Dziennik #13/2023 - nie lubię poniedziałków

in #polishlast year

Dobry wieczór.

Nie lubię poniedziałków, ponieważ w poniedziałki ni cholery nie idzie zarobić. Jednak mimo tej wiedzy i tak co tydzień próbuję w poniedziałek pracować, bo może akurat to będzie dzień, który odmieni wszystko. Gówno. Mam poczucie, że dzisiaj więcej spaliłam paliwa w korkach niż zarobiłam, bo kursów było naprawdę tyle co kot napłakał dlatego postanowiłam podjąć męską decyzję o tym, że poniedziałki będą dniami wolnymi. To się po prostu nie opłaca. Jak mam siedzieć i czytać książkę cały dzień w samochodzie to wolę porządnie odpocząć, sprzątnąć mieszkanie i poczytać w domu.

Jedyny czas jaki zrobiłam sobie wolne był to czas kiedy pojechałam na miting. Był to mój czwarty miting w przeciągu ostatnich pięciu dni [nie byłam wczoraj, bo spałam] i czuję się z tym bardzo dobrze. Ku mojemu zaskoczeniu spotkałam koleżankę z dawnych lat co mnie bardzo ucieszyło. Fajnie widzieć ludzi dbających o siebie, a ona musi to robić wybitnie dobrze skoro siedem lat jest trzeźwa. Dała mi dużo wiary i nadziei, że ja też tak mogę.

Po mitingu porozmawiałam ze sponsorką i była to kolejna wspaniała rozmowa.

Kurde, to wszystko [poza finansami] zaczyna naprawdę fajnie wyglądać. Bardzo się z tego powodu cieszę.

Dziś wpis będzie krótki, ponieważ zaraz idę spać pomimo dość wczesnej jak na mnie godziny [21:20], ponieważ chcę wstać wcześnie rano, iść na siłownię [WRACAM] i szybko zacząć pracę. Od jutra testuję nowy system pracy i zobaczymy co z tego dobrego wyjdzie. Mam nadzieję, że cokolwiek.

Na koniec pozwolę sobie wrzucić małą aktualizację mojego domowego ogródka czyli papryczki chilli i pietruszka. Mało imponujące, ale fakt, że cokolwiek wykiełkowało napawa mnie dumą.

20230116_212149.jpg
Źródło: fotografia własna

20230116_212155.jpg
Źródło: fotografia własna

Dobranoc!


Instagram

Sort:  

Też testuję dzień w dzień nowe sposoby pracy bo nie idzie zarobić z jeżdżenia. Powodzenia

Poznałam ostatnio kierowcę-emeryta. Pracuje na umowę zlecenie na dowozach jedźenia. 15 zł za godzinę! Moim zdaniem to ci emeryci psują rynek pracy!