Władze Ukrainy zezwoliły na ekshumacje ofiar ludobójstwa na Wołyniu

in #polishlast year


W piątek Fundacja Wolność i Demokracja i Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowały o zgodzie władz ukraińskich na prace poszukiwawcze i ekshumacyjne mogił Polaków zamordowanych przez UPA na terenie Ukrainy.

"Strona ukraińska poinformowała nas formalnie notą, że możliwe będą prace poszukiwawcze z udziałem polskich specjalistów na terenie Ukrainy" – przekazał PAP wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Jak dodał, fakt formalnej notyfikacji ze strony Ukrainy, co do możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych „jest dużą zmianą w stosunku do tego, jak wcześniej władze ukraińskie podchodziły do tej sytuacji”.


Według Przydacza jest to "krok w bardzo dobrą stronę, który pokazuje, że konsekwentny dialog i współpraca może doprowadzić do przełamywania nawet takich trudnych decyzji".

"Z zadowoleniem odnotowujemy ten znaczący gest, który umożliwi w przyszłości ekshumacje i możliwość godnego pochówku Polaków, którzy stracili życie na terytorium Ukrainy w XX w., w tym także w czasie Rzezi Wołyńskiej" – powiedział wiceszef MSZ.

CZYTAJ TAKŻE: Ukraińcy na Wołyniu uporządkowali polskie cmentarze


Przypomniał, że "w tym trudnym czasie Ukraina może liczyć na wszelakie wsparcie Polski – humanitarne, finansowe i militarne". "Dokonaliśmy pewnego postępu także i w tych trudnych sprawach historycznych" – podkreślił wiceminister.

O możliwość poszukiwania, a w konsekwencji doprowadzenia do ekshumacji, zabiegała m.in. Fundacja Wolność i Demokracja, która poinformowała na swoim profilu na Facebooku, że 2 listopada uzyskała zgodę władz ukraińskich na rozpoczęcie prac archeologiczno-poszukiwawczych mogił Polaków zamordowanych przez oddział UPA w lutym 1945 r. w miejscowości Puźniki na Podolu, w dawnym województwie tarnopolskim.

"Dziękujemy Władzom Ukraińskim za tę ważną decyzję oraz wszystkim przedstawicielom RP w szczególności Prezydentowi, Premierowi, Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którzy podejmowali działania na rzecz umożliwienia poszukiwań i ekshumacji naszych Rodaków, których szczątki spoczywają na terenie Ukrainy" – przekazała fundacja.

Zgoda władz ukraińskich dotyczy każdej działającej w tym zakresie organizacji i będzie wydawana indywidualnie.

"Nota, która trafiła do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, pokazuje warunki, na podstawie jakich strona ukraińska takich zgód może udzielać. To są m.in. warunki prawne. Z jej treści wynika, że jeżeli organizacje czy instytucje zajmujące się poszukiwaniem będą postępować zgodnie z warunkami określonymi ukraińskim prawem, to takie zgody będą wydawane. (...) Chodzi o to, żeby odbywało się to nie tylko za wiedzą ukraińskich specjalistów od poszukiwań i ekshumacji, ale także przy ich współudziale" – powiedział wiceminister.

CZYTAJ TAKŻE: „Polsko, kochamy Cię. I nigdy nie zapomnimy”. Nowy filmik ukraińskiego MON-u


Rzeź Wołyńska


Od początku 1943 r. ukraińscy nacjonaliści dokonywali mordowań i wypędzania Polaków z ich domów. Na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków. Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery i podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia. OUN-UPA nazywała swoje działania "antypolską akcją". Określenie to ukrywało zamiar, jakim było wymordowanie i wypędzenie Polaków. Określenie "Zbrodnia Wołyńska" dotyczy nie tylko masowych mordów dokonanych na terenach Wołynia, czyli byłego województwa wołyńskiego, ale także w województwach lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim (Galicja Wschodnia), a także w województwach lubelskim i poleskim.

Władze Ukrainy od wiosny 2017 roku zakazały poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Zakaz wydano po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu w kwietniu 2017 r. Konflikt pogłębił się w 2018 r., gdy Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej zarzucił polskim archeologom nieprawidłowe prowadzenie poszukiwań szczątków członków UPA pochowanych na cmentarzu w Hruszowicach.

Ukraińcy o Polakach


Według raportu Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego zatytułowanego „Polska i Polacy oczami Ukraińców”, 73 proc. Ukraińców przyznaje, że od wybuchu wojny z Rosją ich zdanie o Polakach zmieniło się na lepsze. Ogółem, pozytywne zdanie o Polakach ma 83 proc. ukraińskiego społeczeństwa, w tym 46 proc. – bardzo dobre. 15 proc. deklaruje nastawienie neutralne. Ukraińcy uważają Polaków głównie za „sąsiadów” (54 proc.), „sojuszników” (52 proc.), a także „przyjaciół” (49 proc.).

Dr Łukasz Adamski, wicedyrektor Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego, powiedział w wywiadzie dla serwisu Interia, że wojna rosyjsko-ukraińska „wywołuje ogromne emocje”, które widać. Według niego, „ten absolutny konsensus ukraiński, jeśli chodzi o sympatię do Polski (…) pokazuje, że nawet najbardziej sceptyczni i nieufni Ukraińcy uznali, że pora zmienić zdanie na nasz temat”. Zastrzegł jednak, że „taki sondaż zmierzy nastroje chwili, które mogą później trochę się ochłodzić”.

W badaniu Ukraińców zapytano o to, jak zapatrują się na przyszłość relacji Polski i Ukrainy. 29 proc. z nich popiera koncepcję „czegoś na kształt federacji” polsko-ukraińskiej, czyli „silnej wspólnoty… w której państwa uzgadniają między sobą politykę zagraniczną, granica jest wyłącznie symboliczna, a obywatele mają pełną swobodę przemieszczania i pracy w obu krajach”. Analogiczny odsetek badanych opowiada się opcją bliskiego sojuszu, w którym Polska i Ukraina konsultowałyby swoją politykę, a przekraczanie granicy między obu państwami zostałoby znacząco usprawnione. 40 proc. Ukraińców chciałoby dobrego sąsiedztwa, czyli przyjaznych relacji, a także uproszczenia przekraczania granicy, jednak bez konieczności uzgadniania czy konsultowania prowadzonej polityki. Jednocześnie, niecałe 60 proc. popiera współpracę, w ramach której dodatkowo Polska i Ukraina konsultowałyby swoją politykę zagraniczną.

Jednocześnie z badanie ujawniło dużą ignorancję Ukraińców w najbardziej drażliwej we wzajemnych relacjach kwestii ludobójstwa na Wołyniu. Prawie połowa Ukraińców (42 proc.) twierdzi, że nie ma zdania na temat rzezi wołyńskiej. Tylko 14 proc. wybrało podczas badania odpowiedź, która wskazuje na winę strony ukraińskiej. Z kolei 8 proc. twierdzi, że była to „wojna polskiego podziemia przeciw Ukraińcom, którzy musieli się bronić”, czyli, że była to wina strony polskiej. Pozostałe 36 proc. ukraińskiego społeczeństwa uważa, że wina leżała po obu stronach. Zdaniem 27 proc. Ukraińców, rzeź wołyńska była efektem „wojny polskiego i ukraińskiego podziemia, którego ofiarami padła ludność cywilna po obu stronach”. 9 proc. twierdzi, że były to „wzajemne mordy polskich i ukraińskich chłopów”.

„To pokazuje, ile jeszcze w tej kwestii jest do zrobienia i że temat Wołynia musi być przepracowany. Jakkolwiek to tłumaczyć, wyniki tego pytania nie są pocieszające” – podkreślił wicedyrektor Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Nasz imperializm. Wielka idea narodu polskiego


Narodowcy.net
Tekst opublikowany pierwotnie na portalu narodowcy.net

Narodowcy.net