The March Tuscany part II/ Marcowa Toskania cz. II

EN:
Tuscany has many charming spots. I won't lie to you by saying that most of them can literally be seen from the car/road.
*Today's shots are quick snaps from the car.
You might ask, why from the car? Why didn't we explore these areas on foot? The answer is simple. Our schedule was very tight, plus after a week of intense skiing in the Italian Dolomites, it turned out that our legs didn't want to cooperate too much ;)

The last picture even came with a punctured tire... I don't think I need to mention that on SUNDAY, in TUSCANY, no tire repair shop was open 🙃 luckily, I speak a little Italian, so I managed to find a local savior word by word, who specially opened the shop for us to remove a huge nail from our tire 😅
I'm happy to talk about it now, but back then, it wasn't funny to me...

Have a great day, everyone!


PL:

Toskania ma wiele uroczych miejsc. Nie okłamię Was stwierdzając, że większość można zobaczyć dosłownie z auta/drogi.

*Dzisiejsze ujęcia, to szybkie strzały z auta.
Możecie zapytać, dlaczego z auta? Dlaczego nie eksplorowaliśmy tych terenów na nogach? Odpowiedź jest prosta. Grafik był bardzo napięty, poza tym po tygodniu intensywnej jazdy na nartach we włoskich Dolomitach, okazało się, że nasze nogi nie chciały za bardzo współpracować ;)

Ostatnie zdjęcie było nawet okupione przebiciem opony... Nie muszę chyba nadmieniać, że w NIEDZIELĘ, w TOSKANII, żaden wulkanizator nie miał otwartego warsztatu 🙃 na szczęście mówię troszkę po włosku, więc od słowa do słowa z tubylcami udało się znaleźć lokalnego wybawcę, który specjalnie dla nas otworzył warsztat, by wyciągnąć z naszej opony ogromnego gwoździa😅
Teraz chętnie o tym opowiadam, ale wtedy nie było mi do śmiechu...

Miłego dnia wszystkim!

Toskania1.jpg

Toskania9.jpg

Toskania8.jpg

Toskania5.jpg

Toskania3.jpg

Sort:  

Very serene place. 🍃 😌 You captured these photos very well.

Yes, it is. Such a beautiful place. Thank you! :)

Ładne światło. Czy to zdjęcie zostało zrobione wcześnie rano?

Wszystkie zdjęcia zrobiliśmy w przedziale od 5:30 do godz. ok. 10:00 rano.
Było też lekkie słońce za chmurką, więc zdjęcia nie są prześwietlone ;)