Na Peruna! Czy znacie mitologię Słowian?

in #polish4 years ago (edited)

20200112_181007_583_3.jpg

Ja nie znałam, dlatego sięgnęłam po "mitologię Słowiańską" Jakuba Bobrowskiego i Mateusza Wrony.

We wstępie do "Mitologii Słowiańskiej" autorzy książki piszą o paradoksie, że współczesny Polak więcej wiedzy ma na temat mitologii greckiej i rzymskiej, niż rodzimej. Dalej we wstępie autorzy wymieniają ewentualne powody takiego stanu rzeczy, wśród nich niepiśmienność Słowian i stronniczość jaką cechują się ewentualne świadectwa chrześcijańskie spisywane już po okresie chrystianizacji.
Więcej niż o słowiańskich bogach wiemy o rodzimych demonach, wszak pojawiają się one np.w literaturze romantycznej. Demonologia nie została tak wyparta, jak panteon, bo jak podaje Wikipedia, w procesie chrystianizacji "przymykano oko" na prywatne wierzenia i zwyczaje Słowian.

Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, ze Jakub Bobrowski i Mateusz Wrona chcieli napisać książkę tak przystępną jak "Mitologia Nordycka" Neila Gaimana. Wiem, że nie powinnam porównywać obu, bo Neil Gaiman sprawę miał ułatwioną, mając do dyspozycji powszechnie znane już opracowania mitologii oparte na wiarygodnym źródle, podczas gdy mitologię słowiańską trzeba w pewnym sensie wymyślić na nowo. Ale we wstępie do mitologii nordyckiej Neil Gaiman napisał:

Bo na tym polega cudowność mitów. Zabawą jest samo ich opowiadanie (...)

i Jakub Bobrowski wraz Mateuszem Wroną właśnie opowiadają nam mity słowiańskie.

Książka jest podzielona na 3 części. Pierwsza poświęcona jest bogom i opisuje mit kosmogoniczny oraz stworzenie pierwszych ludzi i krainy umarłych. Nie powinno umknąć uwadze podobieństwo tych mitów do podań innych mitologii. Opisywane tu historie to opowieść o Perunie identyfikowanym jako siły dobra i Welesie identyfikowanym jako siły zła, z tym, że inaczej niż w religii chrześcijańskiej, nie są to jednoznaczne atrybuty. Bogowie mają więcej cech ludzkich takich jak poczucie samotności, zazdrość, namiętność i potrzeba rywalizacji. Władający niebem Perun najpierw prosi władającego bezkresnym morzem Welesa o pomoc w stworzeniu lądu, ale to zazdrość Welesa o panowanie nad światem sprawiła, że ten ląd się tak rozrósł. Walka obu bogów zaowocowała powstaniem Drzewa Życia, ogromnego dębu wyrosłego z włosów Welesa i brody Peruna. Gdy Perun pokonał Welesa, wtrącił go do podziemi, a ten zamieszkał w korzeniach Drzewa Życia i miał władać wszystkim, co umrze na powierzchni.

Druga część zatytułowana "Biesy" to historie o słowiańskich demonach: duchach domowych, upiorach, biesach wodnych, powietrznych i leśnych. Są to opowiadania o ludziach doświadczających działań bytów błąkających się po świecie, tych dobrych i tych złych. Dobrymi były np. Domowe, pomagające w prowadzeniu obejścia, ale większość z biesów to istoty złośliwe i groźne. W tej części w przystępny sposób przedstawiono, skąd wzięły się niektóre demony, np. wąpierzem stał się Bolelut, który przeklął Welesa, przez co jego dusza nie mogła trafić do podziemi i tułała się po świecie targana głodem.

Część trzecia to opowieści o Junakach. Junacy to młodzi mężowie o niemal boskiej sile i potędze. Słowiańscy herosi. Tu wspominany jest Samon, frankijski kupiec, który stał się pierwszym władcą państwa słowiańskiego. Druga opowieść dotyczy Niklota, obodrzyckiego księcia, który pokonał wyprawę chrystianizacyją podczas krucjaty połabskiej.
Ta trzecia część znacznie różni się od dwóch poprzednich, gdyż Samon i Niklot to postaci historyczne, aczkolwiek dobrze, że te opowieści się znalazły w tym zbiorze, bo przyznam, że nie pamiętam, abym w szkole miała styczność z tą częścią historii.

Trudno jest mi ocenić tą książkę, przede wszystkim pod względem zgodności z innymi interpretacjami wierzeń słowiańskich z powodu mojej ubogiej wiedzy w temacie. Czy dobrze mi się ją czytało? Tak. Są to opowiadania dosyć krótkie i bogate w treść, i łatwe do zrozumienia. Myślę, że książka nie wyczerpuje tematu, ale świetnie zachęca do zgłębienia wiedzy w zakresie mitologii słowiańskiej.
Za minus uważam umieszczenie słowniczka trudnych wyrazów i nazw własnych na końcu książki, zresztą podobnie jest w "Mitologii Nordyckiej" Neila Gaimana. Wolę rozbudowane przypisy niż krótki słowniczek, a tych niestety zabrakło.

"Mitologię Słowiańską" zdobią litografie autorstwa Magdaleny Boffito, których surowość i niepokojący klimat nawet pasują do całości, ale mi jednak nie przypadły do gustu.

Książka ukazała się dzięki Wydawnictwu Bosz. Obecnie można ją kupić w promocyjnej cenie 22,83 zł w księgarni internetowej ZNAK.

Sort:  

Congratulations @holdyourdream! You received a personal award!

Happy Birthday! - You are on the Steem blockchain for 1 year!

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!
 4 years ago  Reveal Comment