"Jeżeli nie możesz ich pokonać to do nich ... dołącz."
Paweł Kukiz przedstawiał się jako antysytemowiec. Wielokrotnie mówił, że system partyjny jest zły, bo posłowie tracą w nim swoją niezależność. Zebrał wokół siebie grupę ludzi i wystartował w wyborach prezydenckich, a następnie w wyborach parlamentarnych.
"Jak zostanę politykiem to naplujcie mi w ryj i mówice do mnie szmato"
To słowa P.Kukiza. Jak widzimy są one tyle warte co zeszłoroczny śniego albo test na kowadło.
Czerwona lampka mogła się również zapalić, kiedy powiedział z kim konsultował swój program wyborczy, ale mimo to ciemny lud uwierzył w "anysytemowca". Nic dziwnego, bo w wywiadach celnie punktował patologie dyktokracji. Problem w tym, że punkt widzenia zmienił się kiedy P.Kukiz znalazł się w sejmie. Kiedy posłowie z jego ugrupowania głosowali inaczej niż on to miał do nich pretensje. Robił więc dokładnie to samo co krytykował przed wyborami. Z czasem zaczął wyrzucać posłów i po mału z Kukiz 15 prawie nic nie zostało. Część posłów odeszło do innych partii, a inni założyli swoje koło poselskie.
Kiedy sondaże zaczęły pokazywać, że poparcie dla Kukiz 15 jest poniżej progu wyborczego ten zaczął szukać politycznego partnera. Podpisał porozumienie z partią, która ma 100% zdolność koalicyjną czyli z PSL. Dodajmy, że wielokrotnie wcześniej wypowiadał się o "partii chłopskiej" w jak najgorszych słowach. Nie przeszkodziło to jednak ani jednej ani drugiej stronie w nawiązaniu współpracy, która nie trwała zbyt długo...
"PSL nie wywiązało się z umów finansowych zawartych ze mną"
P.Kukiz mówi, że PSL nie wywiazało się w umów finansowych. Czy to oznacza, że podpisał porozumienie z tą partią dla pieniędzy? W sumie skoro - według jego słów - możemy teraz nazywać go "szmatą" to nie ma się co dziwić. Partia twierdzi, że zrezygnowała ze współpracy, bo P.Kukiz nie poparł wpisania członkostwa w UE do polskiej Kontytucji. Teatr dla gojów.
Teraz PiS?
Kolejną partią z którą "antysystemowiec" zwalczający "partiokrację" podpisze porozumienie będzie ... Porozumienie J.Gowina. Tym samym dołączy on do partii, której "obcy jest" nepotyzm, łamanie prawa, socjalizm i zadłużanie Polski. Porozumienie J.Gowina i P.Kukiz umówiły się na trzy postulaty m.in. zmiany w kodeksie wyborczym czy ustawę antykorupcyjną. Śmiech na sali.
"- Nie interesuje mnie wejście do rządu, ponieważ nie jestem "administratorem" państwa"
Historia pokazuje, że słowa P.Kukiza są niewiele warte. Może okazać się, że już niedługo antysystemowiec zostanie ministerm.
Korzystałem z:
A tak fajnie śpiewał...
Szmatek, czyli prostytutek.