Nowy, lepszy świat - da się? jest ktoś chętny ?

in #pl-hive3 years ago

Witajcie,

Ostatnimi czasy jako społeczność bardzo się dzielimy czym tylko popadnie, obelgami, nienawiścią, złością, właściwie dzieli nas wszystko co tylko przyjdzie nam do głowy, poglądy, ekologia, wiara, majętność nie wspominając o najważniejszym podziale naszych czasów - podział na zaszczepionych i niezaszczepionych. Jest to przytłaczające i prowadzi jedynie do eskalacji nienawiści do siebie nawzajem. Każdy z nas uważa, że jego racja jest najracjonalniejsza i temu winien podporządkować się każdy bo inaczej będzie "zjebem genetycznym" w mniemaniu tego drugiego. Pytanie tylko ..

po co ?

Po co chcesz mnie przekonywać do swojej racji, czemu wmawiasz mi, że to, co uważasz dla Ciebie jest dobre będzie dobre i dla mnie? jaki jest tego cel? bo nie rozumiem jego sensu..

THoW4.jpg
Zdjęcie pobrane z se.pl

Świata już nie zmienimy, nie przy tak zatrważającym stopniu podziału mas ale możemy spróbować zmienić swoje życie na tyle by świat zmienił się dla nas na lepsze. Wiele lat temu, gdy razem z @minimalna zaczęliśmy inaczej patrzeć na świat, bo obecny wydawał nam się nielogiczny, gdy zaczęliśmy dostrzegać wszelkie absurdy współczesnego świata byliśmy zszokowani jaki według nas rak toczy nasze społeczeństwo. Chcieliśmy każdego obudzić by zobaczył to czy tamto z innej perspektywy, rozmawialiśmy, uświadamialiśmy, tłumaczyliśmy.. uważaliśmy chyba, że jesteśmy lepsi od "nich" i powinniśmy pokazywać komuś tą prawidłową drogę.. a po prostu byliśmy inni, dziwni foliarze w oczach pozostałych. Żona często wtedy chodziła do p. Basi by naprawić swoje jang (czi) - mówimy na nią chinka a to po prostu lekarz medycyny chińskiej. Gdy stan zdrowia z tych nerwów się lekko pogarszał, na jednej z wizyt otrzymaliśmy cenną wskazówkę od p. Basi, "Nie próbujcie na siłę zmieniać świata bo to jest niewykonalne, ja przestałam z tym walczyć bo nie da się pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce" - i jest to prawda, którą dziś możemy usłyszeć bardzo często. Skorzystaliśmy z tej porady i skupiliśmy się na sobie a nie na tych, którzy nas otaczają - w tym momencie świat zaczął zmieniać się dla nas. Dziś z perspektywy czasu to był trudny okres, który kosztował nas sporo zdrowia, po pierwsze przez mimowolny detoks naszego organizmu bo przewróciliśmy nasz światopogląd spożywczy do góry nogami, a po drugie emocjonalny - nie staraliśmy się nikomu nic udowadniać, ważne, że zmiany jakie wprowadzamy służą nam a innym nie szkodzą. Jeżeli ktoś nie chce wiedzieć, że wyleczyć się można ziołami i woli antybiotyki.. looz jego sprawa, nic mi do tego, jak ktoś kupuje laptopa z marketu za 800 zł - looz jego sprawa, jak ktoś jest luźnej orientacji - looz jego sprawa, to nic nie zmienia byle był szczęśliwy, byle nikt nie zmuszał mnie do przyjęcia czyjegoś światopoglądu bo tak będzie lepiej. Zaszczepiłeś się ? okej, jesteś dorosły/dorosła, sam/a odpowiadasz za swoje wybory, sam/a podejmujesz ryzyko, jesteś świadomym bytem z nieograniczonym dostępem do informacji i wiedzy - ale na wielkiego buddę.. nie zmuszaj mnie do przyjęcia Twojej racji jeżeli mówię Ci, że Twoja wizja nie jest kompatybilna z moją. Jeśli przekażę Tobie moje wartości, którymi się kieruję - uszanuj je bo to moje życie i nikt inny za mnie nie umrze. Więc jeżeli się już zaszczepiłeś to załóż tę cholerną szmatę w towarzystwie pozostałych osób niezaszczepionych ponieważ osoby, które się nie szczepią są świadome swojego wyboru i najprawdopodobniej mają szerszą wiedzę na temat biologi organizmu niż Ty. Nie ubliżam Ci, tylko Cię proszę, szanuj drugiego jak siebie samego. Dziś "ignorantia non exculpat" - niewiedza nie jest usprawiedliwieniem bo nikt nikomu nie broni dostępu do wiedzy. Zaszczepiłeś się więc nie panikuj Ty jesteś bezpieczny, przecież nic Ci nie grozi - zgodnie z założeniem nie zarazisz się od osoby niezaszczepionej, inaczej szczepienie nie miało by sensu ale musisz wiedzieć, że niezaszczepiony nie może wdychać produkowanego od teraz przez Twój organizm kodu mRNA rekombinowanych białek kolczastych, które wydostają się z Ciebie np poprzez oddech. To nie czarna magia to podstawówka, biologia 8 klasa, tematy o DNA itp. Dlaczego jest to tak istotna kwestia ? Kod genetyczny takiego baa każdego białka przedostaje się na zewnątrz wziewnie (dlatego czasami zarażamy się zimą w warzywniaku czymś.. grypą, katarem itp bo wdychamy powietrze, w którym są jakieś patogeny), czyli poprzez oddech poprzez pot, ślinę, siku, kupę, spermę i to jest niebezpieczne. mRNA przedostając się do ciała zdrowego a w momencie gdy zacznie produkować białka kolczaste i te zaczną krążyć po organizmie zaczynają uszkadzać barierę krew-mózg powodując, że zdrowy człowiek staje się podatnym na wszelkie infekcje. Grypa już nie będzie zwykłą grypą ale pewno doprowadzi do zapalenia opon mózgowych.. Byle pierda odbiera zdrowie a z uwalonym mózgiem ... nie poszalejesz. Owszem niezaszczepiony też może założyć szmatę na gębę baa.. będąc w środowisku zaszczepionych nawet powinien dla swojego bezpieczeństwa a chęć pokazania swojej niezależności, buty czy rzekomej odwagi nie zwalnia go z logicznego myślenia i tylko udowadnia bezmyślność ale każdy jest panem swojego życia i każdy umiera tak samo.. w samotności.

Chciałbym nie musieć borykać się z żadnymi takimi sytuacjami. Chciałbym z każdym napotkanym człowiekiem podać sobie rękę mówiąc z prawdziwym zainteresowaniem cześć co u Ciebie?, chciałbym dobrze żyć, rozwijać swoje pasje, wypracowywać coś, co przyniesie korzyść każdemu z nas. Wiem, że nie z każdym jest to możliwe ale niejednokrotnie chodzi mi po głowie pewien projekt. Ponieważ podziały społeczne są coraz mocniejsze a nienawiść i walki ideologiczne doprowadzają do skrajnych zachowań, chcieliśmy z żoną nabyć ziemię gdzieś na "odludziu" i stworzyć małe osiedle np małych domków na kółkach, wiecie.. takie popularne Tiny House z kilkoma zdrowo myślącymi rodzinami, które mają ochotę zmieniać swoje życie na spokojniejsze, gdzieś poza miejskim betonem, z dala od miejskich bakterii i bez popadania w długi. Takie miejsca na świecie już istnieją i jakoś kurcze mają się świetnie... tylko jak zwykle w Polsce jest problem.

THoW2.jpg
Zdjęcie pobrane z tinyhousegiantjourney.com

THoW3.jpg
Zdjęcie pobrane z blog.buystonecanyon.com

Często wyobrażam sobie jak w takim małym społeczeństwie, każdy jest w czymś dobry, każdy coś robi i wymienia swoje usługi np ja dobrze gotuję a Ty znasz się na ciesielstwie, Ty na uprawie ogródka, a Ty na zielarstwie, Ty na komputerach, no i Ty na mechanice... i nagle okazuje się, że mamy małą grupkę ludzi o podobnych poglądach całkowicie samowystarczalnych, ludzi z którymi można budować spokojną starość i działać na zasadzie barteru. Marzę o takiej starości, o sąsiadach, którzy nie będą obrabiać dupy drugiemu, o sąsiadach z którymi, zawsze da się znaleźć jakieś rozwiązanie, czy wypić piwko, o ludziach, którym los drugiego człowieka czy zwierzęcia nie jest obojętny, o otoczeniu otwartym na poszerzanie swojej wiedzy i zgłębianie swojego "ja" ale czy to jest dziś wykonalne? czy jest dziś szansa na znalezienie ludzi świadomych, chcących współpracować? nie wiem, nie spotkałem się z nikim takim. Większość jest zastraszona i dziękuje za to, że żyje broniąc ostatniego bastionu wolności czyli biedronki i telewizora. Zaczęliśmy z @minimalna rozglądać się za ziemią w naszym rejonie i od razu pierwsze kłody pod nogi.. tego nie możesz bo nie jesteś rolnikiem, ziemie leśne.. zapomnij bo przecież leśne ludki nie będą sobie szukały kłopotów. Byliśmy w Lasach Państwowych u nas w mieście z pytaniem jak zdobyć działkę, łąkę leśną bo chcieli byśmy zamieszkać na takim teranie w nieinwazyjnym i ekologicznym domu biorąc przy tym pod opiekę kawałek lasu... nie, nie ma takiej możliwości, nie bo nie bo prawo bla bla bla pokazując gdzie są drzwi wyjściowe. Działkę leśną mogę odkupić od prywatnego sprzedawcy ale i tak Lasy Państwowe mają prawo pierwokupu więc... zapomnij. Jak pewno nie rzucisz na stół ze 3 saren kilku jeleni, dzików i kluczyków to nie ma z Tobą rozmowy. I takim to sposobem jak się nie obrócisz... dupa z tyłu. Na dzień dzisiejszy w naszym rejonie działki podrożały o kilkaset procent. Rok temu jeszcze po pierwszym lokdałnie 7,8 arów można było kupić za około 30k dziś w tej cenie masz co najwyżej jakiegoś niezbyt urodziwego RODa.

THoW.jpg
Zdjęcie pobrane z tinylivinglife.com

Jest lipa moi kochani, jest straszna lipa. Choćby człowiek chciał coś zmienić coś poprawić, zrobić coś dobrego czy nawet odizolować się by nie przeszkadzać pozostałym - zawsze znajdzie się ktoś, kto przypieprzy lagą po kulosach. Czy są wśród Hivian inne osoby z lubuskiego, które myślały o czymś podobnym? może w grupie siła.. Kiedyś o czymś podobnym rozmawialiśmy z @khrom z którym poznaliśmy się jeszcze w neosie (bez komentarza-_-). Szybko się stamtąd ulotniliśmy ale kontakt pozostał. Wtedy wiem, że też chcieli coś podobnego stworzyć u siebie ale, że dzieli nas pół kraju to nie wiem jak to dalej się potoczyło. Zapraszam do kontaktu osoby z lubuskiego, z ZG, którym przeszedł przez myśl podobny projekt, pogadajmy, piszcie w komentarzach co o tym sądzicie, czy ktoś jeszcze był by zainteresowany stworzeniem takiej małej społeczności. Zapraszam na openhivowy czat, gdzie też możemy pogadać.

Pozdro

Sort:  

Pozdrawiam z mojej oazy spokoju :)

20210602_131903.jpg

Ewa.... Ty oazo spokoju ;D zazdraszczam ^_^ jeszcze powiedz, że to Twój widok z okna o_O hehe ostatnio się zastanawiałem, czy nie masz czasem za dużo oliwek? Jakieś paczki do PL wysyłasz czasem ?

Powiększ zdjęcie a zobaczysz moją oazę spokoju w niemal całej okazałości ;)
Oliwek mam sporo :)

Nic dodac nic ujac. Ale tak na marginesie to ciekawe jaki stosunek ma grupa do covida:p omnie znam od dawna niestety jednak wielu celebrytow kreuje sie na takich ale jak przyjdzie co do czego to niestety ale leci do technokratow.

Tak jak powiadasz wielu ma wizje - będę pasterzem wybranego ludu. Większości wychodzi scam :)

Co do grupy...na Face są aktywni sam oceń...

Niestety Jakiś czas temu rozstałem się z Facebookiem. Niemniej Zgaduję że jednak grupa nie kieruje się hipokryzja i swoje wartości przekłada na to o czym śpiewa.

hehe nie słyszałem tego nigdy ale fajny kawałek.. co prawda żadnego z nich nie widzę w prawdziwej walce ale bardzo fajna z nich grupa ludzi ;) bije pozytywem.. może chociaż poprzez przekaz muzyczny coś do kogoś trafi ;) no ja nie będę robił klanu dzikich skrzatów ;) dzięki za nutę, wpada w ucho ;)

Czasem przed robotą nieprzymuszoną przez system wystarczy dobry kawałek :)

Nie tylko w Polsce jest problem :P. Ludzie tacy są ze swojej natury, co widzieliśmy i jeszcze długo będziemy widzieć w każdym miejscu i kraju na Ziemi. Taki przywilej mają tylko nieliczni z nas. Ale zgadzam się z Twoim marzeniem, też bym chciał żyć sobie na spokojnie w takiej "wioseczce" z kilkoma najbliższymi i mieć spokój od miasta i większości ludzi.

Heh dobrze wiedzieć, że PL to nie wyjątek... w każdym razie, jak projekt kiedyś wypali to zapraszam na wakacje ze swoim kamperem, namiotem... czy coś ;)

Więc jeżeli się już zaszczepiłeś to załóż tę cholerną szmatę w towarzystwie pozostałych osób niezaszczepionych ponieważ osoby, które się nie szczepią są świadome swojego wyboru i najprawdopodobniej mają szerszą wiedzę na temat biologi organizmu niż Ty. Nie ubliżam Ci, tylko Cię proszę, szanuj drugiego jak siebie samego.

I tu cała magia prysła i weszła mega agresja.

Fragmenty o tym, że niezaszczepiony powinien zacząć nosić maskę i powinno się izolować od zaszczepionych, to naprawdę niezły fikołek. Maski i segregacja medyczna po drugiej stronie :D

Rozumiem wiruski spoko, ale szczepionka to już śmiertelne zagrożenie ;)

Zrobiłeś mi wieczór :D

Hej, gdzie tu widzisz agresję... słowo "cholerną" jest tak przerażające ?? jestem spokojny niczym wagon medytujących mnichów. W moim życiu szkoda mi czasu na agresję. Kieruję się prostą zasadą "Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych" to nie agresja - bardzie przerażenie. W każdej z moich jakichkolwiek wypowiedzi, czy to art sprzed 5 lat czy jakiś koment, opieram się zawsze na faktach bo nie zwykłem robić z gęby cholewy. Jak czegoś nie wiem to się kompletnie nie wypowiadam bo wsyd chlapnąć jakąś bzdurę - a dla mnie to ujma gdy czegoś nie wiem. Jestem ścisłowcem opieram się na twardych faktach a nie na opowieściach z mchu i paproci a to czym jest i jak działa mrna no to chyba wiesz z podstawówki. Sam możesz sprawdzić, co jest we fiolkach - tej wiedzy nikt nikomu nie broni no chyba, że są patenty no to wtedy pies pogrzebany ale odpowiedzi nie szukaj na wp czy onecie ale u źródła, w opracowaniach medycznych, w wynikach badań.. tam znajdziesz odpowiedzi. Kiedyś w jakimś art pisałem o źródłach i opracowaniach - w sensie gdzie ich szukać ale nie pamiętam czy było to na steemie czy gdzieś indziej hmm... Zagrożeniem jest niewiedza a władza w rękach głupców jest największym zagrożeniem. Jeszcze całkiem niedawno niecałe 2 lata temu każda bez wyjątku grypa była wyleczalna, nawet były na nią medykamenty a dziś ? zacytuję fragment z TLoU.." Wytrzymać i przetrwać" jak to powiedziała Ellie. Nieleczona grypa doprowadza do zapalenia mięśnia sercowego, zapalenia płuc, ucha środkowego, opon mózgowych, mięśni, stawów, oskrzeli czy zespołu Guillaina-Barrego. Nie leczysz - umierasz aale co istotne powikłania po grypie mogą dać o sobie znać po kilku latach - tak ta suka działa. Tu chodzi o wirusy rna a wirus grypy jak i retrowirusy są wirusem rna, czyli jako materiał genetyczny posiadają kwas rybonukleinowy. RNA ma postać jednoniciową w odróżnieniu od DNA a mRNA to inaczej nośnik informacji tego kwasu, którego zadaniem jest zmodyfikowanie kodu genetycznego żywiciela w takim celu by móc się rozprzestrzeniać dalej. Jeżeli zachorujesz i masz wirusa grypy (jakiegokolwiek) to się leczysz, przede wszystkim należy dostarczyć organizmowi solidnego zaplecza do walki z ciulem. Pojawia się katar, który jest wynikiem działania enzymu znajdującego się w krwinkach białych (organizm produkuje ją, by uwięzić wirusy w smarkach dlatego też tak ważne jest smarkanie podczas kataru). Pojawiają się bóle mięśniowe - to także skutek walki organizmu z infekcją bo układ odpornościowy pobiera proteiny z mięśni, by ten mógł przy ich pomocy walczyć z wirusami. Warto wtedy podnieść ilość spożywanego białałka by wspomóc mięsnie bo te bolą gdy już są na wyczerpaniu. Dodatkowo witaminy ale o tym już wszyscy pewno wiedzą. Organizm walczy by nie dopuścić do zespolenia wirusowego rna z naszym dna stąd ten cały ambaras.. Wprowadzając zaś szczepionkę bezpośrednio do krwiobiegu - czyli to z czym w przypadku "klasycznej choroby" organizm walczy, genetycznie zmodyfikowany wirus wkleja swój kod informacyjny mRNA bezpośrednio i natychmiast do DNA bo trafia z krwiobiegu prosto do mózgu i organizm zostanie przeprogramowany, nowe instrukcje, nowe polecenia.. to jest właśnie to, co zagraża osobom nieszczepionym, namnażanie obcych białek wirusa wg zaprogramowanej w mRNA instrukcji. Białek, które przechodzą przez barierę krew-mózg (bardzo upraszczając - wirus z krwiobiegu przechodzi bezpośrednio do mózgu i tam zaczyna się mieszanie w ludzkim kodzie źródłowym). Taki zarażony drogą kropelkową co prawda ma duże szanse na wyleczenie bo nie ma wirusa we krwi i przejdzie to jak zwykłą grypę jeżeli będzie leczył ale zaszczepiony nie ma już takiej opcji, bo ma to już w swoim DNA jako stałą instrukcję. A dlaczego szczepionka jest w 2 dawkach a mówi się o trzech ? bo przy pierwszej organizm ostro walczy i czasem wygrywa - więc szczepionka nieskuteczna dlatego przyspieszono terminy kolejnej by podać kolejne wirusy do ciała. Jeżeli masz wiedzę z dziedziny IT to można to też przyrównać do injekcji SQL, to niemalże to samo, z tym że z SQLem można sobie poradzić ale bakapu w mózgu już nie przywrócisz.

Odpowiadając na to co określiłeś, że rozumiesz: "wiruski spoko, ale szczepionka to już śmiertelne zagrożenie ;)" szczerze i ze świadomością mogę stwierdzić.. że nie rozumiesz jeżeli świadomie kpisz tak oczywistych rzeczy. Nie jest wstydem nie wiedzieć, wstydem jest nie chcieć zrozumieć.

Loading...

!ENGAGE 25

Thank you for your engagement on this post, you have recieved ENGAGE tokens.

Ach to nagle jest segregujace ? Ale jak my bylismy napietnowani w co trzecim sklepie i w miejscach publicznych o to (a czego nie zrobilem z reszta nigdy) to juz bylo ok? Mysle ze arce chodzi wlasnie o to ze skoro wy sie baliscie wirusow i kazaliscie ludzoim ktorzy sie nie boja nosic szmaty i wykazac sie tolerancja dla waszego irracjonalnego dla nas strachu to moze teraz wypada sie zrewanzowac? Podjeliscie pewne decyzje teraz roznosicie mrna o niewiadomym dzialanu na zdrowie a wasze organizmy mutuja w nieprzewidywalny sposob. Czujemy sie zagrozeni wypadaloby wiec uszanowac drugie osoby 😜

Hej @khrom :) to też już nawet nie kwestia rewanżu, tylko po prostu świadomości i odpowiedzialności, ja nie jestem roszczeniowy czy coś. Jeżeli mam coś co może zaszkodzić innym to na hu* kogoś narażać. Bo czego nie widać to nie ma ? Co natura stworzyła i natura wyleczy i naprawdę nie obawiam się naturalnego zarażenia nawet sarsem, kto wie czy go nawet nie przeszedłem mając grypę w kwietniu ubiegłego roku i dosłownie 40st gorączki ale sorry.. po 3 dniach byłem znów na nogach i zapomniałem, że "wczoraj nie żyłem" bo wiem jak to jest zbudowane, co atakuje czy jak wspomagać organizm by miał się czym bronić - wiem bo nie lubię być uzależniony od kogokolwiek. Już nie jednych z żoną wyciągnęliśmy z takiej beznadziei. Odrobina świadomości i chęci może wiele zmienić, tylko tyle. Tak jak mówisz w chwili obecnej ja czuję się niepewnie podczas kontaktu z osobą szczepioną. Wprowadzają paszporty czy jakies tam dokumenty dla zaszczepionych... jak dla mnie bomba ale powinni dawać tez jakieś plakietki, darmowe tatuaże, odznaki... koszulki dzielny pacjent, tak bym wiedział przy kim zakładać szmatę na gębę - tylko dlatego, nie by z kogoś szydzić bo nie tak zostałem wychowany.

Nie rewanż, konsekwencja😜 niestety osoby pokroju herbaciany nigdy nie zrozumieją naturalnego podejście do tematu chorób. Rokefelerowska medycyna do tego stopnia wypatrzyła ich postrzeganie tego tematu że zawsze będą próbowali się zabezpieczac za pomocą sztucznych środków z zamiast zaufać swojemu organizmowi. I tak jak piszesz nikomu nic do tego tylko że problem polega na tym że ci co panicznie wierzą w swoje szczepionki, próbują je narzucać innym jako jedyna słuszna droga. Swoje podejście usprawiedliwiają natomiast bredniami o jakiś powikłaniach strasznych rzeczach które nas spotkają Jeśli tego nie zrobimy. No ale Tak właśnie działa kultura strachu. Ludzie mają się bać wyimaginowanych zagrożeń które nie zabiły nas przez setki lat ale zabiją nas teraz. Straszenie jakimiś zrazami z przeszłości które były spowodowane złymi warunkami bytowania oraz powszechną histerią. Segregacja społeczna na zaszczepionych i nie zaszczepionych bo to tylko dla nich tak naprawdę ma jakieś znaczenie. Osoba nie zaszczepiona nie boi się tak naprawdę nawet osób zaszczepionych nawet jeśli miałyby roznosi ciągle jakieś choroby to co z tego? Najwyżej przechorujemy i zyskamy odporność. Powikłania to najczęściej nie efekty samej choroby tylko sposobu leczenia. Natomiast sama choroba to zazwyczaj efekt osłabienia organizmu spowodowanego chemiczną żywnością złymi warunkami bytowania oraz niewłaściwymi metodami wzmacniania organizmu.

Dziś ważne jest by leczyć a nie wyleczyć. Ja po prostu mam sumienie dlatego z żoną zdecydowaliśmy się zamknąć rozdział medycyny konwencjonalnej, papiery na dno szafy i skupiliśmy się na medycynie holistycznej, która na nieszczęście ;) jest skuteczna a opinie innych.. no cóż to tylko opinie ;) pamiętaj denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych - naklej sobie to na lustro i czytaj codziennie. Choćbyś rzucił badaniami na stół to i tak usłyszysz, że badania nie istnieją. Nie ma badań na to, że marycha leczy, nie ma leków na raka, witamina C to teoria spiskowa, fazy księżyca nie mają kompletnie żadnego znaczenia.. ehh nie ma co się ścierać @khrom, nie ma sensu, szkoda własnego zdrowia żeby komukolwiek coś udowodnić. W końcu w życiu chodzi o ty by być szczęśliwym, razem z żoną budujcie szczęście wokół własnego płotu a reszta.... no cóż, selekcja naturalna, przyroda sama się upomni o swoje ;)

Roznosić mRNA, gdyby wirusy tylko wiedziały, że po co jakieś kolce otoczki, przecież wiele z nich nie może przez to atakować ludzi, bo nie są kompatybilni, wystarczy posiadać mRNA, a przecież posiadają i czasami się im nie uda przed zniszczeniem komórki całkowicie poskładać i co zostaje tylko gole mRNA wirusa, całe a nie jakiś tam fragment.

20 lat badań nad terapeutycznymi mRNA, w 2009 roku pierwszy raz podano człowiekowi mRNA, jakie specjalne lipidy, niskie temperatury, a wystarczy że kichnę a zaszczepię całe pomieszczenie ludzi ;)

Normalnie debile te wirusy i naukowcy ;)

A skąd w ogóle wniosek że wirusy atakują jakieś organizm? A może są tam i pełnią jakąś inną funkcję związaną z chorobą? Są na tyle mikroskopijne że raczej trudno zaobserwować ich działanie na żywym organizmie w warunkach laboratoryjnych. Zazwyczaj obserwuje się to na różnego rodzaju wymazach wycinkach czy też innego rodzaju próbkach. To czy zmiany DNA powodowane przez wirusy w naszych organizmach są czymś negatywnym to też jest kwestia dyskusyjna. Nie ma dziś takiej rzeczy której głupota technokratów nie obrócił aby do góry nogami więc wcale bym się nie zdziwił że i w tym przypadku jest podobnie. Ponieważ to że coś jest obecne w momencie domniemanej choroby( są całkiem dobrze udokumentowane teorie, które dowodzą iż stan określany przez naukę jako chorobowy jest tak naprawdę okresem zdrowienia- odsyłam do medycyny germańskiej) nie oznacza że jest przyczyną tej choroby.

Hej!😊 nasze plany sie nie zmienily na razie mamy kawalek dzielki z niepewna sytuacja prawna na ktorej eksperymentujemy z ofgridem, permakultura, a jak sie ureguluje sytuacja to zamierzamy postawic tam domek i... Najprawdopodobniej zaczac sie rozgladac za inna ziemia bo ta jest niestety blisko duzej drogi w srednim miejscu. Druga sprawa ze jak to mowia pierwszy dom buduje sie dlawroga dxrugi dla przyjaciela a trzeci dla siebie jesli wiesz o czym mowie;) co do ziemi rolnej to jesli zamierzacie tam prowadzic wlasne uprawy i nawet je odsprzedawac to klasyfikuje sie to juz do rolnictwa i w tym wypadkj jest prosty i tani sposob. Mozna zrobic kurs online na rolnika za jakies 2000 zl a bedac rolnikiem macie droge otwarta do zakupu ziemi a nawet dzialki lesnej ;) zachecam do kontaktu privjzk chcecie pogadac znowu. 😜

;D ooo 100% konkret - napadnę Cię na dniach zatem ;)

 3 years ago  Reveal Comment

Woki.. heh tego określenia nie słyszałem ;) Wydaje mi się, że każdy z nas ma jakąś swoją rację, w którą wierzy, my mamy swoją, oni mają swoją razem też mamy jeszcze jakąś inną rację ale gro ludzi nie opiera się na faktach tylko na zasłyszanych gdzieś hasłach i to jest problem bo wiedzą o temacie tylko tyle, że powiedziano o tym w telewizji. Większość czyta tylko nagłówki i na tej podstawie wyraża opinie, nie weryfikują bo powszechnie uważa się, że wszystko co nie wychodzi z mainstreamu to teorie spiskowe - nawet gdy te osoby są bezpośrednimi świadkami wydarzenia. Bo to w końcu teorie, które są zaprzeczeniem stanu rzeczy i są tak absurdalne, że niemożliwe by były prawdziwe a jakby były prawdziwe to przecież mówiono by o tym w tv prawda? - a takiego wała, to jest problem, bo łatwiej społeczeństwu jest uwierzyć w istnienie jakiegokolwiek boga, którego nikt nigdy nie widział niż w obce cywilizacje pozaziemskie, których prawdopodobieństwo istnienia w kosmosie jest o wiele wyższa niż w to, że bóg istnieje i stworzył życie na ziemi w 7 dni uklejając przy tym Adasia i Ewkę z gliny i żeberka o_O.. rozumiesz? i nie chodzi tu tylko o vacciny ale o kompletnie każdy aspekt życia, jak mówisz o przysłowiowym ufo - jesteś pierdolnięty, ale że widziałeś J.Ch. że Ten Cię prowadzi za rękę - to już tak tak cacy kochamy pana, to jest absurd, abstrakcja normalnie, choroba psychiczna. Pokazujesz białą kartkę a słyszysz, że nie to nie kartka. Dlatego też chciałbym się odciąć od takich ludzi bo to po prostu męczy. Na prawdę chciałbym zamieszkać gdzieś wpizdu od tego cyrku i zająć się tylko inwestycją w siebie, w pracę ze swoją energią.. ale faktem jest to co napisałeś, żądni krwi i tak Cię znajdą.. ale wiesz.. na moim terenie moje zasady, mój dom - moja twierdza - jeśli wiesz co mam na myśli ;)

!ENGAGE 25

Thank you for your engagement on this post, you have recieved ENGAGE tokens.