Nie masz litości. Przy takich postach okazuje się, że biegam tylko po to żeby móc jeść ciastka, a gdzie miejsce na redukcję :D
Nie masz litości. Przy takich postach okazuje się, że biegam tylko po to żeby móc jeść ciastka, a gdzie miejsce na redukcję :D
jesteś trochę jak ten bohater z Małego Księcia:
-piję, żeby zapomnieć
-ale co zapomnieć?
-że piję
tylko trzeba podstawić tam "ciastka i bieganie" :)
Dokładnie tak, ja już jestem udręczona 😂. Codziennie obiecuję poprawę, a i tak co drugi spacer kończę w cukierni!
Właśnie nasmażyłam minipączków. :) Pies zadowolony, bo będzie miał dłuższy spacer - spalanie ważna rzecz, a na redukcję pewnie kiedyś przyjdzie czas.
mów po prostu, że się dla psa poświęcasz :)
Można tak powiedzieć. :)