FANATYK CHEMII

in #copypasta7 years ago

  >ogolnie to jesteś fanatykiem chemii
>wywalono Cie z poprzedniej szkoły za dosypanie hydroksyloaminy do herbaty woźnej XD
>jedyna szkoła w której Cie chcieli to prywatna międzynarodowa szkoła, gdzie cenią indywidualistów
>angielski nigdy nie był twoja dobra strona, zawsze byłeś dobry tylko z chemii
>w szkole połowa ziomkow to synowie ambasadorów i innych znanych imigrantów
>zdajesz ze wszystkiego na 2, jesteś jednym z gorszych uczniów i zeby poprawić swoją sytuacje decydujesz sie wziąć udział w międzynarodowej olimpiadzie chemicznej
>całe dnie uczysz sie nazw chemicznych po angielsku
>pierwszy etap zdajesz bez problemu
>juz widzisz ze masz szanse wygrać ten konkurs i zdobyć sławę
>wiesz ze twoim największym zagrożeniem bedzie pewien Japończyk z twojej szkoły
>ziomek wygrywa olimpiady z każdego przedmiotu
>nawet jak mu złe pójdzie konkurs to jego ojciec pisze mu odwołanie i zawsze cos wymyśli, ze otwarto arkusze pol minuty przed czasem, ze synowi sie wypisał długopis w trakcie i uznają mu ten test
>ty i Japończyk jako jedyni przechodzicie do finału olimpiady w Londynie
>twoja pierwsza wizyta zagranica, specjalnie idziesz z matka do Tesco kupic ubrania w których nie wstyd pokazać sie w cywilizowanym kraju
>Japończyk na olimpiadę zabiera oczywiście swojego ojca
>ojciec cała drogę tylko klnie po japońsku
>ZA MOICH CZASÓW TO NIE UZNAWALI NIEBIESKICH DŁUGOPISÓW NA OLIMPIADACH!!
>ZA MOICH CZASÓW SYNEK JAK WYGRAŁEŚ TAKA OLIMPIADĘ TO BYŁEŚ USTAWIONY DO KOŃCA ZYCIA!! A NIE JAK TERAZ A SZKODA GADAĆ
>próbujesz powtarzać sobie niezbędne słownictwo ale Japończyk ze swoim starym nie dają ci spokoju
>OJJ SYNEK A PAMIĘTASZ JAK ZES WYGRAŁ TA OLIMPIADĘ W '12? TO BYŁY CZASY NJE ZAPOMNĘ TEGO ARKUSZA
>MAM NADZIEJE ZE PRZYGOTOWYWUJESZ SIE JUZ DO OLIMPIADY Z NOWOZYTNIEJ HISTORII POLNOCNEJ AFRYKI BO TO JUZ ZA 3 MIESIACE
>wiesz, ze jeśli nie wygrasz to oni beda przyczyna twojej porażki
>nadchodzi dzien finału
>ojciec Japończyka wykłóca sie z komisja o nieprzepisową mała odległość miedzy ławkami
>ze zdenerwowania w kieszeni bawisz sie swoimi zapałkami firmy LUMIA
>w koncu dostajesz arkusz
>widzisz, ze jest wszystko czego sie uczyłeś
>jesteś spokojny, wygrasz to bez problemu
>ostatnie zadanie
>wiesz, ze wynik to palmitynian potasu
>ale ty nie mozesz przypomnieć sobie jak to jest po angielsku
>czujesz pot spływający po skroni
>nie mozesz dopuścic aby nieznajomość jednego słówka przekreśliła twoja wygrana
>widzisz, ze ojciec Japończyka ktory pilnuje konkursu akurat flirtuje sobie z baba z komisji
>ukradkiem zrywasz kawałek kartki i piszesz "TELL ME THE NAME OF C15H31COOH OR I'LL SET YOUR FATHER ON FIRE
>rzucasz ja do japonca
>widzisz, jak napływają mu łzy do oczu
>on dobrze sie o twojej kryminalnej przeszłości
>podaje ci karteczkę, na której widnieje odpowiedz
>PALMITATE
>zaciskasz palce na paczce swoich zapałek i ruszasz w kierunku jego ojca
>oblewasz go przygotowanym wcześniej nadmanganianem potasu i odpalasz zapałkę
>słyszysz tylko krzyk japonca
>PALMITATE (czyt. palmitejt) XD
>w ostatniej chwili gasisz zapałkę popisowo za pomocą nosa
>uświadamiasz sobie, ze japoniec nie chciał żebyś podpalił mu ojca
>siadasz na miejsce i wpisujesz odpowiedz
>oddajesz arkusz i grzecznie wychodzisz z sali
>na drugi dzien podają wyniki
>odpowiedz do ostatniego zadania brzmiała Stearate jednak dostajesz bonusowe punkty za przygotowanie ciężkiego do uzyskania 30% roztworu nadmanganianu potasu
>wygrywasz olimpiadę
>zostajesz znanym chemikiem i do końca zycia jesteś ustawiony
>wygryw  

Sort:  

Hi! I am a robot. I just upvoted you! I found similar content that readers might be interested in:
https://pastebin.com/B9ZrGwae