Ostatnio @merthin vel @klub-wloczykijow vel coś tam jeszcze podjął próbę reaktywacji pomysłu @jocieprosza - #mikrorajza na Hive. Jestem za takimi pomysłami, szczególnie, że większość z moich pieszych wypraw po Belgii to są w pewnym sensie małe mikrorajzy. Zwykle odbywa to się w ten sposób, że wybieram miejsce do którego pojadę, a następnie w jednej z kilku aplikacji wybieram trasę, głownie według długości. Są to trasy, które ktoś już wcześniej przeszedł, więc jest gwarancja, że da radę to zrobić. Czasami zdarza się, że autorzy tych tras umieszczają opis lub zdjęcia, wtedy wiadomo czego można się spodziewać.
Moją niedzielną mikrorajzę zatytułowałem "Wizyta u górników w Bois du Luc", co prawda górników tam można już tylko ze świecą szukać, ale pozostały historyczne budynki kopalni Bois-du-Luc i charakterystyczne budynki mieszkalne.
Oczywiście można dojechać wprost na parking przed kopalnią, ale my wybraliśmy parking w La Louviere przy Rue de l'Ascenseur nad kanałem historycznym nieopodal maszynowni windy nr 3. Tym razem winda nie załapała się na zdjęciu, na zdjęciu powyżej widać most obrotowy i budynki maszynowni, które obecnie służą za centrum edukacyjne. Z tego miejsca do osiedla górników jest prosta droga, trzeba przejść pieszo około kilometra.
Po dojściu do Rue du Bois du Luc naszym oczom ukazał się po prawej stronie długi rząd jednakowych kamienic. Wszystkie zostały odrestaurowane w tym samym stylu, takie same plastykowe okna i drzwi. Przyznam, że robi to wrażenie, bo należy pamiętać, że jednym tylko rzędzie jest około 15-20 domów.
Na końcu ulicy już za bydynkami mieszkalnymi znajduje się teren kopalni, od wścibskich oczu z ulicy oddziela go wysoki mur ceglany stylizowany na sąsiadujące budynki ze ślepymi oknami i drzwiami.
Dochodzimy wreszcie do osiedla górniczego. Jednorodny zespół domów ułożonych na planie trapezu podzielonego na cztery części na cztery ulice. W środku budynków na "dziedzińcach" każdy z mieszkańców miał ogródek.
Żródło: Google Map
Bois-du-Luc obejmuje wszystkie techniczne i społeczne osiągnięcia jednej z najstarszych kopalń węgla w Walonii: Société des Charbonnages du Bois-du-Luc. Firma, która wyróżnia się na tle przemysłowego krajobrazu niezwykłą długowiecznością (1685-1973), ale także tym, co pozostawiła nam jako dziedzictwo w Bois-du-Luc, gdzie u zarania rewolucji przemysłowej został zaprojektowany kompletny model wsi przemysłowej taki all inclusive kopalnia węgla.
Osiedle zbudowano vis-a-vis kopalni. Charakterystyczne dla tego miejsca są bramy gilotynowe, w centralnym miejscu znajduje się dom zarządcy kopalni.
Zauważyliśmy, że mieszkania w tych budynkach są nieco większe od tych przy Rue du Bois du Luc. Większość tych mieszkań jest nadal zamieszkane, ale wiele z nich jest opuszczone. Trafiliśmy na jedno puste mieszkanie z uchylonymi drzwiami to zajrzeliśmy do środka trochę się rozejrzeć.
Po wejściu do środka wchodzimy wprost do małego salonu (maks. 10m2), po prawej stronie jest jeszcze mniejszy pokój, a po lewej wąskie schody prowadzące na piętro, za salonem jest kuchnia i łazienka. Z kuchni można wyjść do ogrodu. Całkowita powierzchnia nie jest większa niż 50 m2.
Po środku tego osiedla są tylko dwa budynki różne od pozostałych, jest to sala widowiskowo-taneczna oraz lokal gastronomiczny, bo nie można wyobrazić sobie belgijską wioskę bez Friteri.
Osiedle wybudowano w latach 1838-1853, łącznie wybudowano 162 domy robotnicze. Ten rodzaj urbanistyki umożliwił wybudowanie maksymalnej ilości budynków mieszkalnych na ograniczonej przestrzeni, a także sprawowanie nad nimi stałego nadzoru. Monitoring ten jest wzmocniony obecnością domu zarządcy (1844), który jest częściowo wkomponowany w miasto na osi północ-południe.
Obok jest rozległy teren rekreacyjny z boiskami i placem zabaw dla dzieci, oczywiście nie może zabraknąć "kiosku", czyli ośmiobocznej zadaszonej sceny.
Ideą budowniczych tego miasta było stworzenie samowystarczalnego miasta, w którym robotnicy się wyżywiają (sklep spożywczy, browar, rzeźnik), odpoczną (kawiarnia, okazały ratusz, park i kiosk), zadbają o siebie (hospicjum i szpital), wykształcą się (szkoły i biblioteki) a także pomodlą się w kościele św. Barbary. Miasto miało być odizolowane od typowej tkanki miejskiej i jej „szkodliwych” wpływów jak związki czy podbieranie pracowników do innych kopalń.
Kościół św. Barbary.
Poniżej ścieżka spacerowo-rowerowa zbudowana w miejsce dawnych torów kolejowych prowadzących od kopalni do kanału, gdzie ładowano urobek na barki, które przewoziły go w inne regiony Belgii.
Jak widać poniżej region jest dość spory, więc będzie jeszcze nie jedna okazja do zrobienia szybkiej mikrorajzy.
Dystans pokonany w 2022 roku: 173,84 km - z podziałem na dyscypliny:
Dyscyplina | Dystans |
---|---|
Spacer / Marsz / Nordic Walking | 125,45 km (+7,40 km) |
Kolarstwo / Rower MTB | 13,90 km |
Jogging / Bieganie | 34,49 km (+6,07 km) |
Wioslarz | 2,00 km |
Orbitrek | 0,00 km |
wander.earth 2022 | 18,50 km (+6,10 km) |
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
Congrats on providing Proof of Activity via your Actifit report!
You have been rewarded 535.354 AFIT tokens for your effort in reaching 38612 activity, as well as your user rank and report quality!
You also received a 26.60% upvote via @actifit account. 25.00% of this upvote value is a result of an exchange transaction you performed for 200 AFIT tokens !
To improve your user rank, delegate more, pile up more AFIT and AFITX tokens, and post more.
To improve your post score, get to the max activity count, work on improving your post content, improve your user rank, engage with the community to get more upvotes and quality comments.
Co to za aplikacja z gotowymi trasami?
Najczęściej korzystam z tych dwóch: Komoot i Wikiloc
The rewards earned on this comment will go directly to the person sharing the post on Twitter as long as they are registered with @poshtoken. Sign up at https://hiveposh.com.