się o jakość moich zdjęć, bo też jestem amatorką często z dzieckiem na rękach. Aparat używany, kupiony na olx, wgl nie kierowałam się parametrami. Twoje zdjęcia na prawdę mają coś w sobie, sa bardzo ładne mimo tej słabej jakości. Troche zazdroszcze, bo to chyba jednak talent trzeba mieć, żeby mimo wszystko robić to w taki sposób.

a co Wy z tą "słabą jakością"?!
mi tam sie podoba, haha .
(może głównie przez to ze to Kraków :D
kochana trzeba mieć dystans! :)

poza tym, ja nie konkuruje w rywalizacjach fotograficznych, tylko tworze takie swoje małe opowieści :)
i nie masz pojęcia, jak sie ciesze, gdy ktoś to dostrzega.
wiem, ze w foto-konkursach to ja nie mam szans :( wiec tam nie startuje.
ale doceniam prace innych.

a Twój profil to Twoje podwórko, sama zadbasz o to,
byś miała tam ładnie, ciekawie i "po Twojemu" :)

powodzenia! chętnie Cie odwiedzę :)

Czy naprawdę lepiej oglądać piękne, ulizane fotki rodem z katalogów biur podróży?

Czy może właśnie te zdjęcia w których nie liczy się jakość, a treść i emocje, które one niosą?

Prawdziwa fotografia to taka, która coś nam opowiada i jest (tak jak tu) naładowana emocjonalnie.

Kolorowe cacka zostawmy instagramowi..😉