Rozdział czy nie rozdział?

in #polish3 years ago

obraz.png

Szukałem sobie informacji o stopach procentowych w USA i nagle łup:

KOŚCIÓŁ POWINIEN ZACHĘCAĆ DO SZCZEPIEŃ!

Klikam i czytam lead:

65 proc. dezinformacji w internecie pochodzi z… 12 profili. Z dr. Tomaszem Rożkiem, fizykiem, autorem wideobloga „Nauka. To Lubię”, rozmawiamy o tym, jak edukować Polaków w temacie pandemii i jaką rolę w tym powinien odegrać Kościół katolicki. – Z radością przyjąłbym list Episkopatu, który jednoznacznie mówiłby o konieczności szczepień, bo to jest zgodne z nauką Kościoła – mówi dr Tomasz Rożek.

A wszystko to we Wproście, w którym tyle razy czytałem o rozdziale Kościoła od państwa. I w sumie już sam nie wiem co mam myśleć. Czy Kościół powinien zajmować się tylko sprawami wiary, czy też wszystkim od motoryzacji po politykę? A może polityką nie, z wyjątkiem szczepionek?

Sort:  

Powinien. Tylko się nie zajmuje. A w sprawie szczepień już zabrał głos tylko jak zwykle bez głębszego zastanowienia.

Szczepionki złe, a leki testowane na tej samej linii komórkowej już dobre? Nie bo nawet się nie orientują na temat medycyny, a zabierają głos bez konsultacji.

Podłe jest to, że te same osoby które krytykują kościół za zabieranie głosu w sprawach, światopoglądowych (sedno istnienia kościoła) teraz rozkazują kościołowi zabierać głos w sprawie, która średnio dotyczy działalności kościoła...

Pytanie jedynie, czy edukacja i wspieranie nauki = mieszanie się do polityki. Raczej chodzi o to, żeby Kościół zajmował się tym, czym zajmował się przez setki lat - czyli wbrew głupim mitom był jednym z motorów nauki i postępu. Ja bym tego nie łączył z mieszaniem się do polityki.