Szpitalne

in #polishlast month

Zależy mi na ciągłości postów, a że teraz głównie leżymy sobie w szpitalu - to takie będą to posty.
Odnotowania warty jest pierwszy normalny posiłek po porodzie, wreszcie, bo człowiek był już nieco głodny ;)
I wygląda na to, że trochę tu pobędziemy, co biorąc pod uwagę mój stan po drugiej cesarce, może wcale nie jest takie złe 🫤

I care about the continuity of posts, and since we are mostly in the hospital now, these posts will be like this.
The first normal meal after giving birth is worth noting, finally, because you were already a bit hungry ;)
And it looks like we'll be here for a while, which, considering my condition after my second cesarean section, maybe isn't so bad after all 🫤

Sort:  

Zacny kubeczek! :-)

Oczywiście, że na taki event zabrałam mój ulubiony! 😁

Brawo i obyś nie miała problemów z wyspaniem się :).

Dzidzia słynie już na oddziale z tego, że jest śpiochem, więc jest szansa 😁

To dobrze. Zyczę jak najszybszego opuszczenia szpitala i zdrowia dla dzieciaków. Oraz dla Was. :)

😍😍😍

A mnie ciekawi ostrzeżenie przed szerszeniami :)

Maluszka witamy na świecie!

E tam szerszeniami, a jadłeś kiedyś takie danie jak kromka z bułką? ;-)

Mi najbardziej w szpitalu smakował chleb posmarowany nożem :D

Haha, kromka z bułką stawiają po porodzie na nogi jak nic innego! 😁
A szerszenie chyba łagodnej odmiany, bo panie położne otwierają te okna bez lęku 😁

Buziaki dla Was 😘🥰💚

😘😘☺️