Wszyscy jesteśmy połączeni

in #polishlast year (edited)

Pewnego razu karmiłam nad jeziorem łabędzie. Kiedy skończyłam i już odchodziłam jeden odłączył się od stada i szedł za mną. Nic nadzwyczajnego nieraz łabędzie tak robią i zaraz zawracają, ale nie ten. Kroczył za mną uparcie dość spory kawałek drogi a że wszystko ma jakieś znaczenie przystanęłam aby się dowiedzieć co chce mi przekazać. Pochyliłam się ku niemu i do niego mówiłam nieco z czułością tak jak zwraca się do ulubionego domowego zwierzątka. A on stał i przyglądał się dalej a ja jemu, między czasie strzeliłam mu parę fotek gdyż wyczułam że to niecodzienne zdarzenie. Kiedy powiedziałam do niego że już nic do jedzenia nie mam bo już wszystko zjadł i pokazałam otwarte dłonie, dosłownie w tym samym momencie odwrócił się na swej łabędziej pięcie i poszedł w kierunku z którego przyszedł.
Może to przypadek lecz w tamtej chwili odniosłam wrażenie że ten zakolegowany przez krótki spacer łabędź, zrozumiał ludzką mowę.

Ja też zrozumiałam ważną informację którą niósł dla mnie przez ten niemały kawałek drogi - wszyscy na tym świecie jesteśmy wzajemnie połączeni.

łaa.jpg

20220312_114050.jpg

20220312_114118.jpg

20220312_114205.jpg

20220312_114331.jpg

20220312_114337.jpg

20220312_114423.jpg