Czesław Stolarczyk opowiada o Goralenvolk, okupacji niemieckiej i o tym jak był żołnierzem Ognia

in #polish3 months ago

Materiał nagrany w 2011 roku. Pan Czesław Stolarczyk zmarł w 2012.

Urodził 16 lipca 1927 roku w Rdzawce koło Rabki. W 1938 roku jako 11-latek zapisał się do harcerstwa i brał czynny udział w uroczystościach państwowych. Po wybuchu II wojny światowej w celu uniknięcia wywózki w głąb Rzeszy na roboty przymusowe, udało mu się załatwić pracę w zakładzie rymarskim w Rabce, gdzie poznał ludzi działających w partyzantce. Wśród nich odnalazł swoje powołanie służbie ojczyźnie i zaczął działać w konspiracji jako łącznik. W 1944 roku w lesie złożył przysięgę, że będzie służył ojczyźnie choćby miał życie swe utracić i otrzymał pseudonim „Guc” oraz medalik z Matką Boską. Nosił listy z Turbacza i Ochotnicy przez Kiczore, Jaworzynę, Kuniny, Koniczki, uważając na posterunki niemieckie w Niedźwiedziu i Porębie, Olszówkę, Rabę Niżną, Luboń, Zarębki, Kasinkę, Węgłówkę do Strzyżyca i z powrotem. Po wojnie został aresztowany przez NKWD, ale udało mu się jednak zbiec, z Chabówki wrócił do lasu, gdzie wstąpił do oddziału porucznika „Ognia”. Swoje miejsce znalazł w 4 kompanii z 6 dowodzonych przez „Ognia” na stanowisku ochrony sztabu, tam zmienił pseudonim na „Głuc”, ale wołali niego „Czujny”. Dwa dni po śmierci dowódcy ponownie został aresztowany, zdjęli i odebrali mu medalik, a on sam stanął przed sądem wojskowym za udział w partyzantce antykomunistycznej. Był sądzony wraz z 38 innymi osobami, w tym dwoma księżmi. Został osadzony w trybie doraźnym w areszcie na Montelupich i skazany na 10 lat więzienia „za przynależność do bandy UPA”, (choć nigdy tam nie był i nikogo z UPA znał). Po opuszczeniu więzienia prowadził zakład rymarski.

Podobają ci się nasze opowieści? Doceniasz naszą pracę? Wesprzyj nas na PATRIONITE! - https://patronite.pl/opowiedzimoauschwitz lub przelej niewielki napiwek na konto: 13 1020 2384 0000 9102 0694 6778. Dodatkowo możesz nas wesprzeć niewielką kwotą po kliknięciu przycisku "wesprzyj".