Recenzja "Batman 1989"

in Polish HIVE2 years ago

B1989 POL.jpg

Mój plan oglądania filmów i seriali z lat '80 i '90 nie do końca się udał. Miałem za dużo obowiązków, musiałem przeczytać całą, dużą i skomplikowaną książkę autorstwa Jacka Bartosiaka, no i nie byłem w stanie poczuć tej atmosfery. Ograniczyłem się do przejścia "Half Life 1", obejrzenia kawałka 1 sezonu "Beavis and Butthead" oraz próby obejrzenia kilku filmów. Żaden z nich mi się nie spodobał po 20 minutach seansu, więc postanowiłem sięgnąć po moją 100% prywatną listę filmów. Takich, które sam bardzo chciałem obejrzeć (bo filmy, o których napisałem w 1 zdaniu, to tytuły polecane mi przez kolegów, koleżanki, przyjaciół). Zirytowany sięgnąłem po taki tytuł, który na pewno obejrzę do końca - niezależnie, czy mi się spodoba lub nie. Nigdy nie byłem fanem tego filmu, szczególnie za dziecka i nastolatka wydawał mi się śmieszny. Nigdy go nie widziałem w całości, jedynie fragmenty w telewizji. Batman prawie się nie rusza, sposób gry aktorskiej Nicholsona był dla mnie nie do zaakceptowania przez większość mojego życia, nie do końca to był ten Rycerz Nocy, którego znałem - był w moim mniemaniu zbyt przyziemny. Od lat jednak umiem odróżnić fakty od emocji. Jestem też w stanie obejrzeć cały film (seriale lub anime już ciężej), jeśli jest bardzo zachwalany przez moich bliskich, których zdanie jest dla mnie istotne. Nawet, jak ten gatunek mi kompletnie nie pasuje. Z tego też powodu, od kilku lat nadrabiam tytuły, które były bardzo ważne dla ludzi, których mógłbym nazwać rówieśnikami. Chcę się przekonać, czy mi się spodobają i czy będę mógł je uznać za dobre.

B2.jpg

B1.jpg

I powiem Wam tak... Nadal nie jestem jego fanem, ale doceniam go i podoba mi się na swój sposób. Głównie dlatego, że potrzebowałem odtrutki na dzisiejsze filmy Marvela, DC, a również od niedawna Sony. Co prawda to trzecie studio najmniej mi przeszkadza, bo ich produkcje są najbliższe dawnym czasom (poza tymi powstającymi w kolaboracji z Disneyem), ale i tak denerwuje mnie nowoczesność. Chciałem zobaczyć obraz, gdy twórcy musieli częściej korzystać z praktycznych efektów specjalnych z tamtych lat, a mniej z CGI. Chciałem zobaczyć coś pochodzącego z innej epoki, ze wszystkimi tego wadami, jak i zaletami. Byłem również ciekaw, jak wygląda dzieło, którym inspirowali się twórcy "Batman The Animated Series". Kilka razy bardzo pozytywnie się zaskoczyłem, np. tym jak dobrze ten film oddaje komiksy. Tzn. osobowość Bruce'a Wayne'a, jego relacje z kobietami, Alfredem, to z kim walczył (przed latami '90 Batman walczył częściej ze zwykłymi gangsterami, niż jakimiś mutantami, czy zagrożeniami spoza Ziemi). Albo inne rzeczy, które widziałem w różnych formach sztuki, dużo easter-eggów dla fanów komiksów. Nie znam komiksów, nie czytałem żadnego, ale przez lata taki był obraz tego bohatera w innych mediach + wiele lat później, dowiedziałem od UncleMroowy (polecam ten kanał na YT), że mniej więcej tak samo było w komiksach. Mimo, że nie jest to super wierna adaptacja, to uważam że twórcy zrobili dobrą robotę w tym aspekcie. Batman i Joker od Keatona i Nicholsona, zostali dobrze przeniesieni na duży ekran. Lepiej lub gorzej, ale pokazano wszystkie ich istotne cechy. Zwłaszcza w przypadku Jokera - była to jedna z nielicznych sytuacji, w których nie widziałem szaleńca, który mnie nie przerażał (pewnie się z tym nie zgodzicie - cóż, moja opinia), a prawdziwie groźnego bandytę. Ten co prawda miewa swoje nienormalne zachowania, ale pokazał że należy się go bać. Trochę gorzej jest w przypadku Bruce'a i jego alter-ego. Daleko mu do mojej ulubionej inkarnacji tego bohatera, ale jest ok - nie mam powodów do narzekań, innych niż "po prostu mi się nie podoba". No poza tą zbroją, przez co sceny w których się rusza lub walczy są drętwe. No ale akceptuję to, mimo wszystko.

B4.jpg

Zaskoczyło mnie również to, jak bardzo podoba mi się klimat końcówki lat '80 z tego filmu. Spodziewałem się, że będzie mnie to męczyło, ale było kompletnie na odwrót. Obserwowanie tego dawało mi czystą, nieskrępowaną radość, aczkolwiek to było bardziej na zasadzie wizyty w fajnym muzeum. Wybaczcie, ale nie jestem w stanie inaczej traktować tego filmu - polubiłem ten styl (ba, mogę wręcz powiedzieć, że jestem nim zauroczony!), mógłbym nawet obejrzeć sequele, oglądałem go z autentyczną ciekawością, ale pomijając postać Jokera, to nie jestem w stanie oglądać go z pełną powagą. Przypomina mi to bardziej dużo lżejszą wersję "Batman Forever", ale nieporównywalnie lepiej wykonaną. Wszystko jest dla mnie takie przerysowane - wygląd postaci, otoczenie (te gigantyczne rury, zawory, policjanci , Batman jest zbyt "ciężki" przez swoją zbroję, która ogranicza jego ruchy), Bruce Wayne, który jest dla mnie kompletnie nieprzekonywujący jako wojownik sprawiedliwości... Nie jestem w stanie znaleźć sensownego powodu do narzekania, zwyczajnie to do mnie nie przemawia. W "The Animated Series" było inaczej, ale w kreskówce zazwyczaj wszystko lepiej wygląda (no i twórcy mają większe możliwości). Batman jest szybszy, bardziej złowrogi, Bruce'owi bliżej jest do playboya, niż po prostu uroczego i czarującego podrywacza ("mój" Bruce też taki jest, ale ten od Michaela Keatona jest IMO bardziej ciapowaty), Joker, Batmobil, jego myśliwiec i Alfred zrobili na mnie również lepsze wrażenie, ale ponownie - odsyłam tutaj do tego, że w kreskówce łatwiej można to upiększyć, więc nie biorę tych argumentów pod uwagę. Niemniej, powtórzę - nawet jeśli narzekam na te rzeczy, to mi się podobają, ale nie jestem w stanie zrozumieć zachwytów moich kolegów, kumpli i przyjaciół.

B3.jpg

Jeśli chodzi o muzykę, to nie mam żadnego powodu do narzekania. Danny Elfman stworzył najlepszy filmowy OST do filmu o tej postaci, jaki kiedykolwiek słyszałem. To za mało powiedziane - żaden nie jest w stanie nawet z nim rywalizować, to tak jakby duży facet (ale bez większego doświadczenia choćby w ulicznej walce), próbował rywalizować z doświadczonym zawodnikiem MMA. No bez żartów, proszę - Danny nie ma z kim ani z czym rywalizować. Zresztą, ten soundtrack był tak dobry, że theme Batmana został wykorzystany do skomponowania czołówki TAS (BTW. to jest chyba jedyny utwór, który bardziej cenię od twórczości kompozytora z tamtej produkcji). Z tego co mi się wydaje to niektóre utwory również były nim zainspirowane, tak jak zresztą cały klimat serialu, któremu znacznie bardziej pasuje ten soundtrack niż filmowi z 89.

B5.jpg

Reasumując, bawiłem się jak dorosłe dziecko. Zwłaszcza dwoma rzeczami - Jokerem, który w końcu przestał dla mnie wyglądać jak tani cosplay (tak, możecie już szykować stos, by mnie na nim spalić), a zacząłem go poważać jak Jareda Leto, Heath'a Ledgera, Joaquina Phoenixa i Marka Hamilla (zwłaszcza ci dwaj na końcu) oraz odmienności od "dzisiejszego" lore, "galerii łotrów" Batmana i sposobu przedstawiania samego Gotham + jego mieszkańców. Czasami chciałbym się cofnąć do tych czasów i zasmakować tego w prime time... Tak czy siak, jeżeli podobnie jak ja, jeszcze nie widzieliście jakimś cudem tego filmu, to warto nadrobić zaległości. Od strony realizacji nie mam powodów do narzekań, poza krótkimi i sztucznymi scenami z Batmanem (podobny problem był w przypadku "Alien" od Jamesa Camerona) - myślę, że każdy aspekt mógłbym ocenić co najmniej na 7/10. Jeśli chodzi o efekty, sceny walk, Batmobil etc. to nie jestem nimi zachwycony, ale patrząc z perspektywy tamtych czasów, to wyglądało to ponownie co najmniej dobrze. Podejrzewam, że fani i dzieci byli kurewsko zadowoleni, jak dzisiaj ludzie czekający na nowe "The Batman" lub ważny odcinek kinowego serialu MCU. Generalnie bardzo miło spędziłem czas, więc nie omieszkam obejrzeć kontynuacji tuż po napisaniu tego tekstu.

Sort:  

Congratulations @herosik! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s):

You have been a buzzy bee and published a post every day of the week.

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Check out the last post from @hivebuzz:

Hive Power Up Month - Feedback from day 22
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!