Przed rozpoczęciem remontu liczyliśmy na jakieś skarby ukryte w ścianach. Na przykład złote monety ukryte przez powstańców. Albo srebrne. Albo w ogóle jakieś. Niestety wszystkie dziury w ścianach były puste. Jedyne pamiątki z przeszłości Biskupiej jakie mamy to dwa aparaty telefoniczne (z tarczą do kręcenia) i przedwojenny licznik energii elektrycznej.
Dziś jednak z okna wyciągnąłem plik rozpadających się druków. Skargi inwalidów. Niestety wartość niewielka. Raz, że niewypełnione. Dwa, że w stanie rozkładu. Ale i tak miło czasem coś znaleźć. Dlatego my dla następców przygotowaliśmy kilka niespodzianek. Może ktoś kiedyś je znajdzie...
@tipu curate 2
Upvoted 👌 (Mana: 4/12)
Dzięki!