Serwisów streamingowych używam od dawna,
najpierw wykorzystałem okresy próbne na deezer, spotify i tidal,
Deezer nie przypadł mi do gustu, niby wszystko ok, ale z całej tej trójki łatwo go odrzuciłem.
Między spotify a tidalem nie widziałem dużej różnicy, nie używam wypasionych słuchawek więc lepsza jakość na tidalu nie była argumentem.
Ostatecznie zostałem na spotify w abonamencie rodzinnym ;) wygrała cena.
Za to nie planuje korzystać z YT bo czuję się szantażowany reklamami,