Tak jak napisałem w poście - o płacy minimalnej będzie osobny wpis. A tymczasem mogę zaproponować eksperyment myślowy:
Jeśli jako klient chodzę po straganach i porównuję ceny np. ziemniaków, to od jak taniej oferty zacząłbym wyzyskiwać sprzedawcę, gdybym z niej skorzystał? Jak to się mierzy?
Biorąc pod uwagę, że wartość jest subiektywna (o czym wspominałem w tym wpisie), trudno się sensownie odnieść do twierdzeń o "wyzysku" w przypadku dobrowolnej umowy, oraz o ludziach, którzy pracują "za pensję niższą niż powinni".
You are viewing a single comment's thread from: