Nieoszlifowany diament – recenzja Cyberpunk 2077

in Polish HIVE3 years ago

nieoszlifowany diament.png

8 lat przyszło nam czekać na jedną z najlepszych gier w historii. Cyberpunk 2077 to gra tak nietuzinkowa gra a jednak wiele osób chce w nią grać i gra. Zapraszam Was na recenzję najlepszej gry RPG w historii.

W tej recenzji celowo pomijam komplikacje jakie narodziły się w trakcie procesu tworzenia samego projektu. Nie jestem typem gracza, który będzie punktował każdy błąd, komentował sytuacje na giełdzie czy łapał za język. Oceniam to w co gram, więc na tym elemencie poświęcę swój materiał.


1091500_20201210162238_1.png

Cyberpunk 2077 to jednak tytuł, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Gamingowa adaptacja uniwersum Mike’a Pondsmith’a o tym samym tytule to przedstawienie dystopijnego świata przyszłości gdzie rządzą wielkie korporacje, nadludzkie zdolności w postaci cyber-wszczepów oraz przemoc. Podróż do takiego świata jest dla gracza, a szczególnie fana RPG, niesamowitym przeżyciem.

Wcielamy się w najemnika o imieniu V. Przed samym startem gry możemy wybrać przeszłość. Możemy grać jako korposzczur, pustynny podróżnik lub punk z ulicy. O ustawianiu pewnych elementów w naszym ciele nie muszę chyba wspominać ;). Naszym zadaniem jest wykonywanie zleceń od fixerów (pośredników) i nie danie się zabić...jeszcze. Głównym celem jest wykradnięcie specjalnego biochipu od jednej z korporacji, Arasaki. Sytuacja nabiera dynamizmu, ponieważ dzieją się rzeczy niespodziewane, z którymi będziemy musieli walczyć przez resztę gry.


photomode_23122020_015225.png

Nie zagłębiam się w fabułę celowo, ponieważ chcę opowiedzieć Wam o innych przeżyciach, które mnie dotknęły podczas wielogodzinnych sesji z Cyberpunkiem 2077. Mianowicie o świecie jaki nas otacza. On jest po prostu wspaniały. Futurystyczne wieżowce, wielopoziomowe ulice, tętniące (mniej niż na trailerach) ulice i losowe sytuacje dziejące się wokół nas. To są rzeczy, po których pokochałem tę grę.

Co prawda niektórzy użytkownicy pecetowi i pewnie większość graczy na konsolach doświadczała wielu błędów i rażących w serce bugów w trakcie gry. Mnie, na szczęście, się one nie przytrafiły prawie wcale. Ot raz auto mi wyleciało w powietrze i koniec. Do teraz koledzy zazdroszczą.


photomode_16122020_145559.png

Miasto przedstawione jest w bardzo różnorodnej kolorystyce i stylu. Mamy tutaj do czynienia z dzielnicami różniącymi się budynkami, samochodami i klanami. Nadaje to głębi i immersji podczas przejeżdżania przez kolejną część Night City, miasta marzeń i walk korporacyjnych.
Mnie od razu urzekły wieżowce oraz neonowe ulice, w których możemy eksplorować różne budynki czy zakupić usługę, żeby się dobrze zabawić.

Co do samej oprawy audio jedyne czego mi zabrakło to bardziej różnorodne radio. Niestety jeżdżąc po pustkowiach czy po autostradzie nie czułem się jak w jakimś GTA V pędząc pod prąd i słuchając letnich hitów. Natomiast dubbing (zarówno polski jak i angielski) jest dopracowany, pełny emocji i miły dla ucha. Chapeau bas!


photomode_12122020_150449.png

Dlaczego uważam tę grę za najlepszy produkt RPG?

  • Przechodzenie gry trzeci, czwarty, piąty raz się nie nudzi (naprawdę, wiele ścieżek, mnogość opcji...i te dialogi).
  • Oprawa audiowizualna zachęca do zatrzymania się na chwile i podziwiania widoków Night City.
  • Funkcje i możliwości rozbudowy klasy naszej postaci są ogromne. Bez problemu możemy być uniwersalnym żołnierzem. O wiele lepiej jest kiedy zdecydujemy się być hackerem doskonałym lub zabójczym street fighterem.
  • Fabuła, może nie tak długa jak Wiedźmin 3 z dodatkami czy Skyrim ale bardzo satysfakcjonująca.

Jakie jest Wasze zdanie odnośnie ostatniego dziecka CD Projekt RED? Z chęcią posłucham Waszej opinii.

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam, Nervi.

Sort:  

Też mi się ta gra bardzo podoba, choć muszę przyznać że po miesiącu grania już nie ma co w niej robić.

Myślę, że jest to bolączka wielu gier o podobnej tematyce. Miejmy nadzieję, że nadchodzące nowe zawartości załatwią problem znużenia.