Katarzyna Bonda - Okularnik

in #polish11 months ago

signal-2023-05-05-102112_010.jpeg

Drugi tom z cyklu o Saszy Załuskiej nie zawiódł. Moim zdaniem jest nawet ciekawszy niż tom pierwszy. Myślę, że to zasługa dość osobistego podejścia autorki do historii – w końcu umieściła akcję w rodzinnych stronach, do tego pojawiły się wątki, które faktycznie dotknęły rodzinę Katarzyny Bondy. Okularnik to historia również o tym, że układy i układziki polityczne nie dzieją się tylko w wielkich ośrodkach, a ręka rękę myję jest idealnym określeniem do tej książki.

Opis wydawcy: Sasza Załuska postanawia wrócić do policji. Najpierw jednak wyjeżdża na Podlasie do Hajnówki, by raz na zawsze uporządkować swoje życie osobiste. Profilerka uczestniczy w tradycyjnym białoruskim weselu i staje się świadkiem dramatycznych wydarzeń. Uprowadzona panna młoda to kolejna kobieta, związana z lokalnym przedsiębiorcą, która zaginęła bez śladu. Tymczasem w okolicznych lasach wciąż znajdowane są ludzkie szczątki. W każdej z tych niewyjaśnionych spraw przewija się auto – mercedes okularnik. Na jaw wychodzą także mroczne sekrety mieszkańców miasta silnie związane z przeszłością. W 1946 roku na terenach Podlasia oddział jednego z żołnierzy wyklętych – Romualda Rajsa „Burego” – dokonał pogromu wsi prawosławnych. Na oczach Saszy sielskie miasteczko zmienia się w arenę krwawych porachunków, podczas których z pełną siłą odżywają polsko-białoruskie antagonizmy.

Okularnik to przeszło osiemset stron świetnie skonstruowanej historii. Sasza całkowicie przypadkowo wplątuje się w sprawy małego miasteczka, a sprawy niekoniecznie idą po jej myśli – od samego początku profilerka staje się podejrzaną, a miejscowa policja nie bardzo wierzy w jej słowa. Na domiar złego przyjaciel Saszy – Duch (którego w tej części było mi tak mało! W Pochłaniaczu był jedną z moich ulubionych postaci) – nie pojawia się na drugim końcu Polski, żeby jakkolwiek poręczyć za nią. Brak dokumentów, niejasny związek z Łukaszem Polakiem, który leczył się w miejscowym ośrodku, a także przypadkowe pojawianie się Saszy w miejscach zbrodni, stawia ją w bardzo niekorzystnym świetle.

Poza głównym wątkiem duża część książki to historia. Dość krwawa historia, związana jeszcze z wojną, z pogromem wsi prawosławnych. Masakra, której dokonano w 1946 roku, to początek wszystkich kolejnych zbrodni jakie miały miejsce na tej podlaskiej ziemi. Podobał mi się wątek historyczny związany z mniejszością białoruską, późniejszy wątek nacjonalistyczny w Hajnówce.

Mimo mnogości wątków, bo akcja dzieje się i w roku 1946, w latach 70, w latach 90, a główna akcja w roku 2014 r., to uważam, że nic w tej powieści nie przytłacza. Wątki są rozbudowane i zakończone – jedynym zarzutem, jaki mogę mieć, to to, że czasem wątek postaci pobocznej (tu myślę o właścicielce sklepiku w Hajnówce) jest rozbudowany aż za bardzo, z czego nic później nie wynika. Natomiast inne postacie, które mają porządne tło sprawiają, że z czasem dzięki temu puzzle zaczynają się układać i idealnie pasować.

W moim odczuciu Okularnik jest dość smutną i przygnębiającą historią – życia Piotra Bonduraka jest na pewno ciekawe, podejrzane – idealne na powieść kryminalną, a jednocześnie jest bardzo smutne.

Dodatkowym smaczkiem jest pojawianie się Huberta Meyera, znanego z innej serii Katarzyny Bondy. Wszystko mi mówi, że muszę przeczytać kolejne tomy z nim w roli głównej, ale na razie przede mną kolejna część o Saszy i przed Lampionami stawiam poprzeczkę wysoko – mam nadzieję, że się nie zawiodę.

Instagram
Lubimy czytać

Sort:  

Congratulations @biblioteczka.agi! You have completed the following achievement on the Hive blockchain And have been rewarded with New badge(s)

You published more than 50 posts.
Your next target is to reach 60 posts.

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!