Większość z Nas lubi dobry alkohol. Piwo, wino, wódka - pozostawiam to do Waszego osobistego wyboru. Jest również dodatkowa kategoria alkoholi. Powiedzmy, że są to... Mikstury! I tutaj przewija się owiany sławą Kociołek Panoramixa. Co to jest?
Gdybym powiedział, że to wódka - skłamałbym. Piwem też nie odważyłbym się go nazwać. Wina jest tam tyle co nic. Szampan? Może i tak, ale nie do końca... Zadajesz sobie więc pytanie co to jest i kto to pije?!
Kociołek Panoramixa to drink, który obrósł legendą wśród studentów. Dlaczego? To proste: jest łatwy w przygotowaniu, ekonomiczny i tani. A czy smaczny i do końca bezpieczny? Na ten temat zdania są podzielone. Jednak... Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni! A mnie - nigdy nie zaszkodziło.
Co będzie Ci potrzebne do jego przygotowania? Oto lista składników:
- 1 litr wódki
- 3 piwa
- butelka taniego wina musującego
- 1 litr napoju energetycznego
- pół litra syropu owocowego
- duży garnek
Ten szaleńczy wywar przygotowujemy w następujący sposób:
- Do odpowiednio dużego garnka wlewa się kolejno: wódkę, piwo, wino musujące, napój energetyczny, syrop.
- Po wlaniu wszystkich składników, trzeba je ze sobą dokładnie wymieszać. Wbrew temu, co sugeruje załączona ilustracja, nie ma konieczności podgrzania napoju na ogniu.
- Teraz wystarczy alkohol rozlać do szklanek. Ten mocny alkoholowy napój można pić zarówno jako drinki, jak i tzw. shoty.
Pewnie myślisz sobie - kto to w ogóle pije? Już wyjaśniam... Napój ze względu na stosunek ceny do "mocy" stał się sławny zwłaszcza wśród studentów. Aby przygotować 4 litrowy garnek wystarczy mieć w portfelu około 65-70 złotych co wydaje się być sensowną ceną zwłaszcza jeżeli złożymy się w kilka osób. A jak wiadomo student bo szlachty nie należy, tak więc kociołek wyrósł na miarę alkoholu bogów! Kto go próbował wie co potrafi. Mikstura wielu alkoholi sprawia, że po kilku głębszych łykach robi się baaaaaardzo przyjemnie...
Istnieje kilka uwag co do spożywania tego trunku:
- drinki, w których skład wchodzą napoje energetyczne źle działają na serce, dlatego trzeba je pić w małych ilościach. Jeśli cierpisz na chorobę serca, pod żadnym pozorem po niego nie sięgaj
- jeśli po wypiciu tego napoju poczujesz silne palpitacje serca lub inne niepokojące objawy, pilnie skontaktuj się z lekarzem
- zmieszanie kilku rodzajów alkoholi oraz wspomnianego napoju energetycznego, może być zabójcze dla niewprawionych osób, np. studentów pierwszego roku. Następnego dnia najprawdopodobniej przywita cię silny kac
SMACZNEGO!
Nie ma rumu to się nie liczy :)
Wierz mi, że nic nie stoi na przeszkodzie aby się tam znalazł - pozostaje to do Twojej inwencji twórczej ;)