W POŚPIECHU:
Biegniemy do szkolnego autobusu.
Zadyszka. Gubimy po drodze zeszyty, szaliki, rękawiczki.
Mały łapiąc oddech, pyta:
-Mimi, a jak się robi sushi?
Umarłem :D
W POŚPIECHU:
Biegniemy do szkolnego autobusu.
Zadyszka. Gubimy po drodze zeszyty, szaliki, rękawiczki.
Mały łapiąc oddech, pyta:
-Mimi, a jak się robi sushi?
Umarłem :D
😄
Posted using Partiko iOS