Widzę, że do higieny emocjonalnej mamy bardzo podobne podejście... Choć jeśli o nią chodzi, to mam niestety kilka grzechów na sumieniu wobec własnych dzieci. To jest jak sztafeta przechodząca z pokolenia na pokolenie, tylko praca nad własnym oprogramowaniem może to zmienić. Ale najpierw trzeba sobie uświadomić, że jest ono wadliwe.
Zawsze najważniejsze jest uświadomienie sobie sobie sytuacji. Potem jest łatwo, bo wiemy gdzie zrobić forka.