W sumie to nawet zabawne, że mieszkam o rzut beretem od Niepołomic, ale jakoś nigdy nawet nie pomyślałem, żeby się tam wybrać. Może ten wpis to znak, żeby jednak ruszyć leniwy tyłek. Dzięki za inspirację.
Swoją drogą, gratuluję udanych zdjęć, a zwłaszcza „izometrycznego” ujęcia samego zamku. Lubię takie kadry.
Dzięki za docenienie:) ten zamek ma bardzo niewygodny kształt zewnętrzny do fotografowania, najlepszymi ujęciami były by takie z lotu ptaka.
Niepołomice polecam. Bardzo przyjemne miasteczko do spaceru. Ładnie utrzymane.