Wspólny Koszyk: Razem na Tańsze Zakupy!

in #polish8 months ago

Wspólny Koszyk: Razem na Tańsze Zakupy!

Drodzy użytkownicy Hive, ostatnio na moich prywatnych social mediach opublikowałem pomysł inicjatywy społecznej pt. "Wspólny Koszyk: Razem na Tańsze Zakupy!", która głównie była skierowana do mieszkańców Siemianowic Śląskich (jest to miasto, w którym mieszkam większość swojego życia i staram się z nim wiązać przyszłość).

Pragnąłbym poznać wasze zdanie na temat tej inicjatywy, której celem jest tworzenie wspólnot/y, zaspokajanie naszych potrzeb i osiąganie oszczędności dzięki wspólnym zakupom w cenach hurtowych. To nie jest akcja zorientowana na zysk, ale na budowaniu więzi między sąsiadami i dzielenie się korzyściami z zakupów hurtowych.

Wspólny Koszyk Razem na Tańsze Zakupy!.png

W dzisiejszych czasach, gdy dynamicznie wzrastające ceny rynkowe oraz nieprzychylne warunki geopolityczne wpływają na nasze życie codzienne i finansowe, postanowiłem wyjść z inicjatywą społeczną, która pomoże mieszkańcom naszego miasta przetrwać te trudności. "Wspólny Koszyk" to odpowiedź na te wyzwania.

Jak to działa:

Solidarność wobec Wzrostu Cen: Rozumiem, że ceny wielu produktów i usług ciągle rosną, co sprawia, że codzienne zakupy stają się coraz bardziej obciążające. Wspólnymi siłami możemy przeciwdziałać tym trendom.

Kryzys Gospodarczy: Rozwijający się kryzys gospodarczy jest wynikiem nieprzychylnych warunków geopolitycznych i wpływa na budżety wielu Polskich rodzin. Ta inicjatywa pozwoli nam wzmocnić odporność finansową wspólnot/y poprzez oszczędności.

Zbieramy Zainteresowanych: Razem możemy osiągnąć więcej. Zaproś swoich sąsiadów, przyjaciół i innych mieszkańców do wzięcia udziału w akcji.

Określamy Potrzeby: Razem ustalamy, jakie produkty i artykuły są nam potrzebne. To może obejmować żywność, produkty gospodarstwa domowego, kosmetyki czy inne artykuły.

Organizujemy Zakupy: Wybieramy odpowiednie sklepy hurtowe lub dostawców, którzy oferują atrakcyjne ceny hurtowe. Razem składamy zamówienia na potrzebne produkty.

Solidarność i Wspólne Działanie: Razem tworzymy zróżnicowaną grupę zakupową, która ma większą siłę negocjacyjną wobec dostawców. Dzięki temu możemy uzyskać atrakcyjne ceny hurtowe na produkty, które są nam potrzebne.

Dzielmy Oszczędności: Koszty dostawy i inne wydatki są dzielone między uczestnikami, co pozwala nam dodatkowo zaoszczędzić na zakupach.

Uczymy się Wzajemnie Wspierać oraz Rozwijamy Wspólnotę: Ta inicjatywa to nie tylko wspólne zakupy i sposób na oszczędności, to także wsparcie i wzajemna pomoc w trudnych czasach. Razem możemy dzielić się radami, pomagać sobie nawzajem w różnych sprawach i budować więzi społeczne.

Inicjatywa Wspólny Koszyk to sposób na wyjście naprzeciw wyzwaniom, jakie stawiają przed nami dynamicznie rosnące ceny i kryzys gospodarczy. Razem możemy działać skuteczniej, wspierać się nawzajem i cieszyć się korzyściami wynikającymi z zakupów hurtowych.

A co na to #Polish?

Chętnie przeczytam wasze opinie na temat tego pomysłu, co o tym sądzicie, czy coś byście zmienili/dodali. Póki co odzew w moim mieście jest praktycznie zerowy, a osoby wypowiadające się na temat pomysłu doszukują się w większości przeszkód aniżeli korzyści.

Czy moje pomysły i wizje sprawnej współpracy społecznej są aż tak utopijne i nieosiągalne do realizacji? Czy po prostu trafiłem na niepodatny grunt (przysłowiowy "beton" (którego swoją drogą coraz więcej kosztem zieleni...)). Jestem ciekaw opinii ludzi z innych regionów polski :)

Sort:  

Lepiej przenieść zakupy na hive ;)

Taki wspólny koszyk ktoś musiałby ogarniać i na iluś etapach, imo to nie do zrealizowania, ale może za małą wiarę mam ;)

Kule ale ja bym też widział tylko problemy, bo w hurcie jest drożej niż w supermarketach. Ale pomysł mógłby wypalić jeśli np mówimy o jakichś produktach eko zamawianych bezpośrednio od rolnika. To nie jest tak, że nie masz racji, ale trzeba przekonać ludzi. Zrobić zapisy na kartofle, chemię z Niemiec bez marży pośrednika a tylko zwrot kosztów.

Ok to podam wam @jocieprosza @sarmaticus przykład towaru, od jakiego ten cały pomysł się zrodził (między innymi, ale on jest głównym katalizatorem), a mianowicie chodzi mi o brykiet torfowy (wybór padł na ten konkretny opał po selekcji), którego koszt za 1T to okolice 1000zł a z dostawą (na Siemianowice to około 1200zł)

Sytuacja cenowa jednak zupełnie się zmienia przy minimalnej ilości zamówienia 22-24T i cena z 1T z dowozem to już koszt około 861zł co daje ~339zł na tonie. W moim przypadku potrzebowałbym minimum 2 do 3 Ton co przy takiej ilości akcja "Wspólny koszyk" daje mi około 1017zł oszczędność. Czyli można powiedzieć, że przy detalicznej cenie daje mi to 3 tony w cenie 2.

Co do innych towarów to kwestia rozeznania potrzeb, ilości oraz odpowiedniej ilości ludzi. Osobiście w następnej kolejności celowałbym w suchą żywność typu fasola, soczewica, groch gdzie sam spokojnie zastanawiam się nad ilością od 100kg do 500kg każdej z nich (wyprzedzając, pytania - tak szykuje się na ewentualny kryzys żywieniowy itp. scenariusze przy zbliżającej się "burzy" militarno-gospodarczo-ekonomicznej)

Nie wiem czy z tą żywnością to dobry pomysł - ludzie o tym nie myślą (poza prepersami) a zwłaszcza młodzi. Ten brykiet już nie jest taki głupi, choć bie wiem czy tu nie chodzi też o kwestie akcyzy, handlu paliwami itd.
Ale myślę, że trzeba ten pomysł zacząć od czegoś co ludzie chcą np chemia z Niemiec. U mnie na osiedlu ludzie robią zapisy, chłop jedzie do Niemiec i sprzedaje z marżą.

Nie wiem czy z tą żywnością to dobry pomysł - ludzie o tym nie myślą (poza prepersami) a zwłaszcza młodzi

Chyba zaczynam powoli podchodzić pod prepersa : )

Ten brykiet już nie jest taki głupi, choć bie wiem czy tu nie chodzi też o kwestie akcyzy, handlu paliwami itd.

Zaznaczam tu, że nie kupujemy tego w ramach handlu a na własne potrzeby. Nikt z tego zakupu nie "przytuli" żadnej kasy (a to, co zrobią z tym brykietem inni po zakupie to już inna kwestia. Ja potrzebuję go dla siebie, ojczyma oraz na ewentualny handel wymienny)

Co do tej chemii z niemiec to osobiście mnie to niezbyt interesuje, zwłaszcza że nie mam zamiaru tym handlować ;/ Choć przy jakimś większym zapotrzebowaniu społeczności być może też bym coś kupił na własny użytek

A macie kogoś kto by te tony przetrzymał u siebie żeby każdy mógł pomału odbierać? Czy jak roztransportowanie widzisz?

Roztransportowanie widziałbym tak, że każdy odbiera swoją część w dniu dostawy. Oczywiście jeżeli znalazłby się ktoś z jakimś miejscem na chwilowe przetrzymanie dla innych, to również można tak zrobić dla tych, którzy by tego potrzebowali.