Sort:  

Bardzo intymny i emocjonalny post. Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią, swoimi odczuciami i że jeszcze zaproponowałaś pomoc innym. Nie ma chyba drugiej tak skomplikowanej choroby jak depresja. To, że bardzo ciężko jest czasem określić skąd ona się u kogoś wzięła już świadczy o tym jaka jest ciężka...

Żeby post trafił do większej ilości osób, proponuję zmianę tagów na te bardziej popularne, które częściej ktoś odwiedza, np. #pl-emocjonalnie, #pl-psychologia czy #pl-zdrowie.

Listę wszystkich popularnych polskich tagów znajdziesz tutaj: http://steem.swhost.pl/tags

Tagi znam, ale myślałam, że się na nie nie nadaje mój wpis, zaraz je dodam.
Po prostu chciałabym pomóc komukolwiek.

Bardzo dobry, konkretny wpis.
Jedyne co mógłbym dodać z medycznego punktu widzenia to, że ktoś cierpi na depresję wcale nie musi zależeć od niego samego i tego co go w życiu spotyka. Niedobór neuroprzekaźników takich jak noradrenalina, dopamina i serotonina oraz zaburzenia hormonalne, które uznaje się za przyczynę wystąpienia depresji, nie są zależne od Ciebie. Oprócz leczenia farmakologicznego podczas terapii bardzo ważna jest też opieka psychologa i bliskich - zawsze się znajdzie ktoś, kogo możesz poprosić o pomoc.
Upvote i resteem, pozdrawiam :)

Dlatego właśnie napisałam, że różne są przyczyny, bo u mnie np. nałożyły się i przeżycia i hormony.

To nie jest tak, że osoba chora na depresje nie chce żyć po prostu nie wie jak. Świetny wpis, życzę Ci dużo zrozumienia i ciepła ze strony najbliższych. Trzymaj się. Jak będziesz chciała z kimś pogadać to zapraszam na czat steemit znajdziesz mnie pod tym samym nickiem.

Wspaniale, że o tym piszesz. To na pewno trudne i jednocześnie bardzo odważne, tak się odsłonić.
Depresja to podstępna sucz, można wiele lat pozornie normalnie funkcjonować - pracować, opiekować się dziećmi... a w środku nosić rosnącą z roku na rok, bezkresną czarną próżnię, pożerającą każdy okruch światła... Trzeba o tym mówić i pisać.