Ja zawsze piszę...

Ostatnio większość moich opowiadań powstaje w telefonie. Kiedy tylko mam wolną chwilę, piszę to, co mi siedzi w głowie. Obojętnie, gdzie jestem. W trakcie jazdy busem, na przerwie w pracy, nawet w międzyczasie, kiedy robię obiad...

Tak to już jest, jak się w ciągu lat pisania wypracuje taki nawyk. Już dawno temu zaczęłam tak robić. Za każdym razem, kiedy miałam wolną chwilę i nie musiałam się na czymś skupiać, to kierowałam moje myśli w stronę tego, co akurat pisałam i zastanawiałam się nad kontynuacją.

Teraz już jestem na takim etapie, że mój mózg się tak nauczył, że już nawet się przy tym nie pilnuję na zasadzie "to teraz jak mam chwilkę, to pomyślę, co napisać", tylko zupełnie nieświadomie przechodzę na taki tryb... W momencie przenoszę się w zupełnie inny świat.

Więc jeśli kiedyś zobaczycie mnie z telefonem w ręce, to ja wcale nie piszę SMS, ja wcale nie oglądam śmiesznych filmików na YT, ani nie przeglądam FB.

Ja zawsze piszę...

1673790570745.jpg

Sort:  


The rewards earned on this comment will go directly to the people( @polish.hive ) sharing the post on Twitter as long as they are registered with @poshtoken. Sign up at https://hiveposh.com.