Różnie bywa z tym snem po lekach. Jak są odpowiednio dobrane przez dobrego lekarza to jest naprawdę git. W szpitalu pierwsze leki robiły mi taki burdel, że po ścianach chodziłam.
Brałam, ale zero reakcji organizmu. Więcej pożytku mam z kreatyny.
Różnie bywa z tym snem po lekach. Jak są odpowiednio dobrane przez dobrego lekarza to jest naprawdę git. W szpitalu pierwsze leki robiły mi taki burdel, że po ścianach chodziłam.
Brałam, ale zero reakcji organizmu. Więcej pożytku mam z kreatyny.