Wydaje mi się, że T znów w coś zagrywa, bo wiemy, że co chwilę zmienia zdanie. Może to próba jakaś prowokacji na Fauciego, bo go atakował i nie chce go spłoszyć? T lepszy jest od C. Niestety trzeba być ostrożnym w analizie. Śmierdzi to mocnym przekrętem i na pewno polecą głowy.
Coś ciekawego znów się pojawiło PL