Coś z niczego #17: Maska karnawałowa

in #engrave5 years ago (edited)

Witajcie,

Po krótkiej przerwie zapraszam Was na kolejny post związany z rękodziełem ;) Inspiracją do wykonania tej pracy były słowa: Karnawał zobowiązuje, czyli temat 22 Konkursu Kreatywnego zorganizowanego przez @pl-rekodzielo.


Do wykonania maski karnawałowej potrzebowałam:
  • bazę maski (niestety z braku w ostatnich dniach wolnego czasu byłam zmuszona postawić na gotowca),
  • brokatową taśmę klejącą,
  • pióra,
  • cekiny,
  • diamentowe naklejki,
  • kwiatki wykonane ze wstążki oraz ozdobione perełkami,
  • nożyczki,
  • klej do klejenia na gorąco.

Wykonanie:

Pierwszym i zarazem najtrudniejszym etapem wykonania maski karnawałowej było oklejenie bazy brokatową taśmą klejącą. Niestety pięknie wykonany i dopasowany do twarzy kształt maski nie chciał współpracować z moją taśmą. Na szczęście po kilku próbach udało się uzyskać zadowalający mnie efekt ;)

Teraz pozostała już tylko sama przyjemność - dekorowanie maski. Na początku przykleiłam cekiny wkoło oczu. Następnie dodałam pióra po prawej stronie maski. Aby zatuszować niezbyt estetyczne końcówki piór postanowiłam dodać tam jeszcze kilka kwiatków. Potem przyszła pora na lewą stronę maski. Tutaj przykleiłam same kwiatki. Mając wykonane skrajne brzegi maski pozostało już tylko dodać kilka detali w centrum. Przydatne okazały się diamenciki.


Z efektów końcowych jestem zadowolona. Nawet da się w niej swobodnie poruszać ;)
A jak tam Wasze zabawki karnawałowe?


Pierwotnie opublikowano na O życiu, pasji i reszcie.... Blog na Hive napędzany przez dBlog.

Sort:  

Śliczna i kobieca :) Mam nadzieję, że będziesz miała okazję w niej wystąpić!
Prawdopodobnie się powtarzam, ale uwielbiam, gdy w poniedziałkowy poranek okazuje się, że jednak ktoś rzutem na taśmę wziął udział w konkursie ;)

Dzięki :) trochę się w niej z chłopakami bawiłam, jednak raczej balu nie będzie jej dane zobaczyć ;)

Przepiękna! Wystrzałowa, ale nie przesadzona. Brawo :)
Ja do ostatniego konkursu miałam przygotowane już zdjęcia masek, które tworzyłam z córkami na Andrzejki. Co prawda nie wyszły tak jak ta Twoja, ale też wyszły świetnie.
Szkoda, że nie po drodze mi było jednak do komputera przy tym konkursie :/

Wielka szkoda :( To może chociaż zdjęcia tutaj wrzuć ;)

DSCN6512.JPG
Całkiem niezłe, co? :D
Teraz jak przejrzałam sobie te zdjęcia, jak mi się przypomniało jak zabawnie było przy pracy to coś czuję, że jeszcze się za tę notkę zabiorę. Muszę przecież udokumentować pierwsze kroki dziewczyn w ich rękodziele ;)

No koniecznie :D maska super, w sam raz pasująca do przebrania :)