Ale widzę że rower wyciągnięty i do pracy rowerem. Nie masz problemu z kolegami, którzy sugerują, ze trochę "capisz"? Ja jak przez prawie rok w Bydgoszczy pracowałem to też rowerem jeździłem, ale pierwsze co robiłem w pracy to prysznic.
You are viewing a single comment's thread from:
Jeszcze mi nie zgłaszano 😉
Brak prysznica istotnie stanowi pewną niedogodność, ale jakoś tam się ogarniam plus mam możliwość wywieszenia ciuchów na zewnątrz.
Pewnie jak otworzą gospodarkę, to już nie będę mógł jeździć rowerem, ale póki to nie nastąpi, to chcę jakoś z tej całej sytuacji korzystać