Życiowo nizina, muzycznie wyżyna - historia albumu Rumours Fleetwood Mac

in Polish HIVE4 years ago (edited)

Czy można nagrać kapitalny album w atmosferze, która daleka jest od szczęśliwej i spokojnej? Oczywiście, dowodzili tego i muzycy AC/DC nagrywając świetny album Back in Black zaledwie rok po śmierci Bona Scotta i muzycy Marillion omawianym przedwczoraj albumem Clutching at Straws, zarejestrowanym tuż przed odejściem Fisha. Dzisiaj jednak o albumie, który wyznaczył nowy szlak omawianemu zespołowi oraz zapewnił komercyjny sukces. Albumie, który o mały włos nie powstałby, ponieważ zespół był podzielony jak nigdy, a każda próba kończyła się awanturą. Dzisiejszą bohaterką jest Rumours, płyta Fleetwood Mac z 1977 roku.

Brytyjska grupa Fleetwood Mac rozpoczęła swoją muzyczną działalność w 1967 roku. Korzeni powstania zespołu można szukać w grupie Bluesbreakers Johna Mayalla. Tam właśnie spotkali się, zmarły niedawno Peter Green (w Bluesbreakers zastąpił samego Erica Claptona) oraz John McVie i Mick Fleetwood. Co ciekawe założycielami FM byli Green, Fleetwood i drugi gitarzysta Jeremy Spencer. Jak głosi anegdota, Green nazywając zespół Fleetwood Mac, a więc od nazwisk sekcji rytmicznej Bluesbreakers chciał namówić do udziału w zespole Johna McVie, co ostatecznie się mu udało.

W składzie z nieformalnym Greenem jako liderem grupa nagrała 3 albumy. Wśród największych przebojów z tego okresu trzeba wspomnieć o Black Magic Woman, którą do panetonu rockowego wprowadził cover Santany. Oh Well to kompozycja, która zainspirowała Black Dog grupy Led Zeppelin z czwartego albumu studyjnego. Ostatni z przebojów, o którym chciałem wspomnieć to The Green Manalishi (with the Two Prong Crown), którego doskonały heavymetalowy cover popełnili panowie z Judas Priest.

Peter Green w 1970 roku opuścił grupę, rok później w ślad za nim poszedł Jeremy Spencer. Od tego czasu pałeczkę dowodzącego grupą przejął Mick Fleetwood. W tym samym okresie do zespołu dołączyła grająca na instrumentach klawiszowych i śpiewająca Christina Perfect, która wkrótce została panią McVie. W tym samym czasie w Stanach Zjednoczonych rozpada się psychodeliczna grupa Fritz, której członkami są Stevie Nicks oraz Lindsey Buckingham. Dwójka znajomych z czasów szkolnych została parą i postanowiła nagrać wspólną płytę Buckingham Nicks. Tę płytę właśnie usłyszał Mick Fleetwood i postanowił złożyć propozycję dołączenia do zespołu Buckinghamowi. Ten zgodził się, pod warunkiem, że wraz z nim do zespołu dołączy Stevie Nicks. Tak sformował się klasyczny skład zespołu: Fleetwood, McVie, McVie, Nicks i Buckingham.

W 1975 ukazał się album Fleetwood Mac, drugi tak samo nazwany krążek po debiucie z 1968 roku mający stanowić rozpoczęcie nowego etapu w historii grupy. Brzmienie wyraźnie złagodniało, w czym z pewnością zasługa duetu Buckingham/Nicks. Z albumu pochodzi m.in. przebój Rhiannon, co spowodowało dobrą sprzedaż albumu. Jakże symboliczne jest to, że zaledwie rok po premierze tego albumu zespół przeszedł prawdziwy wstrząs, który mógł równie dobrze spowodować zakończenie, jakże udanie rozpoczętej, działalności. John McVie rozstał się z Christine McVie, Lindsey Buckingham rzucił Stevie Nicks, a Mick Fleetwood odkrył, że żona zdradza go z najlepszym przyjacielem. Jakby tego było mało, w zespole większość muzyków uzależniona była od narkotyków.

Tak więc w 1976 roku rozpoczęła się sesja nagraniowa albumu, który w roboczej wersji nazywał się Yesterday's Gone. Jak można sobie łatwo wyobrazić, warunki nagrywania nie były zbyt komfortowe. John McVie nie rozmawiał z Christine McVie, a każda próba rozmowy Stevie Nicks z Lindsey Buckinghamem kończyła się karczemną awanturą i stekiem wyzwisk. Mick Fleetwood z kolei można powiedzieć, że nagrywał partie perkusji w przerwie od spożywania kokainy. Właśnie worek z kokainą był jedynym, co scalało grupę, której najlepsze lata dopiero miały nadejść. Z racji tego, że dwa kompozytorskie duety były w stanach wojny, szybko okazało się, że powstający materiał to korespondencja między byłymi kochankami. Stąd zapadła decyzja o nazwaniu albumu Rumours, czyli Plotki.

W zależności kto był autorem muzyki i tekstu łatwo było domyśleć się, kto był jego głównym adresatem. Dreams autorstwa Stevie Nicks było skierowane do Lindsey Buckinghama, ten z kolei odpowiedział jej Go Your Own Way. Jakże wymowne jest nagranie z koncertu promującego Rumours, w którym grupa wykonuje ten utwór. Wyobraźcie to sobie - Wasz były partner/ka tworzy piosenkę, w której opisuje burzliwy koniec Waszego związku, a Wy musicie nie dość, że grać to jeszcze śpiewać w tym utworze refren skierowany... do siebie. A przed czymś takim, co wieczór stała w przypadku Go Your Own Way, jej mina na poniższym nagraniu mówi wszystko.

Inny przykład - You Make Loving Fun autorstwa Christine McVie. To piosenka dedykowana nowej miłości wokalistki i kompozytorki, którą był... techniczny Fleetwood Mac. Paradoksem jest to, że partie linii basowej w tym utworze, jak i w pozostałych nagrywał jej ciągle jeszcze obecny mąż. Sarkastyczne Oh Daddy autorstwa również McVie skierowane było do Micka Fleetwooda, który wymądrzał się na każdym kroku. Co ciekawe w czasie prac nad Rumours krótki, acz intensywny romans Fleetwood nawiązał ze... Stevie Nicks. Istny uczuciowy roller coaster.

Jednak album Rumours okazał się ogromnym sukcesem grupy. Tak jak założyli sobie członkowie grupy, jak oczekiwali wytwórnia i fani na płycie nie ma ani jednego wypełniacza. Wszystkie utwory są w punkt. Pełny melancholii podsumowujący burzliwy związek Nicks i Buckinghama Dreams, optymistyczny Don't Stop McVie, agresywna odpowiedź Buckinghama Go Your Own Way z marszu stały się klasyką w twórczości Fleetwood Mac. Podobnie zresztą jak akustyczno-folkowy Never Going Back Again opowiadający o przelotnym romansie Buckinghama po rozstaniu z Nicks. Wspominany wcześniej You Make Loving Fun przykuwa uwagę ciekawymi partiami klawinetu i pianina Rhodes i niemal dyskotekowym rytmem. Płytę zamyka Gold Dust Woman autorstwa Stevie Nicks, w którym "rozlicza" się ona ze swoim uzależnieniem do białego proszku.

Na Rumours jest tylko jedna piosenka, pod którą podpisani są wszyscy członkowie Fleetwood Mac. Jest nią The Chain, która powstała w wyniku jam session, stąd każdy z członków grupy miał w nią swój wkład. Wyjściową bazą do kompozycji był basowy riff Johna McVie i perkusja Micka Fleetwooda (pierwotnie kończące utwór Butter Cookie autorstwa Christine McVie, dostępny na rozszerzonym wydaniu Rumours), swoje trzy grosze tekstowo dorzuciła Nicks, pisząc zwrotkę ze słowami skierowanymi oczywiście do Buckinghama. Ten z kolei wraz z Christine McVie dołożył muzykę oraz słowa refrenu. Buckingham dołożył jeszcze gitarowe zakończenie i tak można powiedzieć z trzech szkiców utworów powstał jeden, równie ciekawy co towarzyszące mu na płycie.

Podsumowując, całe szczęście, że pomimo niesprzyjających okoliczności grupie Fleetwood Mac udało się nagrać tak dopracowany i fantastycznie brzmiący album. Co prawda w efekcie znacznie złagodniało brzmienie, co z kolei pozwoliło na płynne przejście grupy w lata 80. (okres z chyba najbardziej komercyjnie przebojowymi piosenkami), jednak ostatecznie całość broni się doskonałymi aranżacjami, wykonaniami oraz klimatem. Nawet jeśli za powstaniem tego albumu nie stałaby tak skomplikowana historia, na trwałe zapisałby się w historii rocka. Emocje, stojące za powstaniem Rumours dawno już zdążyły opaść, a członkowie zespołu do dziś wykonują te kompozycje live.

Źródła: songfacts.com, Teraz Muzyka oraz Rzeczpospolita.
Źródło zdjęć: https://pixabay.com

Sort:  

Congratulations @preesence! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You received more than 1500 upvotes. Your next target is to reach 1750 upvotes.

You can view your badges on your board And compare to others on the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!