Marek Stelar "Rykoszet". Pierwsza część cyklu o Krugłym

in #polish2 years ago (edited)

image

Z Markiem Stelarem miałam już do czynienia przy okazji bardzo ciekawej serii z komisarzem Rędzią ("Blizny", "Sekta", "Głębia"). Były tam delikatne odwołania do spraw prowadzonych przez komisarza Krugłego - i w końcu zabrałam się za pierwszą część cyklu o Krugłym.

"Rykoszet" to udany kryminał. Krugły to nieprzyzwoicie sympatyczny policjant, wolny od nałogów, wysportowany, pozytywnie nastawiony do swej pracy i życia. Trochę coś innego niż zwykle, co nie? Równolegle dzieją się wydarzenia TERAZ - nie wiadomo jak powiązanych ze sobą morderstw modnego artysty i urzędniczki oraz WTEDY - retrospekcji z życia pewnego chłopca, którego ojciec został skazany na karę śmierci za szpiegostwo w czasie PRL.

Fabuła budowana jest ciekawie, pomimo tego, że wiemy kto będzie mordercą, jest budowane napięcie i są pewne zagadki do rozwikłania. Postać zła nie jest taka zła do końca - z jednej strony, jesteśmy świadkami tego, co uczyniło ją taką, a nie inną, a z drugiej widzimy przebłyski dobra i momentami moglibyśmy trzymać kciuki za inny bieg wydarzeń, gdyby nie to, że przecież już wiemy co się wydarzy...

Lekko, miło i przyjemnie, a do tego ciekawie. No i lata przemian ustrojowych, w tym w milicji, to też ciekawy temat do poczytania.


Pierwotnie opublikowano na Mój blog. Blog na Hive napędzany przez dBlog.

Sort:  

Rewelacja, bardzo mi się podobała ta książka. Są chyba kolejne części?

Są jeszcze dwie 🤤