
Albrecht Dürer, "Melencolia I" miedzioryt z 1514 roku
Czemu ma służyć ta strona, jaki jest motyw przewodni, dlaczego powstała i gdzie zmierza. Jak nietrudno zauważyć treści publikowane na tej stronie dotyczą klasy średniej. Jest to zagadnienie, które uczepiło się mnie jakieś 6 lat temu, najpierw je ignorowałem, później nawet trochę zwalczałem, ale w końcu zacząłem rozwijać. Z pojedynczych zdań pisanych na marginesach podczas wykładów jeszcze na uczelni powstały dwie ręcznie zapisany kartki pomysłów, a później już przepisane na komputer notatki. No i tak mimochodem zbierane treści popchnęły mnie do czytania artykułów, książek, słuchania wykładów i w końcu wnioskowania i układania całościowych schematów zagadnienia klasy średniej. Z pomysłu były notatki, z notatek zapiski, a teraz materiał urósł na taką skalę, że powstała potrzeba uporządkowania, systematyzacji i podziału na pomniejsze kwestie. Właśnie temu ma służyć ta strona.
W tym wpisie pozwalam sobie na odrobinę generalizowania oraz narzekania, jednak będzie to jednorazowy wybryk. W pozostałych wpisach skupiam się na rozwijaniu idei, na tworzeniu schematów oraz porządkowaniu spraw, więc tutejsze narzekanie to zjawisko jednostkowe. Doskonale znacie otaczający nas wszystkich świat, a komentatorów teraźniejszości mamy wystarczająco. Do rzeczy.
Diagnoza, czyli „Co jest”
Upadek rodziny. Małżeństwa zawierane za PRL okazują się kruche, skoro dziś co chwilę ktoś się rozwodzi to zamiast związki naprawiać ludzie się rozstają. Młodzi wchodzą w związki, ale nie zakładają rodzin- wiecznie ze sobą „chodzą” tylko że mieszkają razem i mają dzieci. Większość nie tworzy prawdziwej wspólnoty a jedynie liche relacje rodem z czasów gimnazjalnych miłostek. No i coraz powszechniejsze są jeszcze „śluby cywilne” które swoją powagą porównać można do umowy kupna/sprzedaży opla.
Wychowują obcy. Człowiek nie jest kompletny po urodzeniu. Każdy z nas człowieczeństwa uczył się od innych ludzi, jednak państwowy system oświaty przekonał wielu, że to on jest od edukowania i wychowywania. Stąd pogląd, że dziecku trzeba dawać jeść, zapewnić dach nad głową, od czasu do czasu nowy telefon i dziecko samo się wychowa. Kończy się to w momencie, kiedy wielu rodziców „budzi się z ręką w nocniku” gdy dochodzi do nich fakt, że ich 16 letni syn czy 14 letnia córka to prawie obce dla nich osoby.
Upadek wartości. Ludzie ciągle balansują na granicy dobra i zła, myślą, że drobne kłamstwa nie plamią sumienia, że skoro nikt ich nie złapał na oszustwie to to nie jest oszustwo, na zachodzie popularne są „żetony na zdradę” gdzie para nawet małżeńska może pozwolić drugiej połówce na zdradę, bo skoro oboje zdradzą się wzajemnie to nie będzie się liczyło, bo „się wyzeruje” (sic!)
Brak spokoju. Zabawa, rozrywka, wieczne zawracanie sobie głowy nowinkami opanowało świat. Ludzie bardziej przejmują się wyjściem nowego filmu, czy kolejnego odcinka ulubionego serialu niż spokojem ducha. Jacek Dukaj w jednym wywiadzie powiedział „Każdy może się dziś rozrywać od rana do wieczora, i to tak skutecznie, że jego własne „ja” narracyjne nie jest już zupełnie potrzebne; życie żyje się poza nami.” I człowiek rodzi się, żyje i umiera i zostawia po sobie stertę nikomu niepotrzebnych gratów.
Samotność. Jeszcze nigdy w historii nie było tak łatwo spotkać, poznać i zaprzyjaźnić się z drugim człowiekiem. Jeszcze nigdy w historii nie było tylu samotnych, rozedrganych psychicznie i zagubionych ludzi. Wielu nie ma w swoim życiu niczego trwałego, żadnego punktu oparcia, żadnej spokojnej przystani. Bóg, rodzina, dom uznawane są za śmieszne relikty przeszłości.
Lekarstwo, czyli „Co może być a w zasadzie już było”
Konserwatyzm. Jestem zdania, że „Wszystko już było” więc skoro było to i dobre i złe przykłady możemy czerpać z historii. Studiowanie zamierzchłych czasów daje nam więc dostęp do bardzo konkretnych informacji: na danym terenie konkretni ludzi żyli w według konkretnych zasad i wyszło im to albo na dobre, albo na złe. Jeśli komunizm doprowadził do ludobójstwa, głodu i wojen to znaczy, że jest to zła droga, jeżeli za Boga i katolickie wartości życie oddało 70 mln ludzi, to znaczy, że muszą być to wartości szczególnie godne naśladowania.
Rodzina. „Rodziny się nie wybiera” oraz „Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach” Dwa zdania, które często usłyszeć można wypowiadane w jak najgorszym znaczeniu. Bardzo często ukazujące niechęć a nawet pogardę czy nienawiść do własnej rodziny. Od zawsze trafiały się oczywiście tak dobre jak i złe rodziny, jednak z biegiem lat tendencja jest raczej degenerująca. A przecież rodzeństwo może być dla nas jak grupa świetnych przyjaciół, rodzice jak mądrzy mentorzy w drodze przez życie lub partnerzy biznesowi, a dziadkowie jako autorytety moralne.
Tradycja. Słowo te brzmi dla niektórych jak obelga, czasem wydaje mi się, że istnieją ludzie, których życiowym celem jest robić wszystko w inny sposób niż tradycyjny, nie żeby było lepiej, ale byle nie było (tfu!) tradycyjnie. Nie wspomnę już o tym, że tradycja jest patriarchalnym i faszystowskim wymysłem sekty watykańskiej by zniewolić wolnych ludzi!
Rozwój. Nie ważne kim się było i co się robiło, rozwijanie swoich umiejętności przez dekady uznawane było za naturalną kolej rzeczy. Zduna cieszyła idealnie wykonana praca przy budowie pieca, gospodyni potrafiła bezszelestnie nakryć do stołu dla dziesięciorga osób a sprzątaczka jeszcze przed IIWŚ doszkalała się czytając branżową prasę w choćby umiejętności czyszczenia zastawy czy pielęgnacji drewnianych mebli. Dziś wyznacznikiem dobrej pracy jest dobra płaca, nie ważne co i jak się w niej robi.
Stabilizacja. Tą daje spokojna przystań, czyli najczęściej rodzina. Chodzi o to by mieć miejsce, w którym można by się wyluzować, odpocząć, ściągnąć buty i pomyśleć o sobie. Człowiek współczesny musi ciągle biec, bo jak zwalnia to doganiają go pytania- o sens życia, o to, czy żyje dobrze, czy jest prawy? Człowiek współczesny ucieka, człowiek w przeszłości chwytał chwile, rodzina rozmawiała o swoich celach i dążeniach, wspierała tych, którzy tego potrzebowali, pomagała tym, potrzebującym pomocy.
Leczenie, czyli „co można zrobić”
Stare w nowej odsłonie, nie inaczej!
Jak ognia wystrzegać musimy się rekonstrukcji historycznej. Jeśli zaczniemy się przebierać, jak mawiał Michalkiewicz w „Śmieszne średniowieczne łachy” odtworzymy stare sprzęty z czasów pierwszej rzeczpospolitej i zaczniemy odgrywać scenki rodzajowe, wystawimy się jedynie na śmieszność.
Odnowa duchowa!
Potrzeba nam zapatrzenia się w to co najlepsze z naszej przeszłości i wyciągając z niej wnioski odtworzyć ją w nowej, pięknej odsłonie, w taki sposób by przekonać do niej współczesnych. Historia magistra vitae est (Historia jest nauczycielką życia) jednak to odnowa duchowa da nam siłę do odbudowania dobrego i zdrowego społeczeństwa, a jest co odbudowywać:
Szukamy poradników zdrowotnych, finansowych, biznesowych i czy psychologicznych wiedząc, że trzeba zadbać o rozwój każdego aspektu życia, jednak nadal uważamy, że rodzina i stosunki w rodzinie układają się „same”.
Organizujemy swój czas, planujemy swoje życie w każdym aspekcie prócz życia rodzinnego.
Rozwijamy karierę, hobby i zainteresowania. Ciało, ducha czy choćby dykcję, ale nadal zaniedbujemy jakość stosunków rodzinnych. W firmach pracujemy według schematów, grafików, trzymamy się terminów, dbamy o kontakt z klientem i operujemy według budżetu, natomiast zaraz po wyjściu z pracy żyjemy bez troski czy małżonek, dziecko, rodzic czy dziadek czegoś nie potrzebuje. Prawdziwie rodzinnie niektórzy spędzają jedynie święta, trzeba z tym skończyć. Potrzeba unormowania, usystematyzowania, poukładania i douczenia się w sprawach rozwoju rodziny a szerzej wielopokoleniowego rodu.
Na jakie jeszcze tematy możecie spodziewać się treści na mojej stronie?
-Więzy rodzinne
-Dzietność
-Tradycje, obyczaje i rytuały
-Etos, moralność i kultura
-Wychowanie, nauczanie oraz pedagogika domowa
-Umiejętności, doświadczenia, filozofia oraz światopogląd rodu
-Wielopokoleniowe postrzeganie pieniądza, budowanie majątku, etos pracy i oszczędzania
-Idea rodziny jako bastionu i spokojnej przystani
-Budowa własnej dynastii
-Niezależność własna i rodziny
-Zabezpieczenie na trudne czasy
-Poszanowanie dla własnych przodków oraz dziedzictwa rodu
Dodatkowo
-Ciekawostki historyczne
-Wycinki z gazet
-Polecenia ciekawych stron, źródeł i książek
Te tematy i wiele więcej rozwijać będę w ramach podziału na cztery kapitały (Ludzki, Intelektualny, Społeczny i Finansowy) których opis już pojawił się na stronie. Dodatkowo przypominam, że tak wygląd strony, układ i pozostałe będą ulegać zmianie, więc proszę o wyrozumiałość, dla wrażeń estetycznych- pracuje nad tym!
Ostatecznym celem jest zapoczątkowanie procesu odbudowy rodziny jako podstawowej komórki społecznej, odtworzenie w Polsce przynajmniej kilku procent świadomych i zdroworozsądkowych rodzin, co w dłuższej perspektywie przyczynić się może do odrodzenia się w Polsce klasy średniej z prawdziwego zdarzenia. A mam przez to na myśli przynajmniej 10% silnej, niezależnej i moralnie nieugiętej części społeczeństwa, która weźmie na siebie odpowiedzialność za losy narodu. Cel odległy i ambitny, a ja znajduję się na samym jego starcie, ale z pomocą Opatrzności wszystko jest możliwe.
Per aspera ad astra!
https://polskaklasasrednia.blogspot.com/2021/07/misja.html#more
Congratulations @bazan! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Your next target is to reach 700 upvotes.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP