Narcyz i Walentynki

in #busy5 years ago (edited)

I kto by się Narcyza na zakupach spodziewał? Faktycznie? Kupował coś?

Bombonierkę w kształcie serca? By ją potem przed lustrem odpakować i częstując siebie samego sobie wyznać uczucia? A może pierścionek z brylantem upatrzył u jubilera już z miesiąc temu i czekał na okazję?

Gdy Walenty z uśmiechem ciepłym spogląda na odważnych chciał i on by mu pobłogosławić? Jak wszystkim innym, którzy pełni nadziei, że siebie odnaleźli chcą pewności, że to już na zawsze?

Chciał uroczyście i w ciszy się sobie oświadczyć? Potem już tylko ślub... (i żaden przypadek mu szczęścia nie odbierze. Nie będzie tak by jakiś man lub woman w głowie mu zawracał. Stukał i pukał do serca w celach zdobywczych. Inni...)

Ci tylko w życiu napsuć potrafią.

Tak po prawdzie to Narcyz urodą nie grzeszył. Twarz przeciętna, blizna.. niebyt duża choć widoczna pod lewym uchem. W dodatku utykał na nogę - źle się zrosła zapewne po złamaniu. No i ta nadwaga... Nazwali go Narcyzem dla draki kiedyś i zostało. Pasowała mu nawet ta ksywka bo to taki człowiek, który tylko siebie dostrzegał.

Nie podszedł nigdy, nie pomógł, kawą nie poczęstował... Przychodził i szedł do siebie. Zakopany w papierach cały dzień przesiedział jak niedźwiedź w gawrze bez słowa prawie. Zegar wybijał - zbierał manele i do wyjścia szedł mijając innych niczym słupy drogowe. Tydzień po tygodniu, miesiąc w miesiąc.

Domyślać się można tylko czemu to Narcyz narcyzem został. Jaki traf zwrócił jego uwagę ku sobie - "jedynej osobie, na której polegać warto"? Kim by się stał gdyby nie rozczarowanie z przeszłości niszczące jego wiarę w człowieka?

Nie znał go nikt sprzed jego czasu z nami - przyjechał niedawno. Ponoć w Niemczech mieszkał czy w Stanach jakieś studia robił. I tam pewnie trafiło się człowiekowi coś niemiłego. Wyplątał się z tego w czym trwał ale trauma została.

Coś się działo - nie mówił co.

Siedział tam ponad dziesięć lat - to i mieszkania się można dorobić i rodziny. Nic. Jakby gumką wymazał - słowa w gardle zamierają... Może właśnie.. siedział? No ale gdyby.. to nie przyjęliby go. U nas papiery sprawdzają.Coś osobistego w takim razie... Musiało coś być. Plotkowało się o nim przez jakiś czas a potem ucichło.

Bo w sumie nudny chłop był - dzień w dzień to samo.

narr.jpg

Co by nie mówić namierzył ktoś bombonierkę w jego teczce i zaczęły się domysły. No bo... po co Narcyzowi czekoladki?

grafika:Unsplash

Sort:  

Cześć!
Witaj na tagu #pl-emocjonalnie. Cieszę się, że dołączasz do emocjonalnej strony Steema. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej.


Autorzy postów na naszym emocjonalnym tagu są nagradzani głosem noisy, mmmmkkkk311, diosbot oraz planter.
@nieidealna.mama

Congratulations @notzna! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You received more than 100 upvotes. Your next target is to reach 250 upvotes.

Click here to view your Board
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Do not miss the last post from @steemitboard:

Valentine challenge - Love is in the air!

Support SteemitBoard's project! Vote for its witness and get one more award!