Piękno ukryte - Ormiańska Katedra

in #polish5 years ago (edited)

4E004BD9-8FB8-4227-98CC-7716BD716C0F.jpeg
Witraż kopuły projektu Karola Zyndrama Maszkowskiego

Dwa tygodnie temu wraz z Dawidem @hallmann wybraliśmy się w podróż do Lwowa. Tym razem była to pierwsza wspólna wyprawa jako małżeństwo - czyli największa podróż i przygoda życia. Kadrami o ulicy, ludziach już podzieliłam się. Czas na ciut więcej przemyśleń. Metafizycznych.

Zimnego, deszczowego dnia wybraliśmy się spacerem aby zwiedzić Katedrę Ormiańską.

Lwów, jak z resztą i cała Rzeczypospolita aż do II wojny światowej, gościł wiele narodowości. Jednym ze śladow, które są widoczne w architekturze i sztuce tamtego okresu są wpływy Ormiańskie.
Ormianie pojawili się we Lwowie już w XIV wieku, i tak tez datuje się powstanie pierwszej świątyni. Została ona wybudowana z surowego kamienia, otynkowana wewnątrz i zewnątrz, niestety stanęła w płomieniach. Odbudowano ja dopiero w połowie XV wieku. W XVII wieku zaś świątynia został raz jeszcze przebudowana, tym razem mając katolickie wpływy - zmiana obrządku, jak i plan krzyża łacińskiego oraz nową nazwę na Wniebowzięcia NMP zamiast Zaśnięcie NMP. Przez kolejne dwa wieku katedra raz płonęła, to znów była odbudowana, znów została splądrowana podczas wojen napoleońskich początkiem XIX wieku, później znów przeszła dwie malarskie restauracje. Jednak stan katedry pogarszał się z każdym rokiem.

Nadchodzi wiek XX.

A4DD87DD-4EA1-4C32-B255-CDD3C47DB199.jpeg
Mozaiki według projektów Józefa Mehoffera

Początek dwudziestego wieku w życie katedry przynosi osobę nowego kanonika Teodorowicza, zastępcę arcybiskupa Isakowicza po jego śmierci. Nowy duszpasterz katedry zarządza jej konserwację i przebudowę. Chodziło mu o zwiększenie wpływów ormiańskich w budynku katedry, widocznych dziś w jej detalach. Sam kanonik Teodorowicz był Ormianinem z pochodzenia. Kolejną istotą sprawy było odnowienie tożsamości ormiańskiej wśród innych kościołów rzymskokatolickich. Ormianie od XIX wieku nie używali własnego języka, czy tez pisma, więc tożsamość ich pochodzenia przechowana była głównie w obrządkach religijnych.
W 1905 roku powstał komitet pod przewodnictwem kanonika, co do odbudowy i nowej aranżacji artystycznej katedry. W jego skład weszli m.in. Namiestnik Galicji, artysta Teodor Axentowicz, historycy sztuki i kolekcjonerzy.
Odrestaurowano wschodnią część katedry według zachowanych wzorów architektury XIV-wiecznej, a części nowszej, XVII-wiecznej – według wzorów architektonicznych z tego okresu, nowe rozmieszczenie płyt nagrobnych z napisami ormiańskimi, pokrycie dachów katedry dachówką i zachowanie krużganka przylegającego do katedry od strony ulicy.

8D1FD463-9E5D-421A-9715-66EA4F5FDDB1.jpeg
Polichromie wykonane przez Rosena - św. Jerzy i św. Krzysztof, nad oknem św. Idzi

Pierwotną koncpepcją, cały budynek świątyni miały ozdabiać mozaiki projektów Józefa Mehoffera - najsłynniejsza z nich - Trójca Święta - dziś przechowana w Domu Mehoffera w Krakowie, ówcześnie budziła wiele sporów, zarzucając zbytnie unowocześnienie katedry i nie mając wiele wspólnego ze „zorientalizowaniem i zamernizowaniem”. W latach dwudziestych, z braku funduszy nie sfinalizowano Mehofferowskich działałań artystycznych.

W połowie lat dwudziestych postanowiono zakończyć prace architektoniczne i artystyczne w katedrze. Zdemontowano barokowe wyposażenie świątyni, zastępując je bardziej modernistycznym, lecz utrzymanym w duchu orientalnym.

Co do ozdobienia artystycznego świątyni, zatrudniono młodego malarza z Warszawy Jana Henryka Rosena, który podjął się dosyć trudnego malarsko zadania, aby swoje prace wkomponować w dosyć ciemne wnętrze.

828B79EA-01DD-46F3-8334-BD6093253504.jpeg

20B8FE21-6F27-4C44-BA4B-E77B81935A9D.jpeg

Zwiastowanie, scena wielowątkowa, z adoracją małego Jezusa, poprzez Jego drogę krzyżową wpisaną w architekturę jerozolimską. Pod łukami znajdują się symboliczne znaki zodiakalne, gwiazdy.
Tuz naprzeciwko - scena pogrzebu sw. Odilona, również wpisana w symboliczną architekturę jerozolimską i odpowiednikom symboli gwiazd z naprzeciwka - tu widzimy układy planetarne.
Również intrygujące przeciwieństwo niesionego przez ludzi świetego do Chrystusa niosącego krzyż...

AF2625DD-ED0D-47B5-BE37-34A53D2FF895.jpeg

6F195112-F661-45C3-B67B-A8C078166639.jpeg

Święty Odilon, który wprowadził święto Dnia Zadusznego z symbolicznymi postaciami zjaw.

Rosen przez doskonałość rysunkową swojego warsztatu, był w stanie stworzyć te magicznie realistyczne dzieła, w stylu bliskie dwudziestoleciu międzywojennemu. Dodanie czystych barw, które energetyzują wnętrze, wraz z połączeniem z bronzami (efekt złota) wspaniale odbijają dosyć słabe swiatlo wpadające przez okna.

FEF1EA98-2C70-4A46-AD52-65CC380ADADC.jpeg

W świątyni znajdziemy jeszcze inne rodzajowe sceny biblijne - z Janem Chrzcicielem i Herodem, oraz ołtarz główny, który w momencie naszej wyprawy znajdował sie w konserwacji pod skrzydłami Akademii Dziedzictwa.

C84BFE2A-04F3-4294-AFAE-10BFBCD9535A.jpeg

601B403C-A53C-426D-9FD4-29BC89E6FF4F.jpeg

Oltarz główny, który obecnie jest w renowacji. Tam artysta wykonał fresk „Ustanowienie Eucharystii”.
D49DBF8F-C181-486E-97A6-2860DEFD2138.jpeg
Wizerunki świętych stylizowane na wczesnochrześcijańskie mozaiki, wraz z figurą „Pastor bonus" autorstwa siostry malarza, Zofii Rosenówny. Od prawej - święty Błażej, biskup ormiański w Sebaste i św. Dyonizy - biskup ateński, św. Męczennik Pantaleon, św. Achates i św. Cyriak. Po lewej stronie framugi widnieją postacie świętych męczennic: Małgorzaty i Barbary, po prawej - św. Eustachego, św. Wita, św. Erazma.

6FBCF5EA-1DF4-407E-B8AF-A6D443A66430.jpeg

Wszystkie prace artystyczne i konserwatorskie zakończyły się dopiero w połowie lat 30. Ubiegłego wieku. W 1938 roku zmarł kanonik Teodorowicz, rok później przyszła wojna, która przyniosła kolejne, ogromne straty świątyni. Podczas wojny, w jej krużgankach i piwnicach przechowywano niektóre polskie dzieła. W 1945 roku aresztowano kolejnego duszpasterza, świątynie zamknięto i zrobiono z niej magazyn dla Muzeum Narodowego Ukrainy. Dopiero poczatek XXI wieku i starania Ormian z powrotem przywróciły świątynię do jej użytku. W 2002 roku odprawiono pierwszą mszę Pasterską. Dzisiaj do tej świątyni może wejść każdy, gorąco zachęcam, aby wejść w jej mury, upajać się jej pięknem, a przede wszystkim podziękować Bogu, ze jeszcze istnieje ten niezwykły zabytek świadczący o wspaniałej Ojczyźnie kochającej każde z jej dzieci.

Sort:  

Super witraż, na nie zawsze mogę patrzeć;-)

Twój post został podbity głosem @sp-group. Kurator @pdj85coexist