WIEDŹMIN PASTA 2

in #copypasta8 years ago

  >Bądź tym słynnym Rzeźnikiem z Blaviken
>Wracasz do Velen po zasłużonym urlopie, który wziąłeś po pokonaniu Dzikiego Gonu
>Trochę pusto w sakiewce, więc szukasz jakiegoś zlecenia
>Okazuje sie, że coraz więcej amatorów pchało się do zabawy i przeszła ta ustawa i teraz na potwory można polować tylko z licencją
>Idziesz do ośrodka szkoleniowego
>Jesteś ty, dwóch wieśniaków z Wrzosowej i elf ze szklanym okiem
>Dostajesz papier
>Pytania z cyklu „co ma cztery łapy: a) baba wodna b) wilk c) Świszcząca Zocha”
>Zaznaczasz wilka, ale przy Zośce dodajesz adnotacje „to zależy, jak ją ustawisz”
>Okazuje się, że wszyscy zjebali i jako jedyny dostajesz licencję
>Gratuluje panie Gerwant, ku chwale Wiecznego Prezydenta Emhyra van Emreisa i Nilfgaardzkiej Partii Socjalistycznej
>Cooo
>Nowy doradca Emhyra, niejaki Coriolanus Marx, znany jako „Karmazynowy Rewolucjonista”, namówił go na upaństwowienie wszystkiego co możliwe
>Na potwory możesz teraz polować tylko z etatem w budżetówce
>2200 florenów miesięcznie + prowizje za każde zlecenie
>Podatek 22%, ale mus to mus
>PANIE GERWANT, NOSI PAN TE MIECZE, A POZWOLENIE NA BROŃ JEST?
>Zaraza co
>Idziesz robić pozwolenie na broń
>Do czego chce pan używać broni?
>No jak to do czego, żeby zabijać ludzi, jak mi będą chcieli ukraść mleko w proszku
>Chyba nie załapali
>Po wielkich bólach zdobywasz pozwolenie
>Idziesz do lasu, bo słyszałeś, że tam grasuje leszy
>Przed lasem stoi grupa wieśniaków i mają transparenty „Zostawić leszkę”
>Te, ale wy wiecie, że leszy je ludzi i gwałci małe dzieci?
>STOP NISZCZENIU PRZYRODY DZISIAJ LESZY JUTRO DRZEWA TAK DZIAŁA EMHYROWSKI REŻYM
>Sprzedajesz blache w potylice liderowi manifestacji i idziesz wykonać swoje
>Dzień następny, 6 godzin po wzmożonej aktywności północnic na chatę wbija ci Agencja Bezpieczeństwa Leśnego
>ŁAPY NA KARK, KUPA W PANTALONACH
>Co tu sie
>JEST WASZMOŚĆ ZATRZYMANY ZA USIŁOWANIE ZABÓJSTWA LESZEGO
>Jachędoże on przeżył
>OOO A CO TO JEST
>Funkcjonariusz ABL znajduje twoje wiedźmińskie eliksiry
>NOOO SIWY TO MASZ PRZEJEBANE ZA TO BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ 5 LAT
>Jedziesz do sądu
>Leszy bez ręki, połowy głowy i konarem sterczącym z rzyci opowiada, jak zbierał owoce berberki, gdy nagle zjawiłeś się ty i spuściłeś mu wpierdol
>Manifestant, którego potraktowałeś jak pewnego organizatora orkiestry charytatywnej w Karczmie na Rozstajach, opowiada, że też spotkał się z przemocą z twojej strony
>Obaj pokazują sądowi wyniki obdukcji
>Dodatkowo okazuje się, że jest jakaś lista stworów pod ochroną i leszy się na niej znajduje
>W sumie jest na niej ¾ potworów, poza harpiami i syrenami
>A, bo te są na liście stworów pod ochroną organizacji feministycznych
>Jak zwykłe kobiety zresztą
>Jakby tego było mało, to wyszło, że 90% składników do wiedźmińskich eliksirów zostało zakazanych
>Adwokat tłumaczy ci, że dziś używa się legalnych zamienników i np. zamiast płatków zimejki dodajesz papryki z Kamisa, a zamiast nilfgaardzkiej cytrynówki używasz Amolu i trzymasz kciuki, żeby było dobrze
>Idziesz do pierdla
>Nie masz co robić, grasz tam w Gwinta
>Jesteś w tym zajebisty
>Zaczynasz pisać o tym książki
>Hajsu jak lodu w świecie spustoszonym przez Białe Zimno
>Golisz łeb, zapuszczasz dziwnego wąsa, zaczynasz głosić tezy o sile dawnego ustroju
>Przekonujesz władze, że jesteś przedstawicielem gatunku, który jest na wyginięciu i nie powinieneś dogorywać w zamknięciu
>Wypuszczają cię
>Trafiasz do hitowego szoł, które jest transmitowane na cały Nilfgaard przez megaskop
>Panie Geralt, co pan sądzi o ustroju Nilfgaardu?
>Jesteś podenerwowany i się trochę jąkasz
>Nabierasz powietrza w płuca i zaczynasz
>Jak powiedział wybitny mieszkaniec kasztelu Wrońce Stanislaus Rem, na dnie Wielkiego Morza żyją mo-mo-morszczyńce...  

Sort:  

Hi! I am a robot. I just upvoted you! I found similar content that readers might be interested in:
https://pastebin.com/aiU50yUx