Ceny styropianu budowlanego, a właściwie jego półproduktu wzrosły o 30% w stosunku do cen z końcówki 2020 r. USA nie wyrabiają się z produkcją, Chiny skupują wszystko po cenie bez negocjacji. A najgorsze, że firmy w lokdownie mają przestoje i nie produkują tyle, co przed kryzysem.
Koniec końców kolejny koszt przy budowie domu poszedł w górę. Czy teraz "rząd polski" pomoże ludziom biorącym kredyty na własny dom, w postaci kolejnego plusa, finansowanego z drukarki?
You are viewing a single comment's thread from:
eh zostanie nam niedługo słoma i glina jako budulec