Fajzer mnie dopadł.

in #polish2 years ago

Aaaaa! Fajzer mnie dopadł! A wcześniej ten łachmyta premier Anglii Johnson.

IMG_20220128_165514.jpg

Nic mi nie jest, nic mi nie jest, nic mi nie jest.

William-birkin-g1_form_resistance.png

A tak na poważnie. Druga dawka zaaplikowana, dla świętego spokoju. Widząc dokąd ten cyrk zmierza. Zachodnia Europa powoli się wycofuje, a my dalej brniemy.

Sort:  

A gdzie naklejka "Dzielny pacjent"? Bez tego się nie liczy, wracaj natychmiast do piguły po naklejkę.

Tak na serio to w Zachodniej Europie jest szaleństwo bez porównania z Polską. Dziś się dowiedziałem, że będą nas w robocie 2-3 razy w tygodniu testować. Liczba szczepień nie ma znaczenia. W moim systemie pracy to by oznaczało, że przed każdym wejściem do roboty będą mi w nosie grzebać, a fuj.

To ja nie wiem po co są te szczepionki, chyba żeby koncerny farmaceutyczne zarobiły.

Współczuję tego testowania. Ja od początku tego cyrku nie miałem zrobionego ani jegnego testu i dalej tak zamierzam trwać. Jak będą chcieli mnie przetestować, to niech robią z gardła. Nie pozwolę sobie żeby mi grzebali w nosie. Kiedyś jako dzieciak miałem robiony wymaz z nosa i nie było to nic przyjemnego. Jeszcze po tym dostałem kataru. Po trzech testach w tygodniu chyba bym dostał... nerwicy.

Szkoda nerwów na tę paranoję.

To ja nie wiem po co są te szczepionki, chyba żeby koncerny farmaceutyczne zarobiły.

Jak to po co, po to żeby darmowe WIFI i GPS mieć :)
Ja chyba jakąś lewą dostałam, bo mi nie działa...

:D

Zapomniałem zaznaczyć odmowę zapłaty. Nie lajkować tego!