Co prawda, teoretycznie wszyscy jesteśmy tutaj jako tako zaznajomieni z krypto, ale bardzo gorąco polecam poniższy wywiad.
W przystępny sposób (jak mi się wydaje) mamy tu wyjaśnione o co chodzi z BTC, dlaczego jest to wirtualne złoto, a nawet coś lepszego. Dlaczego ważna jest dla wolności szeroka implementacja BTC, a jeśli dobrze się wsłuchamy to również dowiemy się jaki jest najważniejszy problem z ekonomią tokena Hive i to leżącą u jej podstaw. Zapraszam do dyskusji ;)
IMO BTC i krypto to przede wszystkim narzędzie dla przestępców, bogaczy, polityków, tlustych kotów etc. dla dywersyfikacji majątku / jego łatwiejszego transferu. Nie zrozum mnie źle, nie neguję jego przydatności dla szaraków ani innych pozytywnych aspektów. Niemniej krypto są zbyt niestabilne, by był to normalny, powszechny środek płatniczy, który zastąpi tradycyjną kapustę. Ale jako środek służący do przechowywania kapitału i dodatkowy zarobek? Sprawdzi się jak najbardziej! Mam jedynie nadzieję, że Starsi Bracia W Wierze nie zakażą go wraz z upowszechnieniem cyfrowej waluty.
Sorki za trochę chaotyczną wypowiedź.
Spokojnie można swój portfel krypto ułożyć w prosty a użyteczny sposób:
Majątek trzymamy w btc, handel póki co prowadzić walutą typu USDT czy USDC (albo HBD ;>).
Co do tego dla kogo jest, to się nie zgodzę. No ale to dłuższa debata :p oczywiście racja, że mechanizmy btc pozwalają przestępcą obrać swoimi brudnymi pieniędzmi, ale Jest to marginalny problem w zestawieniu z okradaniem społeczeństw przez politykę monetarną współczesnych elit.
Z tym, że dla kogo jest, to akurat niepodważalny fakt (poza tym, czy mogą coś z tym zrobić / są decyzyjni - to już moja spekulacja) - w sensie, że bandyci, hakerzy i przeróżni ludzie spod latarni preferują bitcoiny :P. Nie pisałem tego w złym kontekście, bo bitcoiny etc. można sledzić, wbrew temu co się ludziom wydaje. Służby, które zajmują się grubymi sprawami, to nie są głupi ludzie.
@sarmaticus, I paid out 0.063 HIVE and 0.020 HBD to reward 1 comments in this discussion thread.
Strasznie nie ufam politykom i nie przekonuje rozmowa dwóch polityków.
Już od 0:30 zaczynają się, nie chce używać słowa "kłamstwa", ale jak chciałem zweryfikować co ten Tomasz Mentzen "programuje", to wygląda to tak:
https://github.com/TomaszMentzen
https://www.linkedin.com/in/tomasz-mentzen-103b8447
Za to jest kilka artykułów na BitHub.pl o salonach hazardowych które prowadził:
https://bithub.pl/amp/felietony/atak-na-celnikow-bitcoin-hazard/
https://bithub.pl/wywiady/bitcoin-embassy-slawomir-mentzen-wywiad/
Ale to mniej ważne, jak w materiale o kryptowalutach można nie użyć słowa, blockchain, górnicy, nie pamiętam ale chyba też słowo decentralizacja nie padło... Za to opowiadać o jakiś plemionach na wyspach i złocie - które jest towarem/surowcem nie pieniądzem. Jeżeli ktoś wymieniał się złotem, nie jako monetą z wybitym nominałem, to dalej był to barter. Jak już był nominał to on decydował o wartości monety, a nie jej skład, bo z tego się orientuje najczęściej było to srebro a nie złoto.
Bitcoin to łańcuch bloków w którym zapisywane są transakcje, zapisują je górnicy którzy swoją wiarygodność gwarantują wykonaniem pracy - Proof of Work. Moim zdaniem kryptowaluty są siecią "ksiąg rachunkowych", czymś jak sumeryjskie tabliczki z zapisami transakcji. Zresztą jak można przeczytać w manifeście Satoshi Nakamoto, nie jest to system który ma pozwolić dwóm osobom przeprowadzać transakcje, bo do tego księgowy nie jest potrzebny, ale zastąpić banki - instytucje finansowe je księgujące: