W trakcie prac nad kreatorem kont

in #polish2 years ago

Steem zarządzany przez Neda był raczej mierną siecią, ale miała swoje zalety - jak np. możliwość tworzenia kont w przystępny sposób. O ile jest to dalej możliwe w Steemie, o tyle w Hive czy Blurt jest to przewalone i raczej sugestia jest taka, by zapłacić za konto. A po cholerę?

Aktualnie pracuję nad kampanią marketingową, z tego co wiem, to jeszcze jedna osoba pracuje nad własną. Ale Blurt ma tę wadę, że nie jest łatwo dołączyć do społeczności jak nie masz konta ze Steem. Ale to się niebawem zmieni, bo pracuję nad blurtcreatorem.

Czyli w skrócie serwisem tworzącym konta za darmo. Na razie frontend jako tako chodzi, podstawy backendu są. Brakuje weryfikacji kapci, może druga kapcia, zapisywania podstawowych danych i ostatecznie tworzenia konta.

Sam projekt w założeniach będzie co jakiś czas (np. tydzień) tworzył wpis i zbierał środki, które pójdą na tworzenie kont. Czemu tak? Bo to ma być inicjatywa oddolna, a nieodgórna. Projekt o ile nie będzie generował mi profitów, o tyle sam będzie musiał się utrzymać.

Dopiero w ten sposób będzie można zaszturmować z marketingiem.


You can read this text in the original on the Blurt platform.

Sort:  

Definicje blurt
czasownik
say (something) suddenly and without careful consideration.
"“It wasn't my idea,” Gordon blurted"

Po polsku blurt, to po prostu "wysryw".

Ostatnio zakładałem tutaj konto. Nie było to ani skomplikowane, ani płatne. Tego całego Blurta nie znam, ale wygląda dokładnie jak steemit czy hive.blog. Zakładam, że to jest cały osobny blockchain.

Jakie ficzery Blurt blockchain (czy jak mu tam), których nie ma Hive czy Steemit?

Oczywiście - jak zwykle - wierutne brednie.
Ignorował bym, bo karmić trolli nie wolno, ale ten kłamiąc i manipulując wprowadza użytkowników Hive w błąd, a zwykły downvote może nie zostać odpowiednio zinterpretowany, stąd dodatkowy komentarz.
Reputacja na Hive choć wielce ułomna mimo wszystko w jakimś stopniu pozwala oszacować stosunek użytkownika do platformy i platformy do użytkownika, dzięki czemu różnej maści trolle, spamerzy i scamerzy są odsuwani w kąt. Treści są nadal dostępne, ale część frontendów - IMHO słusznie - ogranicza ich ekspozycję.

Bzdura.

Wkrótce będziesz mógł się przekonać, że nawet z reputacją poniżej 0, w każdym z interfejsów takich jak http://hive.blog https://peakd.com czy https://ecenecy.com widać treść postów i komentarzy. Wcale nie trzeba uciekać się do https://hiveblocks.com czy forkować własnego interfejsu tak jak zrobił to jeden z płaskoziemców.
Większość osób tego nie widzi dlatego, że nie chce na to patrzeć, a nie dlatego, że to nie jest widoczne (bo jest, czasem tylko trzeba kliknąć "pokaż co to znów za wysryw").

Masz własną piaskownicę, urządzoną ponoć tak jak lubisz.
Co tu więc jeszcze robisz na tym znienawidzonym przez siebie i gorszym pod każdym względem Hive?
Sikasz w piasek i jesteś zdziwiony, że nikt nie chce z Tobą lepić babek.

Jezu, tam na Tym Blurcie wszyscy są tacy jadowici, jak Ty w tym wątku?

Bo jeżeli takie wpisy mają kogoś zachęcić do przejścia tam, to dam Ci znać tylko, że ta strategia raczej nie działa.

Ale to tylko moja skromna opinia nie roznanego zielonego.