- Ile wydaliśmy na nagrody dla ministrów i wiceministrów?
- Za dwa lata?
- Nie, tylko w 2017!
- 5 milionów złotych.
- A tylko dla ministrów?
- 1,5 miliona złotych.
- Dobra, wpisuj do excela. A ile PO wydało na nagrody w 2016 dla ministrów?
- Nic.
- A dla wiceministrów?
- Też nic.
- A w 2015 dla ministrów?
- Nic.
- A dla wiceministrów?
- 11 tys. złotych.
- Dobra, chuj, weź całe 8 lat rządów PO-PSL i zsumuj nagrody.
- Ministrów i wiceministrów?
- Nie, wszystkich pracowników!
- Ale to przecież 40 tysięcy osób?
- No i chuj, wpisuj. Wpisałeś?
- Tak, 626 milionów mnie wyszło, panie prezesie.
- I myk, wykresik kolumnowy. No, kurwa, teraz to wygląda. Każ zrobić o tym materiał.
Ja się śmieję, a może tak faktycznie wyglądały kulisy? :)
Najgorsze jest to, że tacy typowi kowalscy łykają to jak pelikany i później ślepo są wpatrzeni w pana prezesa
Miedzy 2007 a 2009 PO rozdalo na premie 122mln zlotych. Istnieje duze prawdopodobienstwo, ze kwota przypisana dla PO w wiadomosciach jest prawdziwa. Kwestia ile Pis wydal - warto by bylo skonfrontowac z rzeczywistoscia
I jest prawdziwa. Tylko że kwocie wypłaconej przez 8 lat (626 mln według Wiadomości) odpowiada 200 mln na nagrody wypłacone w 2 lata rządu PiS, czyli:
PO-PSL - średnio 78 mln rocznie
PiS - średnio 100 mln rocznie.
Manipulacja polega na tym że przy PO podliczyli nagrody z 8 lat dla WSZYSTKICH urzędników wszystkich ministerstw, a przy PiSie nagrody tylko dla konstytucyjnych ministrów.
Nie wiem co na to kuratorzy #polish i #reakcja, ale chyba powinieneś użyć tagu #nsfw choćby ze względu na dzieciaki. Zdaję sobie sprawę, że pewne formy językowe są w dzisiejszych czasach popularne również w szkołach podstawowych, ale niektóre mamy mogą tego nie pochwalić. Z drugiej strony, statystyki bardzo ciekawe. Pozdrawiam.
Dodałem tag #nsfw. Dziękuję za sugestię.